Przyprowadzil do domu jakas laske i z nami mieszka! Chce odejsc!

W piątek wieczorem mój mąż poszedł z kumplami na impreze. Wrócił nad ranem z jakąś laską i oznajmił, że od dzisiaj "Ninka mieszka z nami bo biedna nie ma gdzie sie podziac" !! Szok! Dziewczyna ma 20 lat (ja i maz po 34) i rodzice wywalili ja z domu, a moj maz ja przygarnal z tej imprezy! Co za skonczony kretyn! Kiedy sie mu postawilam i kazalam w tej chwili wyrzucic ta dziewczyne z domu tylko mnie wysmial! W dodatku wzial sobie tydzien urlopu i siedzi z ta lafirynda w domu. Ja nie pracuje wiec niestety tez siedze z nimi. Ta cala Ninka panoszy sie jak u siebie, maz pozyczyl jej moja pizame! Ciagle sie do siebie usmiechaja, flirtuja na moich oczach! Chce odejsc, ale nie mam gdzie ani za co... Pomozcie! Co mam zrobic?

autorko wez ty sie jebnij i wymysl lepszy temat

zaakceptu stan rzeczy

wez ty sie jebnij i nie wypowiadaj jak nie masz nic do powiedzenia

Ja pierd jesli to prawda to to jest jakas chora sytuacja. A jakie miałas wczesniej stosunki z mężem , że smieje Ci sie w twarz w tak chorej sytuacji. Ja bym ta całą ninke siłą wypierd a pózniej bym sie z nim rozprawiła. Mieszkanie jest wspólne ?

chyba sie nudzi niektorym i wymyslaja takie glupie historyjki

Wszystko jest mozliwe- Mieszkanie jest po jego ojcu ;/ nie mialam nigdy z mezem problemow, to dobry i kochany czlowiek. Nie wiem dlaczego nagle odwalil taki numer, nie moge tego zrozumiec.

ja bym na Twoim mcu sie wyniosła do jakiejs koleżanki ciotki rodziców do kogo kolwiek, albo ja wypierdo....

Weź dziwkę za kudły jak koleś wyjdzie gdzieś, wywal za drzwi i pierdzielnij za nią jej graty. Jak się wyprowadzisz to tylko będzie ją rżnął i na co ci to? Jeśli koleś siedzi cały czas w domu to zrób akcję jak będzie w sraczu.

Weź zdzire za kłaki i wypierdol z domu!chyba mi nie powiesz że będziesz się temu spokojnie przyglądała? A mąż jak będzie się stawiał to też niech wypierdala! Niech wybiera: albo oba albo ty. Jak będzie problem wezwij policję, przecież jesteś tam zameldowana na stałe (?),a ona nie. Jak mąż stanie po jej stronie to daj sobie spokojz kretynem!

Wyruchaj ją!!! Miotłą...Sama pójdzie:)

Macie racje, tak zrobie. Poczekam na dobry moment i po prostu ja wywale. Laska nie ma zadnych rzeczy, ma ze soba jedna torebke, taka z takich wiekszych i miala w niej jakies jeansy i koszulke wiec z rzeczami tez raczej nie bedzie problemu. Maz o 18 jedzie odebrac kumpla z lotniska. Mam nadzieje, ze nie wezmie ze soba tej łajzy

ja pierdole jak tak mozna... :o nie wierze

Jak weźmie to jeszcze lepiej. Zamknij się w domu i ich nie wpuszczaj. Powiedz mężowi, że go wpuścisz jak ona pójdzie. Jeśli ma ze sobą klucze to zamknij się od środka i został klucz lekko przekręcony w zamku, nie otworzy. No chyba, że masz same zasuwy to będzie kłopot...

tylko Ty się nie wyprowadzaj bo zacznie z nią kombinować , dobrze,żw masz wolne to możesz mieć ich na oku. a jak on w stosunku do niej się zachowuje?

Jeżeli to nie prowokacja, to powiem krótko: Twój mąż jest nienormalnym człowiekiem :( Dziwię się, że siedzisz z nimi w domu i nic z tym nie robisz. To jest w ogóle jakiś absurd.

Kiepskie prawo!

Jak weźmie tą szmatę ze sobą to jemu też wystaw walizki przed drzwi. Ja bym nie czekała z wywaleniem jej mna top aż mąż wyjdzie,wypierdolila bym ją na jegoo oczach, wyzwalabym od najgorszych i jeszcze drzwi przed ryjem zatrzasnela. Niech mąż widzi że dla ciebie to nie do przyjęcia i upokarzajace. Jak nie zrozumie to też przyprowadź sobie jaliegos "biednego kolege " z imprezy i wtedy ty sie baw! :)

Biedna Nincia

j.w.