Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kociamamamam

czy dobrze opiekuje się kotem?

Polecane posty

Gość kociamamamam

Kot nie korzysta z kuwety, załatwia się na podwórzu i jak chce wyjść to miauczy. Większość czasu spędza na dworze, nawet noce (spi w domu jedynie w zimie). Nie je kupnej karmy, je kaszę, pasztety, kiełbasę, jakies mięso, czasami salceson, resztki z obiadu, pije mleko i wodę. Do weterynarza chodzimy jedynie na szczepeinia i to wygląda tak,że na słupie jest ogłoszenie że w tym dniu będzie szczepienie i przyhcodzi się ze zwierzakiem. Kot jest zdrowy, ma błyszczącą sierść i jest chętny do zabawy. Mieszkam na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
twoj kot jest zle karmiony, od takiego jedzenia bedzie miec problemy zdrowotne. i zadne mleko! to, ze koty lubia i maja pic mleko to jeden wielki MIT. koty nie trawia laktozy i z mleka maja jedynie problemy trawienne. woda do picia wystarczy. kupuj mu sucha karme ale nie byle jaka a cos lepszego, w sklepach zoologicznych (np. Purina).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociamamamam
Od lat nasze koty tak jadły i wszystkie jakoś dobrze się mają. To, że nie nabijam kasy jakiemuś zachodniemu koncernowi to znaczy że jestem wyrodna. Kot czasami zje mysz, jaszczurkę, wróbla, nietoperza (nim raczej się bawi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, ja bym tak nie mogla :) balabym sie ze cos mu sie stanie wypuszczajac go na podworko caly czas wykastrowalas kota? jedzenie tez nie najlepsze wcina, ale tak jak mowisz pewnie cos znajdzie na dworze.. gorzej jezeli taka mysz czy cokolwiek innego bedzie chora i bedziesz miala po kocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociamamamam
Nie jest wykastrowany. Chodzi swoimi drogami. Typowy kot wiejski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na gówno pytasz czy dobrze się opiekujesz? sama wiesz najlepiej-tak wynika z twoich wypowiedzi. źle się kotem zajmujesz, koty nie piją mleka, powinien jeść karmę dla kotów, niby o szczepienia dbasz a o żywienie nie - beznadzieja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
jak najszybciej wykastrowac, po co doprowadzac do przemnozenia? ty sie tak naprawde tym kotem wogole nie zajmujesz, kot sobie jakos tam zyje i czasem sie u ciebie przespi, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie mleka
dla kota- do niedawna tez uważałam,że absolutnie nie podawać kotu bo biegunka i te sprawy.Moja kocica przygarnięta z ogrodów dzialkowych lubi mleko i czasem daje jej do picia.Nie ma absolutnie żadnych problemów po wypiciu więc te cale teorie nie do końca się sprawdzają.A co do kociej karmy- ja swoją własnie tak karmię ale wydaje mi sie,że wcale taka za zdrowa nie jest.Skoro kot lubi domowe jedzenie to nic nie stoi na przeszkodzie,żeby jadł zupy, kasze, ryż oczywiście z przewaga mięsa, bo na ziemniakach go jednak nie wyżywisz.Moja kotka może nie za wiele ale też lubi popróbowac domowego jedzonka i jest otwarta kulinarnie na wszystko ,co mi sie akurat bardzo podoba- chili con carne, pomidorowa, pieczony kurczak, lody, budyń- wszystko jej samkuje.a znajoma miała kota, który uwielbiał kiszona kapustę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykastruj tego kota bo będzie masakra... u mojej rodziny na wsi zabitej dechami doszlo do tego ze koty rozmnazaly sie miedzy sobą i wygladają jak szczury jakieś niedorobione przez kazirodztwo, są chorowite zasmarkana i biedne. karmione chlebem zmieszanym z resztkami z calego dnia wygladaja jak nieszczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze moj kot ma cukrzyce i ma nakaz jedzenia ziemniaków;) ale bez przesady zeby odzywial sie tylko pyrami, poczytaj troche o kotach w necie a wszystkiego sie dowiesz, koty czesto chorują na nerki w wiekszosci przypadkow przez zla diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie mleka
jak go wykastruje to właśnie wtedy będzie podatny na choroby nerek.Kastratom trzeba dawać specjalna karmę,zeby im sie kamienie nie wytrącały.Ja kupuje taką u weta za spora kasę dla kocurka własnie.Sadząc z tego, co pisze autorka i jak zajmuje się kotem to raczej mu jej nie kupi z powodów finansowych chociazby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
jak go wykastruje to właśnie wtedy będzie podatny na choroby nerek. - kolejna totalna bzdura, kastracja na to nie ma ZADNEGO wplywu. kastracja nie ma wogole zadnego wplywu na choroby. jednak zwykle kotami kastrowanymi ktos sie bardziej zajmuje wiec moze ewentualna chorobe wylapac, dziko zyjace koty jak zachoruja to umieraja w samotnosci i nikt nawrt nie wie, ze byly chore. co do odzywiania - kot to przede wszystkim miesozerca wiec potrzebuje przede wszystkim miesnej karmy. i nepwno nie zadne wedliny czy inne przemyslowo przerobione i doprawione gowna. czyste mieso, czyli albo mu gotowac (z surowego groza pasozyty) albo dawac dobra karme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupias Ty, musisz wykastrowac kota!!! skoro jest to kot wychodzacy! i gowno prawda ze kot po kastracji lapie choroby.. ba nawet otylosc nie jest wywolywana kastracja tylko lenistwem czlowieka ktory sie kotem nie zajmuje.. nie chce go rozruszac i karmi go wlasnie domowym jedzeniem.. mozesz karmic jedzeniem domowym ale musisz dokladnie podzielic skladniki tak by niczego mu nie zabraklo a to juz wyzsza szkola jazdy i bez pomocy specjalisty nie da rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie mleka
spytajcie weta, własnie wykastrowane kocury maja często kłopot z cewką maoczową.Moj weterynarz powiedział,że to skutek kastracji, kotkom się taka przypadlośc nie zdarza.Trzeba stosowac karme bez magnezu- urinary diet.Nie mam wiedzy na ten temat, ale opiram sie na tym co mówia lekarze. A koty po zabiegu staja się niestety spokojniejsze, powolniejsze i metabolizm tez zwalnia, bo gospodarka hormonalna jest zachwiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urinary diet stosuje sie tylko wtedy kiedy kociak ma probemy zcewka moczowa po kastracji trzeba kupic karme dla kotow wykastrowanych, jezeli dobrze dba sie o kota o chorobach mozna zapomiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
w temacie mleka spytajcie weta, własnie wykastrowane kocury maja często kłopot z cewką maoczową.Moj weterynarz powiedział,że to skutek kastracji, kotkom się taka przypadlośc nie zdarza.Trzeba stosowac karme bez magnezu- urinary diet.Nie mam wiedzy na ten temat, ale opiram sie na tym co mówia lekarze. to jakis matol a nie weterynarz, kastracja na to nie ma zadnego wplywu. a poza tym mam kotke, ktorej sie robi piasek w moczu (czyli musi byc na diecie, karma urinary) a jest to dziewczynka. wlasnie teoria weta-konowala padla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to nie prawda ze koty sa narazone bardziej na problemy z moczem.. u nas w klinice najwiecej problemow bylo z kocicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
kocury maja czesciej z tym problem bo maja cienki dlugi przewod moczowy i w zwiazku z tym sie zatykaja. u kastrata latwiej to wylapac bo zwykle ktos sie nim zajmuje a kot dziki czy na pol dziki zwykle umiera w meczarniach gdzies na boku. u kotek sie to zdarza rzadziej (cewke maja krotsza i szersza) ale zdarza sie. i znowu powtarzam, kastracja na to nie ma zadnego wplywu. to kwestia odpowiedniego pH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×