Czuje sie jak wykorzystane scierwo:/

Gadalam dzis z facetem 5h na czacie...dosc wczesnie wymienilismy sie zdjeciami, rozmowa sie bardzo kleila.. i teraz sie pozegnalismy i koniec. Czyn wy kurwa facevie nie moglibyscie od razu okresclic? Nie tracilabym czasu na takich fagasow:/ nie dosc ze cierpie na chroniczy brak czau, to tak mnie ten koles w chuja zrobil... ehhh

juz teraz wiesz,szkoda czasu na tkaie zabawy choc to tylko 5h:) wyobraz sobie jestes z facetem,a on nadal kocha byłą i dajesz mu siebie i swój czas a on myślami gdzie indziej,to dopiero koszmar!

to trza bylo mu zostawic swoj nr idiotko

konto najlepiej!

wiem, niby to tylko 5h, ale to jeden z moich nielicznych takich wolnych weekendowych wieczorow:/ zostawic numer? jak sie nie pytal? phi poza tym ma mojego maila, ale wiem, ze sie nie odezwie, bo na koniec zyczyl mi powodzenia w zyciu osobistym i zawodowym:o

ma maila oczywiscie dlatego, ze wymienialismy sie zdjeciami w porzadku koles sie wydawal, nie jakies bozyszcze, ale tez niebrzydki, ale bardzo fajnie sie gadalo, mial cos do powiedzenia itp.

to normalka na czacie mialem tak z 5 -7 razy

te czaty to w ogóle jakaś porażka.Który normalny facet siedzi na czacie?no który?

no to marne uczucie no ale ...

ale dlaczego te osoby nie moga sie po prostu od razu okreslic:o przeciez by znalazly sobie druga osobe, ktrora taka pogawedka by odpowiadala! ja tez chce pogadac, ale na koniec oczekuje, ze to do czegos doprowadzi tzn. ze jakos ta znajomosc bedzie kontynuowana skoro chciala mu sie ze mna tyle godzin pisac.. nie rozumiem tego swiata

Rozumiem gdyby facet zdradził cie itp.ale to jest czat i niestety nie wszystko jest prawdą .Nie wiem czym sie przejmujesz w ogóle

przejmuje sie ttym, ze mi ktos zmarnowal 5h zycia, ktore moglabym wykorzystac 1000 razy lepiej, ot co. a przeciez nie musial, prawda? wiec bo byc takim wrednym dla innych ludzi?

Dla niektórych to np rozrywka czy odskocznia nie ma co za dużo sobie obiecywać bo nie warto

trzeba bylo na poczatku mu przedstawic sytuacje a nie teraz na forum obsmarowywac kolesia

Z powodu nietrafnych wyborów ludzie marnują sobie w związkach zycie, całe życie. A ty pieklisz się tutaj o zmarnowanych 5 godzin. Infantylne to i niemądre.

ale ja mu przedstawilam sytuacje....

A co on Cie tam sila trzymal? Moze jednak nie wydalas sie wystarczajaco ciekawa i tyle.

dokładnie jw.Gdybym ja miała takie problemy...

codziłomi o przyzwyczaisz sie

*chodziło mi

ale jakich nietrafnych wyborow? tu chodzi o cale podejscie takich ludzi. wiesz teraz mogalbym powiedziec, po co sie przejmowac zdradami, nietrafnymi wyborami partnerow, ajk przeciez tyle wojen i glody na swiecie... niewinni ludzie gina... itd. rozumiesz? wiec nie bagatelizuj moich odczuc w tym momencie, bo Twoje bedzie tez bardzo latwo zbagatelizowac, przyrownujac do obietkywnie wiekszych tragedii

tak, chcialam na poczatku zakonczyl te rozmowe ale bardzo usilnie mnie zatrzymwal:) az mnie przekonal do siebie (tak w skrocie ujmujac)... no i sie gadka potoczyla

"pozory myla, daj mi szanse, nie ucinaj tak tej konwersacji" - takie teksty od niego lecialy

w balona tylko wymagaj okreslenia sie tam duzo jest osob ktorzy sie nudza chc poprostu zabic czas, odreagowac problemy z zona czy zapomniec o zonie :P

w balona tylko wymagaj okreslenia sie tam duzo jest osob ktorzy sie nudza chc poprostu zabic czas, odreagowac problemy z zona czy zapomniec o zonie :P nie chce zniechecac ale musisz sie uodpronic na zycie ludzi, skoro takie cos powoduje u ciebie spadek poczucia wartosci to co dopiero jak zaczna sie prawdziwe problemy? (dobre rady cioci kloci :P)

powtarzam jeszcze raz, mowilam do niego, jak masz kogos to spierdalaj, a on ze nie... i wiele innych rzeczy ustalalam zanim sie "zaangazowalam" w rozmowe

NO TO GŁUPIA JESTEŚ ŻE SIĘ DAŁAŚ ZAMIAST KONSEKWENTNIE WYJSC Z TEGO CZATU :| JEMU SIĘ NUDZIŁO I MOŻE CHCIAŁ SOBIE ZAJĄĆ CZAS ALBO I KOGOŚ POZNAĆ NA DŁUŻEJ,PEWNIE TAKICH JAK TY MIAL KILKA I NIE WYDAŁAS MU SIE ANI ŁADNA ANI FAJNA W ROZMOWIE. FAKTYCZNIE DRAMAT NA SKALE SWIATOWĄ :O

dla wyjasnienia nie jestem nastolatka, mam 27lat:) i rozne rzeczy przeszlam, ale to chyba znak czasow, takie instrumentalne podchodzenie do ludzi

to rzeczywiscie mozliwe, tylko kto z gada z kims tyle czasu, jak uwaza go za brzydkiego i niefajnego. dla mnie to bylby brak szacunku dla samego siebie wiesz ja tez mialam rozmowcom na peczki, ale zadngo tak nie potraktowalam

to rzeczywiscie mozliwe, tylko kto z gada z kims tyle czasu, jak uwaza go za brzydkiego i niefajnego. dla mnie to bylby brak szacunku dla samego siebie wiesz ja tez mialam rozmowcom na peczki, ale zadngo tak nie potraktowalam