Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opuotpiuyiuyotp

Kiedy byłam z nim w związku seks był taki sobie. Kiedy sięrozstaliśmy było zupe

Polecane posty

Gość opuotpiuyiuyotp

W dużym skrócie: kiedy się poznaliśmy byłam dziewicą. Przez te kilka miesięcy nie mógł oderwać ode mnie rąk, pytał, czy kiedy już to zrobimy pierwszy raz, to nadrobimy te kilka miesięcy. Potem się przespaliśmy, przez jakiś czas było ok. Potem niestety ja miałam ochotę częściej niż on. Chyba było mu przykro. Twierdził, że ma po prostu mniejszy temperament niż ja. Poza tym, że seks był stosunkowo rzadko, to zawsze był bardzo schematyczny. Niemalże pod przysłowiową "kołderką". Ja przez to zaczęłam wpadać w kompleksy. Kilka miesięcy po rozstaniu spotkaliśmy się2 razy. Za każdym razem kochaliśmy się przynajmniej 5 razy (co wcześniej było dla mnie nie do pomyślenia, zawsze był tylko raz). Było świetnie, namiętnie. Robiliśmy to nie tylko w łóżku, i na różne sposoby. Wcześniej kiedy chciałam żeby mówił cośkręcącego, to nigdy tego nie robił. Kiedy np zaczynałam sama siędotykać to pytał co robię, a teraz sam chciał, żebym to robiła. Poruszyłam ten temat, zapytałam dlaczego tak. Strasznie sięzdenerwował tym pytaniem i powiedział, że nie chce na nie odpowiadać. Wcześniej cośtam wspominał (chyba, bo byłam trochę wstawiona), że myślał, że źle mi było z nim w łóżku Jak myślicie, czysto teoretycznie, o co mogło chodizć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupbjkb
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkjrtd
moze faktycznie myslal, ze tobie z nim zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozepoprostu
a moze poprobowal z innymi dziewczynami, ktore sprawily ze poczul sie pewniej ? mzoe nie dalas mu takiej gwarancji wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
amozepoprostu - możesz rozwinąć myśl? Ja przed nim nie miałam nikogo, on miał niejedną. Mówił mi (oczywiście możliwe, że kłamał), że jestem super w łóżku, a naprawdęmiałam dużo konkurentek. Nie wiem co mogłoby sprawić, że źle sięze mną czuł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
Poza tym twierdził, że nie miał nikogo po naszym rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozepoprostu
Więc tak, rozstaliście się on zaczął szaleć zobaczył zainteresowanie w oczach dziewczyn może z jakąs umawiał się na randki i jego ego rosło coraz bardziej, może z jakąś dojrzalszą się przesopał - poczuł się dużo dużo pewniejszy siebie i to odbiło się na Waszym stosunku - bez presji ani nudy, seks namiętny i wspaniały bo możłiwe, ze nowe dziewczyny przypomniały mu, ze tak też możńa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozepoprostu
ah twioerdził tak. A jesteś pewna? Myślisz, ze powiedziałby Ci o tym? Wiedząc, że Ty nikogo nie miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
Ale wiesz, to zawsze ja chciałam zrobićcośinaczej, spróbować czegoś nowego, a on nie chciał... nie było tak, że leżałam jak kłoda i czekałam aż cośsię stanie Bardzo odbiło sięto na moim poczuciu własnej wartości... poczułam sięnajmniej atrakcyjną dziewczyną świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
amozepoprostu - właśnie ja kogoś miałam (ale seksu nie było). On niby tylko z kimś tam sięcałował. Ale seksu podobno nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkjrtd
obawiam sie, ze nikt ci tu nie powie jak jest. on musi to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
Wiem, ale ten temat strasznie go zirytował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
"Nie rozumiem lasek,które się dymaja z byłymi..." Nie znasz sytuacji więc nie oceniaj. Zresztą nie tego dotyczy ten topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
Sytuacja taka, że nie mam zamiaru ci o niej pisać. I nie, nie zabawiał się z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
Nic mnie nie swędziało, nie oceniaj innych po sobie. Miałam bardzo trudny okres w życiu, tyle, nie będę ci opowiadać co i jak. Przede mną miał wiele kobiet, to chyba wystarczy. Teraz nie miał nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
Ok, skoro masz przewlekłą i niewyleczalną chorobę, spędzasz 2 miesiące w szpitalu, umiera ci ktoś bliski, masz problemy finansowe, zrywasz z kimś, komu na tobie zależało - a to wszystko w jednej chwili - to ok. Nie, nie byłam drętwa. Pisałam wyżej. I daruj sobie dalsze rozkminy, bo nie masz racji. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
Na pewno byłaś w gorszej, wiem. :) Nie musisz wierzyć, nikt ci nie karze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuotpiuyiuyotp
I oczywiscie jesteś zajebista, ja jestem dnem, zerem itd itp. Już ci lepiej? Cieszę się ;) A teraz narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic takiego nie powiedziałam ale skoro wiesz lepiej?masz czarnego kota i czarodziejską kulę ? ;) A tak na poważnie to myślę,że początki są zawsze trudne.Ty byłas dziewicą-on miał wiele kobiet.Mógł się bać dwóch rzeczy.Po pierwsze,że pomyślisz o nim jak o jakimś jebace a po drugie nie miałas doświadczenia i może bał się,że Cię coś zaboli lub coś.W wyniku rozłąki mógł później pójśc na całość i było fajnie.Była namiętność i chemia po rozstaniu.zawsze seks bo długim czasie niewidzenia się czy nieuprawiania seksu smakuje lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×