i minął rok od ślubu:)

dzisiaj mija rok od mojego ślubu:) wszystkiego najlepszego i sto lat dla tych co dzisiaj obchodzą rocznice ślubu:):)

co planujecie z mężem na ten dzień?

wszystkiego naj naj:):)

ostre rypanko

Mi juz miła 13 lat jutro Przeleciało strasznie ale nadal trzymamy się za ręce jak nastolatki i tulimy na zakupach ,spacerach-nie narzekam Mam dobry układ ,który u nas się sprawdza!!!

Wszystkiego dobrego wam zycze. My obchodzilismy w czerwcu rok :-)

świętowaliśmy tydzień temu- wyjechaliśmy na 4 dni do Karpacza:)w ramach rocznicy... wczoraj mąż wręczył mi 20 czerwonych długich róż w koszyczku:):)...... zleciało za szybko, a chciałabym cofnąć czas i jeszcze raz przeżyc ten dzień.... włożyć sukienkę ślubna która wisi w szafie... :(

powiem wam, że z czasem pewnie mi to minie, ale teraz strasznie zazdroszczę przyszłym pannom młodym... że one dopiero mają ten dzień przed sobą, przymiarek sukni, reakcji przyszłego męża w dniu ślubu jak zobaczy swoją wybranke w sukni.... ech wspaniały to dzień....

Nam 27ego mija rok, ja chcę jeszcze raz... Macie małe pociechy już, czy wszystko przed wami. My sie właśnie zastanawiamy...

My bylismy juz 2 razy w Karpaczu a na rocznice na Teneryfie:-) Oj minelo....Ja tez zazdroszcze heheh :-)

najbardziej żal mi tej sukni.. kurcze taka piękna w stylu księżniczki z błyszczącym tiulem, gorset z koronki.... :(.. a przysięga to już w ogóle.. w kościele było tak pięknie... chce jeszcze raz:):) jeszcze nie may dzieci.. staraliśmy sie w styczniu i zaszłam w ciąze co pokazał w lutym test ciążowy, ale w marcu okazało sie że ciąza jest obumarła i lekarz musiał ją przerwać... we wrześniu będzie pól roku od zabiegu... wczoraj postanowiliśmy ostatecznie że zaczynamy starania:) więc zobaczymy czy kolejna miesiączka we wrześniu przyjdzie:):) jestem pełna wiary że tak jak nasza miłość jest silna tak i wygramy walke o dzidzie:):)

ojj zaklopotana to niedługo u was rocznica:):) to dopóki pamiętam wszystkiego najlepszego:):):)

Nam w lipcu minął rok. Dzieci też jeszcze nie mamy i nie wiem czy uda nam się zacząć starania jeszcze w tym roku :( malenka, jeśli tak ci tęskno za suknią, to na którąś rocznicę zróbcie sobie powtórkę sesji poslubnej. Ja osobiście nie chciałabym powtarzać tego dnia, nie tęsknię za tym, bo ile nerwów kosztowała mnie organizacja ślubu to ja tylko wiem. Od początku najważniejsze było dla mnie to, co PO ślubie, a nie dzień ślubu.

Moja suknia wisi nadal w sypialni :-)