Jak zapomnieć o dziewczynie z internetu?

Poznalem ja pare miesiecy temu na necie. Pisywalismy na te same tematy i bardzo mi sie spodobala. Chcialem zaproponowac jej pisanie na meila czy gg, ale tak jakos nigdy nie bylo okazji, bo ma faceta. Ona wie, ze mi sie podoba, ale nic z tym nie robi, nie dala nigdy zadnego znaku, ze chce glebszej znajomosci. Chce o niej zapomniec, ale nie wiem jak. Unikam jej na forum i udaje, ze mnie nie obchodzi, ale to jedno wielkie gowno, bo i tak sledze jej posty i jeszcze bardziej sie nakrecam, jak pisze z innymi. Nie wiem, jak ja sobie wybic z glowy.

Już by Ci niemcy w Auzchwitz zrobili pranie mózgu że byś nic nie pamiętał

ze ty chcesz glebszej znajomosc? moze tego jej brakowało

rozejrzyj sie dookoła,przypatrz sie bacznie,napisz,a na pewno znjadziesz kogos, kogo pokochasz i zapomnisz o tamtej .Dziewczyn otwartych i chetnych jest cala masa.to najlepsze lekarstwo.Znam to z autopsji.

Ogranicz neta może na początek. I nie czytaj jej postów.

,

znajdz inna Łatwo powiedziec, trudniej zrobic. W moim otoczeniu nie ma takich kobiet jak ona. Chodzi mi o caloksztalt jej osoby, czyli poglady, sposob wyrazania emocji, kultura osobista, dobre serce i no jasne wyglad. Moze i zbytnio ja idealizuje, ale czuje, ze z ta kobieta moglbym byc naprawde szczesliwy.

Nie szukaj z nią kontaktu. Ma chłopaka. Pewnie jest szczęśliwa, znajdziesz inną. Tyle jest wyjątkowych kobiet..

Bzdury! Przeciez ty jej w ogole nie znasz. Idealizujesz ja, bo zbudowales sobie w glowie jej idealny obraz. Wiem, bo sama to przerabialam. Znajomosci internetowe maja taki "czarujacy" i romantyczny charakter, ale ta bajeczke sam sobie stworzyles w glowie.

Może mógłbyś, może nie. Jest zajęta i tyle.

bertaaaaaa Może idealizuje ja w pewien sposob, ale sa pewne rzeczy, ktorych nie moglem sobie wymyslic. Byl czas że mialem ciezka sytuacje zyciowa i duzo problemow roznej natury i wtedy ona mi pomagala, doradzala jak pewne rzeczy rozwiazac. Pisalem z nia czasem do 2 w nocy. Ujela mnie swoja dobrocia i podobnym spojrzeniem na swiat. W moim otoczeniu nie ma niestey takich kobiet. I jak mam o niej zapomniec ? tak z dnia na dzien odizolowac sie od osoby bez ktorej ciexko mi funkcjonowac.

rozumiem Cię bo mam to samo

Ale przecież ona jest zajeta :p

carlsberggg Naprawde w Internecie mozna kogoś poznać do takiego stopnia żeby się zakochac?

dokładnie...czułam to samo ..pisaliśmy do nocy, doszły esemesy a potem telefony. Naprawdę rozumiał mnie w każdym calu a teraz milczy....

Patrycja.. Odpowiem za autora. Mozna ;) Ja przez internet poznałam mojego faceta, jesteśmy razem 5 lat. I to on na poczatku naciskał, żebym mu dała swoje zdjęcie i dążył do spotkania się.

Zbieram Slimaki Gdy z nia rozmawialem to nie myslalem o jej facecie, ale to nie znaczy, ze nie mam swiadomosci, ze on jest. Wydaje mi sie, ze nie jest do konca zadowolona ze swojego malzenstwa, bo nie spedzalaby tyle czasu na forum z innymi ludzmi. Nigdy nie napisala wprost, ze cos jest nie tak, ale mam wrazenie, ze czegos jej brakuje w malzenstwie. Ja moglbym jej dac wszystko, ale nie chce pchac sie z butami w jej zycie.

Ja sie prawie zakochałam....

to musi byc ciekawe ;D napisz jej co czujesz, jak Cię odrzuci trudno, zapomnisz, z czasem, może długim, ale zapomnisz. W sumie co możesz stracic? Będziesz się męczyć?

istniała? Może to jakaś stara baba się podszywała, albo dzieciak jakiś? :D

miniaturka Ile juz z nim piszesz? jest sam chociaz/

No to ciężka sprawa. A właśnie, może chociaż się spotkajcie? tak na kawe? :) Bo chyba się nigdy nie spotkaliście, nie?

a jesteś pewien że ona w ogóle Wiem, jak wyglada, bo ma kilka fotek na swoim profilu i spoglada z nich naprawde piękna kobieta. To na pewno nie jest ktos inny, zadna malolata nie ma takiej dojrzalosci i myslenia jak ona. Myslisz, ze byle kto siedzialby ze mna po nocach i pocieszal po ciezkich wydarzeniach?

piszemy ponad 3 miesiące. Nie jest sam i ja zresztą też ale tak bardzo ujął mnie swoją osobowością że nie mogę o nim zapomnieć....to jest tak zwane porozumienie charakterów w każdym calu ...o wszystki m mogę z nim podyskutować.

Zbieram Slimaku poruszyłem kiedys temat spotkania ale nie mialem smialosci tak konkretnie i zrobilem to żartem, ona w ten sam sposob odpowedziala. Wiecej razy nie podchodzilem do tematu, bo ona nie pisala nic w tym kierunku i rozwijalismy inne tematy.

właśnie.widzialeś jej zdjęcie? jesteś pewien ,że nie byłeś oszukiwany.Internet jest pełen oszustów i oszustek.Mogła bawić się Twoimi emocjami Carsbergg.Teraz może mieć innego do zabawy.Niektóre wchodzą tylko by pobrykać gdy nie ma mężów,później są kochającymi żonkami.Może dałeś się zmanipulować?Lepiej znajdź inną,ale szukaj uważnie lub daj sobie spokój z internetowymi laskami.

To może czas poruszyć to troche bardziej serio :D... Wiesz, czasami trzeba odważniej, troche zaryzykować. Zobaczylibyście jak wam sie rozmawia na żywo, czy nadal jest takie porozumienie dusz, itd. A później dopiero kombinowałabym z mowieniem jej o swoich uczuciach...

tyle że jestem kobietą. poznałam kogoś i nie mogę zapomnieć

dociekliwy Wątpie w manipulacje z jej strony, a nawet ja wykluczam. To nie byl tylko flirt i zarty, bo rozmawialismy powaznie o zyciu i czuje, ze w pewien sposob jestem dla niej wazny, choc nie powiedziala nigdy tego wprost. Tak jak pisalem poswiecila mi duzo czasu w rozwiazywaniu moich problemow, watpie by jakas kobieta szukajaca tylko rozrywki byla do tego zdolna.

bo ma faceta???? no to żeś powód podał:D:D:D a kto tu nie ma kogoś? pisanie na GG czy mail to żadna zdrada a co do tego co masz zrobić to wyłącz kompa