Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość soerensen

3 latka-przedszkole-koniecznie?

Polecane posty

Gość soerensen

dziewczyny, mam 3 letnią córkę, i mam szansę na przedszkole dla niej, z tym, że ja nie pracuję, i w związku z tym - co byście na moim miejscu zrobiły? Z jednej strony marzę o odpoczynku itd, z drugiej - boję się chorób i innych, wątpliwych atrakcji... co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatka
Jeśli nie musisz - nie posyłaj. Najodpowiedniejszym rozwojowo wiekiem do rozpoczęcia kariery przedszkolnej są 4 lata. Słusznie obawiasz się chorób - to nieuniknione, dziecko musi przez to przejść, a za rok system odpornościowy będzie dojrzalszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soerensen
kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soerensen
może jeszcze ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym poslala i zobaczyla. Jak ci zacznie chorować zawsze możesz zrezygnowac, a moze jej sie spodobać i chorować aż tak nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My posłaliśmy.Poza tym, że skrobnie was to po kieszeni widzę same plusy: - ty odpoczniesz i będziesz miała więcej czasu - dziecko się uspołeczni (w pewnym wieku już występuje potrzeba kontaktów rówieśniczych) - odklei się od twojej spódnicy - nauczy się paru fajnych rzeczy - będziesz miała okazję podziwiać je na "akademiach" z okazji świąt - wszelkie choroby lepiej, by przeszło wcześniej - nie pracujesz, więc nie będzie problemu z wolnym, nie straci wiele z zajęć (w porównaniu ze szkołą) - może zacznie rozwijać nowe zainteresowania (przedszkola oferują szeroką gamę zajęć dodatkowych) - nauczy się innego spojrzenia na świat, współdziałania w grupie i dla grupy - nawiąże przyjaźnie Nie czarujmy się - obecnie bardzo dużo dzieci chodzi do przedszkola. W ciągu roku szkolnego place zabaw niemal świecą pustkami, więc jeżeli nie poślesz dziecka ograniczysz mu rozwój społeczny. Na dodatek przedszkolanki mają wiele pomysłów na zorganizowanie czasu, jakich ty w domowych warunkach nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decyzja należy do was. Skoro to nie jest konieczność, poślij dzieciaka i zobacz jak się zaaklimatyzuje. Często 3latki niechętnie chodzą i rankiem w szatni są prawdziwe dramaty. Spróbuj, zawsze możesz po prostu zwolnić miejsce i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soerensen
dziękuję za konstruktywne opinie :) inną opcją, którą rozważam, są zajęcia taneczne. muszę to jeszcze przemyśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po mojej wypowiedzi raczej nie da się ukryć, że jestem zwolenniczką posłania dziecka do przedszkola (po zbadaniu jego "oferty" i opinii) :) Ale należy pamiętać, że każde dziecko rozwija się indywidualnie i nie musi być na wszystko gotowe na równi z rówieśnikami. Skoro nie musicie to nie należy zmuszać, ale warto dać szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama pracuje w przedszkolu i w pełni popieram wypowiedź SALIANKI. Starszym dzieciom, które przychodzą do przedszkola zwykle ciężej jest się zaaklimatyzować. Oczywiście są różne dzieci. A płakanie przez nawet pierwsze 3 miesiące jest normą, są dzieci którym szybko przechodzi są i takie które nie potrafią rozstawać się z mamą bez płaczu znacznie dłużej. decyzja należy do rodzica, ja osobiście wysłałabym na próbę do przedszkola, nie masz nic do stracenia w końcu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracowałam od kiedy mój syn się urodził ale miałam ten luksus i mam nadal że mogę moja prace wykonywać w domu ,czasami pomagała mi mama ,zapisywałam syna jak tylko nadszedł czas do przedszkola ale nie udawało się ,bardzo mi zależało na państwowym przedszkole nie ze względu na finanse bo i w państwowym mało nie płaciłam tylko będąc na zebraniach w dwóch prywatnych placówkach nie podeszły mi do gustu.Mój syn mając 5 lat dopiero dostał się do przedszkola ,mało chorował poważnie raz miał katar , szybko sie zaaklimatyzował ,nauczył przede wszystkim sie jeść i z tego byłam bardzo zadowolona ,dzieci wyjeżdżały na wycieczki jednym słowem było super ,bo do dzisiaj chociaż minęły 4 lata syn wspomina mile przedszkole .Za rok do przedszkola idzie mój drugi syn ,będzie miał prawie 3 lata ,stawiam na przedszkole państwowe bo jest u nas parę placówek które przyjmują juz 2,5 letnie dzieci ,jeżeli sie nie uda to mam na oku prywatne przedszkole prowadzone przez matkę kolegi z klasy mojego syna ,warunki super, całkiem inne niz parę lat temu ,kiedy to szukałam przedszkola dla starszego,tak że ja małego zapisuję śmiało. Radzę żebyś spróbowała i zapisała córkę , jak ma chorować to będzie czy to w przedszkolu czy w szkole nie ma bata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soerensen
no, ale sama piszesz, że zadowolony synek zaczął karierę przedszkolną jako 5 latek, więc pewnie wiek ma duże znaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisała, że się nie dostał wcześniej..bo to jest spory problem wcisnąć 3 latka do przedszkola, miejsca są bardzo ograniczone a listy rezerwowych dłuuuugie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martamama
Moje dzieci zaczynały jako 4-latki i to był odpowiedni wiek. Były w pełni samodzielne (jedzenie, toaleta, ubieranie), interesowały się już zajęciami stolikowymi. Ominęły mnie płacze poranne i teksty "nie chcę do przedszkola, chcę zostać z Tobą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soerensen
wiem, zrozumiałam, co napisałaś ;) ale chodzi mi o jego percepcje rzeczywistości - pytanie, czy gdyby zaczął jako 3 latek tez miałby takie miłe wspomnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ale wcześniej chodził 2 razy w tyg do klubiku w domu kultury na osiedlu ,taki darmowy punkt dzieci w wieku od 2 lat do 5,prowadziłam go bo sąsiadki córa rok starsza uwielbiała tam chodzić ,rysowali kredkami albo grali w zabawy ,siedział tam 2 -3 godz i zawsze był zadowolony .Ja gdybym miała okazje i szanse puścić dziecko do przedszkola w wieku 3 lat nie zastanawiałabym się ani minuty ,dlatego gdyby w tamtych latach były inne warunki w prywatnych placówkach do których wtedy trafiłam zapisałabym z mety ,dlatego teraz młodszego puszczam a nie będzie miał jeszcze 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyślij malucha na próbę. zawsze możesz potem zrezygnować. nie ma się czego obawiać, a nuż się córa szybko zasymiluje z dzieciakami w przedszkolu, na pewno pozytywnie to wpłynie na jej rozwój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajtadło
Dziecka nie powinno się dawać do przedszkola na siłę - a jako motyw podawać, że powinno, bo się uspołeczni itp itd., jeśli 3 latek ma możliwość zostać jeszcze w domu, to niech zostanie. To racja, że dopiero 4 latki stają się samodzielnymi dziećmi w sensie toalety, jedzenia, mówienia. W wieku 3 lat dziecko nie raz dopiero co wychodzi z pieluch, zaczyna mówić i samodzielnie jeść, jeśli nie trzeba iść do pracy, po co dawać do przedszkola ? Uspołecznić to się dziecko jeszcze zdąży w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajtadło
Moje dziecko ma 2,5 roku, jak się urodził, mówiłam, że od 3 lat pójdzie do przedszkola, ale teraz nie jestem tego pewna, mam obawy, Moje dziecko jeszcze samodzielnie nie je, trzeba się za nim nalatać, by zjadł, załatwia się w pieluchy, nie mówi, obawiam się, że w wieku 3 lat będzie jeszcze za wcześnie na to uspołecznianie się i jak będzie trzeba poczekam do 4 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maman Bovy
Wszystko zależy od dojrzałości emocjonalno-społecznej dziecka. Zastanów się, czy córka jest samodzielna w zakresie samoobsługi, czy łatwo się z Tobą rozstaje i nie tęskni rozpaczliwie, jest gotowa na nową sytuację. Poobserwuj ją i dopiero wtedy zdecyduj. Przed regularnym zapisaniem wybierz się na wycieczkę do przedszkola, które wybrałaś (trzeba to uzgodnić z personelem), pokaż pomieszczenia i zabierz na zajęcia. Rozmawiajcie o tym i staraj się przygotować córkę, opowiadając o przedszkolnych zwyczajach i rozkładzie dnia. Ważne, żeby odbierała tę zmianę jako coś pozytywnego. Jeśli się nie zdecydujesz, po prostu będziesz miała trochę więcej zachodu z zapewnieniem dziecku towarzystwa rówieśników, ale na pewno się nie cofnie ani nie zatrzyma w rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno miał miłe wspomnienia jak by trafiła sie fajna grupa ,fajna pani tak jak to było w przypadku mojego syna ,ma przecież miłe wspomnienia z czasów kiedy miał 3-4 lata ,bo sam czasami mi przypomina czy pamiętam jak było wtedy fajnie jak byliśmy tam i tam albo np ogląda zdjęcia i mówi a pamiętasz mamo.....no niestety ale mama wszystkiego nie pamięta a taki 3 latek to kumate ,świadome dziecko ,potrafi fajnie sie bawić w grupie i na pewno nie zapomni tego w późniejszym czasie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soerensen
no i to jest już w ogóle cala afera... bo: moja córka jest bardzo dojrzała i samodzielna - oprócz jedzenia, z tym bywa różnie - , nie siedząca u mnie pod spódnicą, ale i nie ciągnie jej specjalnie do dzieci. Nie ma problemów z dzieleniem się itd, ale dzieci bawią ją średnio. A z przedszkolem jest taki - nie do końca fajny myk - że jest nowo otwierane, więc nie ma możliwości zasięgnięcia opinii, zabrania jej tam itd. No i mam zagwostkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajtadło -> naucz dziecko sikać na kibelek, oducz pampersów przynajmniej za dnia (już czas na to... :) ) i poślij do przedszkola, tam się rozwinie skoro do tej pory nie mówi i nie wiele potrafi to tam się nauczy, tak myślę. Z opowiadań mamy wynika, że do przedszkoli przychodzą dzieci, które np. nie potrafią trzymać łyżki w ręku, mają problem samemu załatwić się na wc trzeba im pomagać i tam się tego uczą :) Nie miej obaw nikt nie będzie traktował dziecka jakoś gorzej ze względu na to, że czegoś nie potrafi, wręcz będą starać się poinstruować i Ciebie :) No i ta duma kiedy pani przedszkolanka bedzie opowiadać o postępach dziecka w wielu dziedzinach że tak powiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frauu
No i ta duma kiedy pani przedszkolanka bedzie opowiadać o postępach dziecka w wielu dziedzinach Od tego sa rodzice, nie przedszkolanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za frajda, kiedy obcy
uczą dziecko podstawowych umiejętności? Od razu widać, że nie masz własnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×