Zawsze szanowałem kobiety, dzisiaj jestem ..

... cieciem, mającym żonę obsłużoną przez nastu ogierów czekałem, czekałem na tą jedyną , w tym czasie te jedyne bolcowane były przez stado buhajów o łącznej IQ 80 panie mają rację, jesteśmy cieniasami

ze zona przed znajomoscia z toba uprawiala sex z innymi? przeciez teraz jest z toba i tylko z toba sie kocha. wiec wtf?

pewnie zazdroscisz, ze ona sie dobrze bawila, a ty w tym czasie, kierujac sie jakas archaiczna, narzucona przez kosciol w celu kontrolowania mas zasada, siedziales w domu z penisem zawiazanym na supel :D

i tak jak ona traktuj to tylko jako seks i będziecie po równo.

no wlasnie nie beda, bo ona wtedy byla wolna, a autor jest zonaty. a zonaty buhaj to mniej, niz zero.

szmatę za żonę to teraz masz

zawsze mozna zdjac obraczke i nic nie mowic innej ze ma sie zone

Jeżeli ja ożenię się z kobietą która miała partnerów to przed ślubem powinna na kolanach mnie przeprosić

nie o to chodzi, polmozgoi. ona byla wolna, wiec nikogo nie krzywdzila. mogla sie bawic z kazdym, z kim miala ochote. autor jest zonaty, slubowal wiernosc zonie i nie ma prawa jej oszukiwac. trzeba bylo autorze szalec, poki czas albo nie zenic sie. jedno z dwojga.

jesli zona nie dowie sie o zdradzie to nie bedzie skrzywdzona

moj kumpel regularnie zdradza zone, a ona uwaza go za najlepszego meza i jeszcze chwali sie przed kolezankami

a jednak bedzie, bo autor moze ja zarazic jakims syfem. zreszta kobiety zawsze wyczuwaja zdrady i zona predzej czy pozniej sie dowie. autor, jak ma poczucie, ze sie nie wyszalal, niech rozwiedzie sie z zona i da jej szanse na uczciwe zycie u boku kogos innego. albo niech powie jej, ze ma ochote na inne kobiety i co ona na to. tak bedzie fair.

jak sie jest ostroznym to zona sie nie dowie, autorze poszukaj sobie kogos na boku, wielu facetow tak robi

kobietę którą miało wielu mężczyzn. Wszyscy śmieją Ci się prosto w twarz.

jesli to zadna duma, to zaden z was, drodzy panowie, nie moze byc dumny :D bo kobiety przed ustatkowaniem sie szaleja na calego. zreszta wiekszosc panow (tych niezaburzonych emocjonalno-seksualnie i nie odstreczajacych z wygladu) takze.

najlepiej celuj w samotne matki po 30

Ja bym takiej przebaczył jakby przy rodzicach jej i moich na kolanach by przeprosiła za to że jest nieczysta

a kto powiedział ze chcę się wyszaleć zajeździłem przez parę lat prawie na śmierć zastanawiam się jednak, jakie z was qrwiszony jednak są

kurwiszony daja za pieniadze :) seks dla rozrywki to nie kurwienie sie. kurwienie sie to zdradzanie partnera. dorosnij autorze, wyjdz z kosciolka i zacznij myslec samodzielnie.

zdradzanie to nie kurwienie tylko takze seks dla rozrywki

ano wlasnie nie. bo osoba, ktora oklamuje i zdradza druga osobe, ktora ja kocha i wierzy jej, jest kurwa.

Nie może być tak że dziewczyna daje na prawo i lewo a potem szuka kogoś z pieniędzmi. Nie piszę o sobie ale tak ogólnie. I co ? Taka kobieta nie musi nawet przepraszać ?

Francuzie, wydaje mi sie, ze jestes prawiczkiem nieuleczalnym. kobiety rzadko wyjawiaja faktyczna liczbe partnerow i na pewno nigdy za to nie przepraszaja.

i tyle. Będziesz taki jak ona więc będziecie do siebie pasować.

A jakby tak podłączyć ją do prądu i nastawić na 50 volt ? Też by umiała kłamać ?

proponuje wizyte u psychologa, bo masz chore skojarzenia. zreszta to raczej teoretyzowanie- tacy mezczyzni nie miewaja zon.

kurwa to seks za kase, zdradzanie to po prostu sposob na rozwiazywanie problemow malzenskich

To Ty piszesz że ona taka twarda i może mi kłamać a ja piszę że istnieją tortury które wyciągają prawdę

to zrobiła dobijcie do równej liczby i będziecie kwita

sposob na rozwiazywanie problemow malzenskich to terapia. zdrada nie rozwiazuje problemow, tylko podmiata je pod dywan. a one z czasem zaczynaja cuchnac. oczywiscie do tego dochodzi wydanie sie zdrady i mamy piekna katastrofe.