Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość janusz-slupsk-52

stracilem wszystko. ocknąłem sie za pozno. czy takie zycie ma jeszcze sens?

Polecane posty

Jeśli naprawde przestales pić to super,znam doskonale ten temat. bardzo niewielu ludzi wychodzi z tego. czasu nie cofniesz ale jesli dasz rade wytrzymac w trzezwości to uwierz mi ze Twoja rodzina to zauważy.najważniejsza dla ciebie jest teraz cierpliwosc i wytrwalosc. wierze ze ci sie uda. możesz pomagac innym wyjsc z picia i to da ci wielka siłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradacz
pij na zdrowie i nie smutaj🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
moze pojade tam do nich z kwiatami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
czasem dykte strzele ale nie więcej jak trzy razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnjddjhdjsd
wakacje to oni maja bez ciebie.Wiez co zauwazylam ze alkoholicy sa strasznie samolubni.Wszystko tylko dla nich.Ty chcialbys to,ty tamto,uslyszec glos,zabrac na wakacje...Moze najlepiej jak ich podobno kochasz dac sobie spokoj,usunac sie w cien i przestac myslec o sobie tylko zaczac o nich.napewno chca cie zapomniec bo byles ich zyciowych koszmarem,pieklem na ziemi i moze to uszanuj a nie pieprz tu o swoich uczuciach.Oni tez maja uczucia i mieli je kiedy ich maltretowales.Ide stad bo mi sie wszystko przypomina i nie moge nawet pochamowac swojej nienawisci do takich jak ty.Przypuszczam ze dokladnie tak sie czuje twoja corka kiedy mysli o tobie,pomimo tego ze jak twierdzisz jej nigdy nie zbiles.Bicie byloby lepsze od patrzenia na bita matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lądując brzuchem
Zostaw swoja rodzine w spokoju. Nie masz juz u nich kredytu zaufania. Zawsze bedziesz juz alkoholikiem to choroba i bedziesz z nia zyl do konca swych dni. Teraz mozesz pomoc innym sobie z nia poradzic. Watpie ze rodzina bedzie chciala miec z toba cos wspolnego. Moj ojciec tez jest alkoholikiem. Nie bil mnie ani rodzenstwa czy mamy ale mial swoje pijackie "jazdy" po ktorych nie raz zyczylam mu smierci. Teraz jestem juz dorosla i daleko od tych obrazkow. Mam swoje dziecko i w nie inwestuje a nie w alkohol tak jak ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce cos powiedziec
do dnjddjhdjsd Otoz mylisz sie moja droga , Janusz ma wlasnie zielone pojecie i dobrze wie jak skrzywdzil rodzine . Teraz juz wie. A wiesz dlaczego wie ? Bo teraz jest Januszem a nie absolutem czy innym bolsem. Kiedy chlal nie byl nim .Janusz bardzo sie ciesze ze wylazles z tego bagna. Duzo pracy jeszcze przed Toba nad soba , nad relacjami z rodzina ,ale nie poddawaj sie . Da sie .Naprawde sie da .Trzeba tylko przegadac temat do bolu , do usranego , kiedy wszyscy beda na to gotowi.Poplynie morze lez , wyleje sie kociol zolci ,ale to oczyszcza. Trzymam kciuki -Agata corka alkoholikow dzis nie pijacych . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
chcialbym sie z nimi pogodzic, moze to dobry moment? za miesiac musze szukac mieszkania, wiec moze to znak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lądując brzuchem
Ile miesiecy/lat jestes trzezwy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
17 i 6 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
nie podnioslbym sie sam. ktos mi pomogl, ktos poprowadzil za reke. i jestem mu za to wdzieczny. teraz chce sie odwdzieczyc i dla innych robic to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
jestem trzezwy od ponad 3 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lądując brzuchem
Twoj rodzina na pewno nie zapomniala o krzywdach jakie im wyrzadzales. Nie moge zrozumiec dlaczego tak sie dzieje, dlaczego ojciec, mąż maltretuje rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lądując brzuchem
Dlaczego piles ? Jak to sie zaczelo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
zaczalem pic w trakcie malzenstwa. dlaczego? nie wiem. tam gdzie mieszkalismy wszyscy pili, a mnie to pochlanialo. ojciec moj tez byl alkoholikiem, tez maltertowal rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lądując brzuchem
Miales prace ? Utrzymywales rodzine ? Kolegow z ktorymi piles. Czy piles w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mąć im już w głowach
i tak nigdy z nich to nie wyjdzie. Możesz zdobyc sie na szczere wyznanie, ale na normalnosc nie mozesz juz liczyc. Onic iebie nienawidza, jestes ich najgorszym koszmarem, łatwiej im bedzie zyc, gdy znikniesz z ich zycia. Ewentualnie niech zostanie tak jak jest, telefon raz na jakis czas. Bo co ty chcesz im wynagradzac? tego strachu nic i nikt im juz nie wymaże. Oby ułozyli sobie zycie dorosłe, bo taka trauma z dziecinstwa, moze spowodowac, ze beda DDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helgoland
Cosik mi tu nie pasuje. Januszu ze Słupska, podaj tylko rejon, gdzie mieszkasz, ulicy nie musisz, tylko rejon. Masz bliżej do lasku południowego czy pólnocnego? I kto grał ostatnio na rynku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka skakankaaaaa
Janusz, mój ojciec pił kilka ładnych lat. Rzadko była przemoc fizyczna w domu a co dzien psychiczna, chciałam zeby umarl. Po smierci mamy jak juz bylo apogeum jego picia wzięłam go za fraki i wywiozłam na leczenie. Nie pije jak narazie 9 miesiecy, nie wiem jak bedzie dalej, ale narazie jest idealnie. Ma duze poczucie winy i stara nam sie to wynagrodzic. Ja mu wybaczyłam ale pamietam, brat tez, chociaz mysle ze on ma wiekszy zal do niego. Ale mysmy tez przeszli terapie, która nam pozwoliła zrozumieć wiele. Ja bym na Twoim miesjcu próbowała małymi kroczkami do nich dotrzec, naprawic i starac sie to wszystko odbudowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mąć im już w głowach
i przede wszystkim w jaki sposob chcesz im to wynagrodzic? znasz taki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
mialem prace. z zawodu jestem stolarzem. sam tez potrafilem robic meble. popijalem z kumplami w pracy. utrzymywalem rodzine, ale zona tez pracowala. pozniej przestalem chodzic do pracy bo odkrylem nocne libacje np w starych ruderach. zwolnili mnie. nie szukalem nowej pracy. pracowac zaczalem po kilkunastu latach przerwy 3 lata temu. okradalem zone, wyprzedalem jej kosztownosci, pamiatki. kolegow nie sponsorowalem tylko czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helgoland
Nie odpowiedziałeś na moje pytania. Kłamiesz, gościu. To prowo. Gówniane prowo i na parszywych zasadach oparte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
mieszkam w okolicach zamku i co gnoju? wiesz gdzie to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lądując brzuchem
3 lata trzezwosci to jeszcze za malo ale jak dla Ciebie, pewnie kazdy dzien to walka i sukces jak pojdziesz spac trzezwy. Nie licz na wiele ze strony rodziny. Naprawde zrob cos dobrego dla innych - wesprzyj innych alkoholikow, w ich drodze do trzezwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce cos powiedziec
Trzy lata to malo? No nie wydaje mi sie .:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz-slupsk-52
po tym jak bylem pijany non stop to 3 lata to dla mnie duzo. kazdy dzien to sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lądując brzuchem
Czym sa 3 lata trzezwosci wobec tych lat w ktorych pil i maltretowal rodzine ? 10 lat to juz mozna rozmawiac o sukcesie. Wytrzymaj jeszcze tyle i wiecej Trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×