Czy wg Was stres ma wpły na nasze ciało??

Jak w temacie- czy macie jakieś doświadczenia które udowadniają, iż to w jaki sposób reagujemy na otaczający nas świat- ma przełożenia na to jak się czujemy??

oczywiscie, ze stres wplywa na cialo kiedy przezywamy jakies niemile chwile, nie mamy glowy do tego, by o siebie dbac, ponadto stres "zjada" nas, chudnie sie, mizernieje, spada odpornosc organizmu... ja rok temu z powodu stresu schudlam 3 kg w ciagu tygodnia :-o

przez stres mozna sie tez roztyc

oczywiście,jak człowiek żyje długo w stresie to potem to się odbija na zdrowiu i psychicznym i fizycznym,jest mnóstwo chorób powstających ze stresu

mam nerwicę. stres wpływa na moje życie, więc na ciało pośrednio też. w zasadzie je dominuje ech.

stres tez mozna zajadac wiec i tyc tepaku, stres dziala na kazda sfere zycia , tazke i psychiczna..depresje nerwice...

Ja ZAWSZE a to ZAWSZE jak przeżywam silny stres to zaczynam chorować .. zaraz łapie mnie wysoka gorączka i jakieś zapalenie .. zawsze choruje w "stresowym" okresie. Przed maturą kilka dni dostałam wysokiej gorączki jak się okazało pózniej ze mam zapalenie nerek.. 3 tygodnie temu przeżyłam silny stres i również zaraz złapała mnie gorączka i zapalenie migdałków.. takich przykładów moge mnożyć i mnożyć .. wiadomo podczas stresu odporność słabnie :(

Jak narazie piszecie o tym jak stres wpływa na wasze samopczucie i zdrowie wewnętrzne. A czy doświadczacie wpływu stresu na ciało zewnętrzne? Np - problemy z cerą? zepsutę zęby? wypadające włosy? zwiększone napięcie mięsni? lub inne?

ja przez stres bardzo chudnę..

Wypadające włosy niestety :o

ja przy stresie tez chudnę, często mam sraczkę i nie mogę jeść.

cera wysuszona,problemy z ciśnieniem,wypadanie włosów,refluks żołądkowy,kamienie w woreczku,spadek odporności,jak sobie przypomnę to napiszę dalej co mi się stało przez stres

mój rekord to 5 kg w tydzień przy i tak dość niskiej wadze

no to co za tym idzie ogólne osłabienie organizmu, ziemnista cera..

o tak ziemista cera, ciagłe zimno, opryszczka, gorączka

a no duszności w klatce piersiowej? Jakby ktoś siedział na niej

kilkanaście kilo w kilkanaście dni. I wcale z tym się dobrze nie czułam. A jadłam sporo - bo własnie w stresie podjadam...

Ta, mega stres u mnie = chudnięcie. W październiku przez własną sklerozę *mały* problem i waga w dół. W marcu STRES jakiego jeszcze W ŻYCIU NIE DOŚWIADCZYŁAM. Szczerze, myślałam że się wykończę / wykorkuję. Stan fatalny. A gdzieś tak ze 4 kg w ok. 2 tyg. Taki tam szantaż i gierki emocjonalne ze strony psychopaty. Jest co wspominać. Ale było, minęło. Przecież kosy mu nie zasadzę w odwecie. To nie mój styl :)

a co lepsze.. zrobił mi kilka tyg. koszmaru, a sam w tym czasie świetnie się bawił na różne sposoby. taak, ludzie są podli :) takie miłe wspomnienia pozostały :)

Czyli jednak jest takie coś jak połączenie umysł --> ciało. Jesteśmy całością i nie można odciąć jednego od drugiego. W zdrowym ciele zdrowy duch :)

bardzo dziwne pytanie.. od wieków wiadomo, że psychika ma ogromny wpływ na ciało i odwrotnie. stres może doprowadzić do powaznych zaburzeń psychosomatycznych. ludzie, którzy nie wiedzą, jak je rozładować, częściej chorują i mają różne zaburzenia... a jak walczyć ze stresem- ja polecam masaż! uwielbiam go. jeśli nie ma nas kto masować, to dobrze kupić sobie materac masujący, choćby taki jak ten: http://www.matymasujace.net/maty-masujace/29-mata-masujaca-2012-9-silnikow.html

niż się powszechnie przypuszcza Przeczytaj sobie książkę Mariusza Wirgy - "Zwyciężyć chorobę". Tam jest to szerzej opisane jaki stres ma wpływ na zdrowie.

acha i w książce tej są oczywiście opisane doświadczenia w tym temacie