Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zycie za zycia

Jest mi smutno, ponieważ nie spotkam nikogo

Polecane posty

Gość zycie za zycia

Jest mi smutno , ponieważ nie sądzę,żebym spotkała mężczyznę , który zaakceptuje mój styl życia. Mam już 27 lat , czas leci. Czasami myślę,że powinnam się pogodzić,że będę sama. Szkoda,że większość mężczyzn oczekuje tylko od kobiety zajmowaniem się domem , nim i dziećmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim*
Oczekujesz pytań? Jeśli tak, to zadaję pierwsze-jaki jest Twój styl życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za brednie ; Co wybrałaś ...loty w kosmos , czy pracę na wysokościach ? :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Może dla ciebie bredni, ale rzeczywistość jest inna. Nie zajmuje się niczym specjalnym, nadal się rozwijam robię kursy, z tego powodu nie ma mnie często w weekend w domu. Trochę podróżuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim*
Też jest mi cholernie smutno. Jestem od Ciebie 10 lat starsza, pewnie wiele więcej przeżyłam.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce być sprzątaczką,
kucharką i służącą faceta. To jej styl. A polski tradycyjny styl wymaga od kobiety by sprzątała, gotowała, prała, wychowywała dzieci, pracowała na siebie (bo tak to utrzymanka i kurwa), była pogodna, zadbana, wiecznie pełna energii i super kochanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim*
...np. dzisiejsze spotkanie z byłym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna odpowiadający
XXI wiek, ludzie chcą mieć wszystko :) Z tego Twojego opisu to za bardzo nie czaję kogo tak naprawdę szukasz? Kogoś, kto będzie na skinienie, gdzieś gdzie go tam wciśniesz między ten swój samorozwój tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Kim, ale z jakiego powodu nie ułożyłaś sobie życia? Nie chcę,żeby była tylko kucharką i sprzątaczką. Lubię gotować i porządek, ale to nie oznacza,że zrezygnuje ze swoich ambicji i pasji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Może dla ciebie bredni, ale rzeczywistość jest inna. Nie zajmuje się niczym specjalnym, nadal się rozwijam robię kursy, z tego powodu nie ma mnie często w weekend w domu. Trochę podróżuje. " Brawo , tak należy żyć , czerpać wielką łychą . Nie jęcz i nie użalaj się nad losem , który sama sobie fundujesz, co wcale nie znaczy , że źle robisz . To zaprocentuje , możesz mi wierzyć. Pozdrawiam i sukcesów życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim*
Zadaję sobie to pytanie często i jak dotąd nie znalazłam odpowiedzi. Przecież było tak normalnie-poznałam kogoś, zaszłam w ciążę i powiedziałam.......nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Męzczyzna odpowiadający- nie szukam kogoś kogo , gdzieś wcisnę w grafik, bo aż tak wielu zajęć nie mam, ale często mnie nie ma w weekend jestem poza swoim miastem.Szukam kogoś kto zaakceptuje,że czasami mnie nie ma w domu,że mam inne marzenia oprócz rodziny, dzieci. Kto poczeka kilka lat na dzieci , ponieważ bardzo chcę miec dzieci w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
Moim zdaniem dramatyzujesz jak cholera. Co Ty jedna wyjeżdżasz i nie ma Cię w weekendy? A faceci to niby tak się garną żeby mieć dzieci? Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
To może mam pecha, bo często słyszę " to już nie za póżno na taki tryb życia, czas się ustatkować to co masz jest ok, teraz jest czas na rodzinę , męża"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna odpowiadający
Na pewno ktoś by się tam znalazł, sęk w tym, że pewnie ktoś Tobie nie pasuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna odpowiadający
A kto Ci tak mówi? Swojego rozumu nie masz, że musisz wysłuchiwać czy też dostosowywać się do tego? No faktycznie masz 27 lat i już po wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Dzięki tylko szkoda,że takich facetów nie spotykam w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna odpowiadający
No nie ma lekko, nikt nie mówił, że będzie. Ja mam podobny problem, dobiegam 30 a w oczach równolatek to aż bije na kilometr jedno: "mąż, dzieci". Też chciałbym założyć rodzinę kiedyś, ale jeszcze nie teraz. Najpierw chciałbym z kimś poszaleć jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak spotkasz
jakiegoś faceta to odrazu mu mów co to "ty nie...." i ci gwarantuje że tak ci zejdzie do 80 tki to szukanie ps znam taką znajomą - ma podobny styl wszystkim zawsze publicznie ogłaszała (także przy facetach) jaki to facet nie może być... dziś ma 34 i już nic nie mówi.... też chyba straciła nadzieje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Tak, jeszcze musi być zauroczenie, miłość. Odpowiadający , mężczyzna pewnie ma jeszcze trudniej, chociaż kobiecie jest sie łatwiej dostosować do męzczyzny , poczekać itd. Mężczyzna już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Jak spotkasz- a skąd taki wniosek,że ja to mówie , kim to nie jestem. Jestem skromną osobą na codzień, tylko ja spotykam męzczyzn, ktorzy bardziej widzą kobietę ; dom , ewentualnie praca, ale niezbyt rozwojowa. Teraz mam swój czas, a poza tym nie czuje się na tyle dojrzałą osobą,żeby decydować się na dziecko, wiem,że chciałabym dać wszystko co najlepsze i wcale nie chodzi mi o rzeczy materialne, ale o uwagę, miłość, troskę, a teraz psychicznie nie jestem gotowa na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak spotkasz
moja odpowiedz jest bardziej do: nie chce być sprzątaczką, ale do Ciebie też.... niektóre kobiety po prostu są takimi "idiotkami" czy jak to zresztą nazwać, że zniechęcają od siebie potencjalnych facetów już na samym wstępie Związek to kompromis i partnerstwo - jeżeli kobieta na wstępie daje do zrozumienia że się nie ugnie bo ona ma swoje jakieś "wydumane priorytety" to jaki facet taką zechce rzeczywiście w takim przypadku niech żyje sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Jak spotkasz- ale ja nie ma takich wymagań na wstępie, a co dla ciebie jest wydumanie to,ze się realizuje ? Nie ma problemu ze znalezieniem partnera, ale problemy pojawiają się już w związku, bo np facet nie akceptuje moich wyjazdów, bo co on będzie sam szedł na imprezę ,albo siedział w domu, albo 1-3 razy do roku znikam na miesiąc , też brak akceptacji. Ty chyba rozumiesz to trochę w innym aspekcie , bardziej teoretycznym a m chodzi o sprawy czysto praktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak spotkasz
ja teoretyzuje?? to napisze praktycznie ;) Jak facet ruchacz chce "sy" ulżyć - to bierze sobie taką która mu dawać będzie bez ceregieli i nie będzie się musaiał zbytnio wysilać. Jak mężczyzna szuka partnerki, żony to szuka takiej która będzie przy Nim, będzie mógł się Nią opiekować, troszczyć i będzie budować przyszłość, z którą będzie miał dzieci to jest proste i logiczne Jako taka inteligentna powinnaś to już dawno załapać :P Priorytety trzeba pogodzić ze związkiem - jak się tego nie chce, to pogodzić trzeba się z samotnością -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Jak mężczyzna szuka partnerki, żony to szuka takiej która będzie przy Nim, będzie mógł się Nią opiekować, troszczyć i będzie budować przyszłość, z którą będzie miał dzieci Czyli taka mało -myśląca kobieta, która potrzebuje ,żeby ktos się nią troszczył. Z twojego opisu tak wynika, a z moich obserwacji to często jest odwrotnie , bo to mężczyzna szuka właśnie opieki i troski, bo gdyby było tak jak piszesz, to nie przeszkadzałoby im,że partnerka jest zaradna , byliby dumni z tego.Nie widzę przeszkód ,żeby męzczyzna opiekował się mną, cenię sobie to, ale nie zaakceptuje robienie z kobiet kalek. Jak spotkasz a co ty dajesz w zamian swojemu , mężowi , partnerowi, bo rozumiem,że on to co napisałaś, a ty? Bo mi się wydaje,że tak samo jak mężczyzna powinien się troszczyć itd o kobietę tak samo kobieta o mężczyznę. Chyba twoim zdanie kobieta nie jest kukiełką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie za zycia
Chyba ,że twoim zdaniem kobieta jest kukiełką w związku ...miało być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×