Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość soundroom

Mieszkam za granicą - ona nie chce do mnie przyjechać na stałe.

Polecane posty

Gość przechodziłam to
Nie wiem czym się zajmujesz, ale w Polsce z doswiadczeniem i językiem niemieckim też znajdziesz dobrą pracę. Nie rozumiem dlaczego Polska wszystkim kojarzy z niepewnym losem, wiele osób sobie radzi i nie narzeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soundroom
Zaproponowałem jej, żeby na początek przyjechała na próbę na jakieś 3-4 miesiące, zobaczy jak się żyje, pójdzie na kurs niemieckiego, a jeśli będzie jej bardzo źle to wróci do Polski i wtedy zaczniemy myśleć nad innym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajer^
a ona jak to przyjęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soundroom
Dałem jej kilka dni do namysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajer^
Może akurat się zdecyduję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soundroom
Mam taką nadzieję, bo bardzo mi na niej zależy i nie wyobrażam sobie bycia z kimś innym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajer^
ja mogę Ci jedynie życzyć powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblebla
Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska)
autorze i co? przyjedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamillkall
Autorze ja tez pytam przyjedzie?? Zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej facet
TAKI TEMAT iDENTYCznY JUZ BYL TYLKO PISALA DRUGa STRONA. Gdyby nie to, ze slowo w slowo, ta sama spiewka to uwiezylabym, ze i ty i Twoja dziewczyna wyzalaja sie na kafe, a tak wydalo sie ze prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek7837398393
Ja popełniłem ten błąd i związałem się z jedynaczką uczepionej mamusinej spódnicy. Przeprowadziłem się 400km do jej rodinnego miasta. Od teściów mieszkamy jakies 50 metrów.... żona be zmatki nic nie potrafi zrobić, mamy jedną córkę bo mojej zonie nie chce się znowu bawić w pieluchy, do pracy też iśc ni chce bo ja jestem lekarzem i wystarcza nam pieniędzy. W domu wieczny syf, a jak moja matka przyjedzie do nas raz na 3 lata to jest obrazona bo musi gotować i posprzatać. ehhh gdybym się cofnął 11 lat do tyłu to bym sobie jej za żone nie brał. Kolega ostatnio mi mpowiedział że facet swoją babę powienien wygonić do roboty bo roznie w zyciu bywa. po mparunastu latach moze byc rozowd i taka wiecznie bezrobotna żona to może być problem. Dobrze Ci chłopie radze, kopnij ją w dupe zawczasu i znajdz sobie dojrzałą kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajer^
poruszenie jakieś tu widzę:) nie wszystkie jedynaczki są takie jak twoja żona, nie ubliżaj im:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soundroom
Witajcie, najpierw odniosę się do osoby która posądziła mnie o prowokację. Wiem, że moja kobieta czasem wchodzi na kafe. Może nawet założyła podobny wątek? Pokaż mi go zatem (link) i udowodnij że to prowokacja:o Co do spraw między mną a nią - obecnie odpuściłem i dałem jej czas, bo ostatnio faktycznie za bardzo naciskałem na nią żeby podjęła jakąś decyzję/zadeklarowała się. Jak wszystko jeszcze raz dobrze przemyśli i będzie gotowa ma mi powiedzieć. Szuka też pracy w Polsce w zawodzie ale nie sądzę by ją znalazła:o Dlatego zaproponowałem, że jeśli do końca roku nie znajdzie żadnej sensownej pracy to wtedy bez dyskusji do mnie przyjeżdża bo ja mam już dość życia na odległość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaratustra
Zostaw tą dziewczynę, bo będziesz żałował. Miałem to samo tylko ja byłem w Anglii. W końcu to ja wróciłem do polski. Znalazłem pracę za 1300 zł a ona za 1100 zł i tak się rozeszliśmy bo ja cały czas tęskniłem za życiem a Anglii a ona tego nie rozumiała. Dla niej polskie zarobki były ok. Teraz pracuję za 1800 zł nie mogę znaleźć roboty za granicą i pluję sobie w gębę co ja zrobiłem. Uczę się niemieckiego może za jakiś czas się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosz k...
Rozumiem,że bardzo ja kochasz i chcesz mieszkac z nią byc może założyć rodzine Ty chcesz ,A ona?-może po prostu nie chce tam jechac bo boi sie ,że nie ma tam i nie znajdzie jakichs bliższych znajomych.Zrozum,że trudno jej wyprowadzic sie do innego kraju nie znając języka nie znając otoczenia nie mając pracy nie mając znajomych przyjaciół może Ona nie potrafi zostawic tego wszystkiego w pl i wyjechac. Jeśli nie chce niech nie jedzie nie możesz jej prosic ,błagac jeśli on awie,że nie pojedzie tam bo po prostu BOI SIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjedz za granice
na stale. Wielu tak robi i obecnie dla wszystkich to takie proste oczywiste wrecz ALE zapominamu jakim przywilejem jest bycie u siebie, na ojczystej ziemi o tym ze kiedys poeci, pisarze prawdziwi patrioci tesknili za ojczyzna gdy musieli emigrowac przymusowo. W innym kraju mozna sie wygodnie urzadzic ale obcym, odcietym od korzeni pozostaje sie tam zawsze. Jezyk, kultura w jakiej sie wychowalismy determinuje nasz sposob myslenia i postrzegania swiata, mentalnosc itd odrozniajac nas od rdzennych mieszkancow obcego panstwa. Nigdy nie bedziemy wladac obcym jezykiem w stopniu tak dobrym jak wlasnym nie bedziemy rozumiec jego subtelnosci znac calego bogactwa (no chyba ze mamy wielkie zdolnosci jezykowe i wiele lat w zapasie_) nie mowiac juz o rozloce z rodzinia czy przyjaciolmi (w okresie wczesnej mlodosci i dziecinstwa zawiazuje sie relacje na cale zycuiie pozniej juz ciezko) ....wyjezdzajac tracimy to bezpowrotnie\\ NIE JEST WIELKA RADOSCIA EMIGROWAC DO OBCEGO KRAJU W POGONI ZA LEPSZYM ZYCIEM JEST TO PRZEKLENSTWEM MLODEGO POKOLENIA, CZYMS DO CZEGO ZMUSZA NAS EKONOMICZNA KONIECZNOSC. gDYBY KAZDY MOGL WYBRAC GDZIE CHCE DOZYC SWOICH DNI W DOSTATKU I RADOSIC TO ZNAKOMITA WIEKSZOSC WYBRALABY WYBRALABY KRAJ POCHODZENIA A NIE IRLANDIE CZY PANSTWO SZWABOW SORRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajer^
nikt nie mówi że łatwo, myślisz że mi było łatwo? Ale co miałem siedzieć na utrzymaniu rodziców, bo w Polsce nie miałem pracy. Miałem znajomych w Polsce i dalej mam- utrzymujemy kontakt. a to że w innych krajach maja Cię za gorszych bo jestes obcy to nieprawda. Wrócę do kraju kiedyś na pewno ale wcześniej muszę się czegoś dorobić tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soundroom
Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Nie wiem czy kogoś to jeszcze zainteresuje, ale moja dziewczyna od miesiąca ma pracę. Pracuje w zawodzie tak jak chciała, za marne grosze:o I teraz ma kolejny powód by zostać w Polsce :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam podobny problem... Jestem na pierwszym roku studiów w Anglii, mój chłopak studiuje w Polsce, też na pierwszym roku. Mieliśmy razem wyjechać za granicę zaraz po maturze, ale on jednak się na to nie zdecydował. Krótko po moim wyjeździe się rozstaliśmy, potem uznaliśmy, że spróbujemy związku na odległość, jednak ja postawiłam warunek, że zgodzę się na tylko gdy on przyjedzie w wakacje do mnie i rozpocznie studia w Anglii. Teraz on znowu ma wątpliwości co do wyjazdu... Nie wiem co robić, kocham go a z drugiej strony nie rozumiem dlaczego tak bardzo obawia się wyjazdu - ja zrobiłam to w ciemno, nie mając pracy ani pewności, że przyjmą mnie na uczelnię - jednak udało się ze wszystkim. On nie jechałby w ciemno tak jak ja, a jednak ciągle nie ma odwagi na ten krok. Dałam mu czas do Wielkanocy, wtedy będę w Polsce, jednak coraz bardziej wątpię, że on zdecyduje się na przyjazd do mnie. Jesteśmy razem 3,5 roku. Dla nas obojga ten związek wiele znaczy - pierwsza wielka miłość, jednak nie wiem już sama czy powinnam kierować się sercem czy rozumem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora867
a często ją ruchasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym czytała o sobie tylko ja mam odwrotna sytuacje, bo z facetem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×