Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loara28

Mieszkam w Holandii i prawdopodobnie jestem w ciąży!

Polecane posty

Gość loara28

Witajcie !!! Mam 2 pytanie i mam nadzieje, że mi pomożecie. Mieszkam w Holandii i prawdopodobnie jestem w ciąży. Twierdze tak ponieważ nie mam okresu ponad tydz czasu a wczoraj robiłam 2 testy i wyszły pozytywnie. Pierwszą ciążę poroniłam i boję się, że znowu tak bezie. Może to normalne ale boli mnie podbrzusze już 2 dzień tak jakbym miała dostać okres i boję się. Nie mogę sobie poradzić z nerwami. Kolejny mam taki problem, że Holenderscy lekarze inaczej podchodzą do kobiety w ciąży niż w Polsce. Do 3 miesiąca ciąży nic nie robią. Jak się utrzyma dobrze jak nie to trudno. Więc mam problem, nie wiem jak się leczyć, jak sobie załatwić leki na potrzymanie ciąży nie wiem. W Polsce nie dadzą bo są na receptę i trzeba być osobiście, a do Polski na razie nie mogę wyjechać. Doradźcie co mam zrobić?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
a nie masz możliwości zalatwienia duphastonu? niech pójdzie Twoja mama, koleżanka prywatnie na wiztę do gin i powie o co chodzi- nie powinno być problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w NL :)
z jakiego miasta jestes? zadzwon do poloznej i umow sie na wizyte, nie panikuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
poza ty jak najszybciej poszukaj położnej, najlepiej Polki ( może na niedzieli ) i będzie dobrze, najgorsze co możesz teraz robic to się niepotrzebnie stresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
"...Więc mam problem, nie wiem jak się leczyć, jak sobie załatwić leki na potrzymanie ciąży nie wiem..." Ciaza nie jest zagrozona wiec nie potrzebujesz lekow na podtrzymanie i nie piszesz ze jestes chora wiec dla siebie tez zadnych lekow nie potrzebujesz :P.... wrzuc na luz ;) i zaufaj lekarzom :) Bedzoe dobrze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
TakaSobieMama;) nie zaufa lekarzom, bo w Hol ciążę prowadzi położna a nie lekarz, to po pierwsze, a po drugie skoro poroniła raz, to nic dziwnego że się boi i chce coś na podtrzymanie- wiem o czym piszę, bo sama to przeżyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w NL :)
jesli ciaza jest zagrozona to wlasnie prowadzi ja lekarz i tez wiem co pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
jeśli jest zagrożona, a tu nie wiadomo czy jest zagrożona, póki co dziewczyna się martwi bo pierwszą straciła, a to że do 12 tyg. uważają, że co będzie to będzie, to akurat prawda i chyba raczej nie zaprzeczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek10000
ale jak mama czy kolezanka ma isc do lekarza i poprosic o recepte? Przeciez zaden lekarz, nawet przy wizycie prywatnej nie przepisze lekow na podtrzymanie ciazy osobie trzeciej. Troche pomyslunku. W wiekszosci krajow europejskich jest tak, ze lekarze do 3 miesiaca nie interesuja sie ciaza. I to jest normalna praktyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
z wypisaniem recepty na duphaston na wizycie prywatnej nie ma żadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalne podejście
Wychodzą z założenia, że jak ciąża ma się utrzymać to się utrzyma bez wspomagaczy a poronienie traktowane jest jak naturalna eliminacja wadliwych genów, słabszych jednostek. Nie to co u nas gdzie za wszelką cenę próbuje się podtrzymac ciążę a potem dziecko rodzi się wcześniakiem lub chore i kupa kasy idzie potem na jego leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
Autorka pisze o lekarzach wiec ja tez o nich mowie.... a co do poronienia to kazde poronienie ma jakas przyczyne... i sztuczne podtrzymywanie zazwyczaj do niczego dobrego nie prowadzi.... innymi slowy "co ma wisiec nie utonie" ;) ... no ale nie bede polemizowac, bo nie kazdy mysli tak jak ja :P Ja tylko radze wrzucic na kuz i nie zadreczac sie ze nie ma sie lekarstw".... bo nikt nie powiedzial ze lekartwa sa potrzebne i bo takie schizy moga tylko zaszkodzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
czasami wina poronienia jest jedynie za niski progesteron, a jak zarodek jest wadliwy, to nawet leki nie pomogą - proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek10000
w takim razie to dla mnie chore. Nie wiadomo czy ma ciaze zagrozona ale juz chce faszerowac sie podtrzymaczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
zaczarowany olowek10000 a czy wiesz o tym, że każda kolejna ciąża po poronieniu jest w mniejszym lub większym stopniu traktowana jako zagrożona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz tam !!!
ja plamiłam w 6 i 8 tyg do połoznej miałam jechac w 10 tyg a tez sie bałam ze jest cos nie tak i pojechałam tam dla swietego spokoju banni doktor rewelacyjna wizyta trwała godzine przebadała mnie ginekologicznie(w holandii tego nie robia przez cała ciąże) zrobiła usg przepisałam duphaston na miesiac i wszystko jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
fajny pomysł z tą kliniką, ale ceny maja kosmiczne, dr Wrótniak to podobno świetny lekarz, więc Autorko masz już rozwiązanie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowany olowek10000
to w takim razie powinna umowic sie z lekarzem a nie na wlasna reke probowac zalatwiac leki. Chociaz moja kolezanka w UK poronila 2 razy to powiedziano jej, ze musi poronic 3-ci zeby sie tym zainteresowali i porobili jej jakies badania. Bo, jak stwierdzili nic jej nie jest skoro w ciaze zachodzi, a ze roni...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie, wrzucasz
zaczarowany olowek10000 nie słyszłam żeby duphaston komuś zaszkodził, a o tym że pomógł już wiele razy, poza tym bardzo często lekarze wypisuja go we wczesnych ciążach, nie neguję tego, że wizyta jest konieczna ale w Hol to nie takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w NL
skoro raz poroniłaś to będziesz na pewno prowadzona przez lekarza tylko idz do poloznej i powiedz co i jak. w sumie z opieką jest lepiej niż się wydaje na pierwszy rzut oka ;) jak coś się dzieje, to raczej reagują, więc spokojnie. holenderskie położne są miłe, więc jak znasz ang/hol to nie szukaj na siłę polskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×