Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama Karloolkiii

w poniedziałek idę z córką do ginekologa - nie wiem jak ją do tego przygotować!

Polecane posty

Gość czy wy juz wszystkie
zwariowalyscie? Zapalenie pecherza wywoluja BAKTERIE ,a nie zimne stopy! gdyby tak bylo mialabym zapalenie pecherza przez caly rok, notorycznie chodze boso i wiecznie mam zimne stopy. Moze zacznijmy odrozniac bacine gadki od rzeczywistosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Karloolkiii
Hej,hej jak tam,wstalyscie już ? My już od 5.30 nie spimy bo mala sie obudziła i tylko o zastrzyku gadała :O . Niestety dalej gorączkuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość besssty
i jak po zastrzyku,dużo płaczu było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość besssty
Ojej jak tak wcześnie wstala i już "przeżywała" to widocznie bardzo wrazliwa i delikatna jest :( . A jak sam zastrzyk,dużo płaczu było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Karloolkiii
No mała przeżywała do samego rana,a jak tylko zadzwonił dzwonek do drzwi to zaczęla płakać,nie mogłam jej uspokoić,gdyby nie mąż to nie dałabym rady jej utrzymac,tak sie rzucała . Tylko jutro mąz rano będzie w pracy to nie wiem jak to bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aios
o matko... ja mam dwoje dzieci i ani jedno ani drugie nie reaguje tak na lekarza czy strzykawkę... płacze, rzucanie się, trzymanie na siłe? nie znane mi zupełnie.. I całe szczęscie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuo młodej masc emla
znieczula miejscowo, moze bedzie spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Karloolkiii
No niestety moja jeśli chodzi o lekarzy to reaguje tak a nie inaczej . Tłumaczenie nic nie pomaga, niestety . A ta maść to jest na receptę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry,ale ja sieeeee
Sorry,ale ja sie zgadzam jakąs tam wypowiedzią powyżej,co to znaczy,ze dziecko się rzuca czy szarpie ? Ja tez mam córkę 7 letnią i zastrzyki ma średnio ze 4 razy w roku,ale nie ma mowy,żeby ona się szarpala,czy wyrywała. Ona ROZUMIE ,że to dla jej dobra i teraz to juz nawet nie płacze. Jakby mi się szarpała to dostałaby ze dwa klapy na ten goły tyłek i by się uspokoiła. Masz po prostu rozpieszczonego bachora i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabliźniąt__
Dlaczego Twoja córka dostaje antybiotyk w zastrzykach???? Wymiotuje? nie przyjmuje zawiesiny, że zapisali zastrzyki??? Na gorączkę powyżej 38,5 stopnia stosuj ibuprofen zamiennie z paracetamolem dla dzieci co około 3-4 h, jeśli nie spada. Są syropy forte, gdzie ilość wystarczająca to np. 3 ml a nie 10 ml. Moja córka w wieku 6 miesięcy była w szpitalu, miała bezobjawowe zapalenie płuc, zapisano jej zastrzyki i chcieli nas trzymać całą kurację w szpitalu. Poprosiłam o zawiesinę i wypis, podawałam jej w domu, bez problemu pobierała i wyzdrowiała. Uważam, że ostrzykiwanie dzieci bez poważnego powodu (wymioty czy inne uniemożliwiające podanie doustne leków) to znęcanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Karloolkiii
ale Was wkręciłam :) to moja pierwsza prowokacja tutaj i się udała. dzięki skarby za naiwność buźka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Karloolkiii
Córce zapisano zastrzyki,bo ta lekarka,co byłysmy na pogotowiu stwierdziła,że zapalenie jest "zaawansowane" . Kurcze to jakis podszyw napisał,że to prowo,to nie jest zadna prokowacja !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki dwa posty wyżej. Dalej boj swoje dziecko na gołą dupe-napewno bedzie Cię bardzo kochać. Głupie pytanie - dlaczego dostała zastrzyki a nie zawiesine? Zastrzyki działają szybciej. To że dziecko się szarpie i boi zastrzykow - to wina rozpiszczenia? Wątpię, poprostu jest wrażliwym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Karloolkiii
Aha do tej co jej córka taka "idealna" . Dzeici są różne,jedne sie boją,drugie się nie boją . Jeśli Twoja córka się nie boi i nawet nie płacze,to super,ciesz sie,ale nie kazde dziecko takie jest . I nie uwazam,zeby klaps był w takim momencie dobrym wyjściem,bo jeszcze bardziej by się nakręciła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry,ale ja sieeeee
NataliaJ - no to dalej tak rozpieszczajcie swoje dzieci to potem nie będziecie mogły z nimi na ulice wyjść , bo dziecko będzie było,gratuluję inteligencji ! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry,ale ja sieeeee
wyło * miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważysz akurat bo kobieta to
jest jakaś poprawa po tych zastrzykach? Lepiej może się wysiusiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie biję mojej córki i nie mam z nią problemów w miejscach publicznych, ani w domu,ani nigdzie indziej. Bicie dziecka to oznaka słabości i bezradności rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość common sense please
wyjątkowo obrzydliwa prowokacja, a wy w to wierzycie i jeszcze doradzacie:o ZADEN lekarz, nawet najgorszy konowal nie wyslalby dziecka tak małoletniego do ginekologa BEZ UPRZEDNIEGO sprawdzenia moczu, zwlaszcza ze objawy zapalenia pecherza czy infekcji drog moczowych byly EWIDENTNE i oczywiste. po drugie, nagle dostala goraczki - i zastrzyki jak niemowlę. pomijajac juz fakt, ze tylko dzieki kafeterii matka zbadala mocz i oczywiscie okazalo sie to byc zapalenie:D ktos tutaj sie niezle zabawia, wkręca was, wyjatkowo podle - moze nawet jakis zboczeniec, ktorego kreca takie tematy i male dziewczynki. OPAMIETAJCIE SIE LUDZIE nic sie tutaj kupy nie trzyma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja- co to za matka
co nie wie ze trzeba isc do lekarza?pomijam brednie o lekarce ,która nie kieruje na badanie moczu,i brak zastrzyku na pogotowiu skoro choroba jest zaawansowana- pomagałam tu wczoraj ale widze ,ze ktos sobie w kulki leci - ja mam 6scio latka i jest odwazniejszy od ponad 7mio latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja- co to za matka
common sense please dokładnie - ja dałam sie "wkręcić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja- co to za matka
zycze autorce tego zapalenia - ale takiego ze normalnie se picke rozetrze tak ja bedzie swedziało i nie bedzie sie mogła wysikac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważysz akurat bo kobieta to
jesli faktycznie to ja byłam "pierwszą naiwną" Faktycznie dość szybko na tym dyżurze poszło, wczoraj na to nie zwróciłam uwagi. Zwykle godzinami się tam czeka na przyjęcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość common sense please
warto by bylo zglosic ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważysz akurat bo kobieta to
a teraz widzę, że to niecałe 2 godziny z dojazdem do szpitala i potem do domu... I mama siedząca na kafe potem zamiast z dzieckiem. Ja chyba nie miałabym sumienia tak.. No cóż, głupich nie sieją, dałam się wkręcić jak małolata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważysz akurat bo kobieta to
ale przejęłam się, bo wiem jakie to straszne cierpienie chorować na ostre zapalenie pęcherza z krwiomoczem.. nie życzę największemu wrogowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja-co to za matka
i jeszcze kroplowka na wysikanie i tak szybko zdazyla splynac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość common sense please
zdarza się. ale na kafe jestem od 2007 roku i sporo prowokacji widzialam, nic nowego. jednak ta jest jakas taka wyjatkowo... nieprzyjemna. niby nic specjalnego, a jednak jakas taka podla, obrzydliwa- ten ginekolog, opisy co moze jej robic, choroba dziecka itd. dlatego jakos mnie to wkurzyło i cisnienie podnioslo - mam nadzieje, ze to tylko jakies gimgowno sie bawi i robi sobie jaja z ludzi, a nie jakis psychol oblesny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość common sense please
ja tez cale zycie cierpialam na nawracajace zapalenia pecherza (krwiomocz) i infekcje drog moczowych, jestem z medycznej rodziny zreszta i wiem co niego o tego typu infekcjach i przebiegu leczenia - i na bank ZADEN lekarz nie wysyla dziecka z tak oczywistymi objawiami do ginekologa najpierw, na Boga. robi sie dokladnie posiew moczu (nawet kilka dla sprawdzenia), ewentualnie usg nerek, jamy brzusznej i dopiero w ostatecznej instancji, gdy infekcja drog moczowych i nerek jest wykluczona - kieruje sie matke z dzieckiem do poradni ginekologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość common sense please
co nieco*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×