chcemy miec dziecko lecz nie stac nas finansowo

sama nie wyrabia finansowo ale dziecko chce... bo tak bardzo chce! a co to lalka??? kobieto wy nawet mieszkania nie macie! ledwo wam starcza na wynajęcia zaledwie pokoju!!! zejdz na ziemie!

zgadzam sie z niunimama. i to całkowicie. Też tyle co urodziłam córeczkę. Kasy idzie naprawde bardzo dużo! Poczekaj jeszcze z takimi planami. Nie chcesz chyba żeby Twoje dziecko się męczyło później? U nas jest tak, że ja nie pracuję, ale nie muszę. Mąż zarabia wystarczająco. Ja chcę odchowac małą i wtedy może coś pomyśle.

na same pieluchy potrzebujesz 100 zł miesięcznie mleko modyfikowane opakowanie starcza na trzy dni, a jedno kosztuje ok 20 zł. Czyli kolejne 200 zł na mleko. a to jest minimum!!! a gdzie kaszki, zupki, witaminy (obowiązowo D i K dla niemowlaków), kosmetyki, szczepienia itd.

powiem ci tak. my mamy na m-c ok. 4000 i jedno dziecko. rachunki ok. 2000. czyli zostaje ok. 2000 na m-c na samo życie. i mimo że na sobie oszczędzam (najprostsze kosmetyki typu tusz 20zł, krem 15zł itd), jedzenie z biedronki i Tesco 4 razy po 200zł. czasem przyjemnośc typu kino raz w m-cu z męzem, jakieś winko czasami za 25zł no i dziecko- pampersy z Rossmana, obiadki ze słoika, ubranka czasem w tym tesco albo szmateksie, kosmetyki i naprawde jest czasem ciężko. np był w miare dobry m-c, chcieliśmy odłożyć 200zł to sie mała rozchorowała- leczenie 300zł i znów na minusie. dziecko jest bardzo drogie nawet jak nie kupujesz najdroższych rzeczy.

wiesz co autorko topiku, widać, że ty masz gdzieś przyszłość swojego dziecka. Owszem mieszkanie samemu i co, 40 lat spłacać kredyt, bez szkoły. To, ze tobie samej sie udało zarobić na studia i mieszkanie, w co bardzo wątpię, to nie znaczy, że twoje dzieci też takie będą. Moze odziedziczą w genach po kimś z rodziny i nie będa tacy przebojowi i co, wygonisz je wtedy bez szkoły i mieszkania pod most. Wiesz co, widać, że już zaplanowałaś, dzieci u ciebie mają żyć aby dziś.

przecież innych ambicji nie masz, a nogi rozłozyć najprościej. A tego narzeczonego, to gdzie znalazłaś? w hostelu dla narkomanów?

Dziewczyno, skoro masz 22 lata to przecież do 30-stki zostało Ci 8 lat! To jest kupa czasu, a Ty się martwisz, że będziesz mieć dzieci po 30-stce. Już pomijam fakt, że nie ma nic złego w macierzyństwie po 30-stce. Skończ spokojnie szkołę, naciesz się jeszcze wolnością i osiągnij coś w życiu, żebyś mogła zapewnić swojemu dziecku w miarę przyzwoite warunki. Ja też mam 22 lata i ani mi się śni być teraz mamą!