NIE WIEM KIM ZOSTAĆ Z ZAWODU

Witajcie kafeterianki. Otóż jak w temacie, nie mam zielonego pojęcia, chciałabym iść na studia, na pewno zmienię kierunek na inny niż ten, w którym jestem. Jestem zaplątana i leniwa. Mam 17 lat idę do drugiej technikum informatycznego (poszłam z głupoty, nawet się tym nie interesuję). Mam 178cm i ważę 56kg. Mieszkam w mieście góra 30 tys. mieszkańców. Mam troche zainteresowań w każdym są jakieś minusy. Lubię: :) jazda konna - nie mam gdzie kształtować umiejętność :) rysownictwo + uwielbiam zwłaszcza portrety, nieźle mi idzie. - nie jestem kreatywna, ciężko mi z głowy rysować :) siatkówka, koszykówka - mam opcje grania tylko w szkole, na zawody boję się jeździć. :) diety, uroda, fryzjerstwo, make up etc. - dużo kobiet wybiera ten zawód, - mały zarobek :) fotografia - minus się łączy z drugim pkt. brak kreatywności - nie mam głowy do wymyślania super extra scen na fotografię :) muzyka house, techno, trance + DJ to zajeb*sta sprawa, - ale na sprzęt nie jest tani, musiałabym się gdzieś podszlifować a znajomych nie mam by pożyczyli CD'ki, pionki itp. :) taniec - za leniwa, chodziłam na tego typu zajęcia, ale jak z zawodami, trema :) imprezy, ale co to ma wspólnego :D Tylko wydawanie pieniędzy :)

Chciałam żebyście mi drogie kobitki pomogło w miarę możliwości... Kim wy zostałyście? Jakie były wasze marzenia, lub są w trakcie realizacji.

idż na architekture jak dajesz rade z rysunkiem

jak na 17latke to masz glupie marzenia, sorry. ja w wieku 13lat ogladalam ally mcbeal i chcialam zostac prawniken (jak moj kuzyn), los chcial, ze skonczylam ekonomie (zadecydowalam tuz przed klasa maturalna). od wielu lat wiedzialam, ze z moim charakterem zrobie kariere, wyjade zagranice, bede sie uczyc jezykow i podrozowac. i wlasnie to mi sie udalo. to ze lubisz spiewac, to nie znaczy, ze zostaniesz piosenkarka, albo, ze lubisz muuzyke, ze bedziesz dj (jakze smiesznee jest twoje podejscie do zycia).trzeba cos robic z pasja (dzienne treningi), albo miec jakis konkretny cel w zyciu i do niego dazyc. z takim podejsciem i wyliczanka wiele ci nie wroze. jak w tym wieku nie wiesz co chcesz robic, to raczej wyladujesz na kasie :) smutne, ale prawdziwe

Ogólnie to masz talent do leniuchowania. Może zatrudnij sie jako modelka u jakiegoś malarza - bedziesz siedzieć w wyszukanej pozie, nic nie bedziesz robić i jeszcze ci za to zapłacą.