Co jest lepsze być zdradzaną i otym wiedzieć czy może żyć w nieświadomości

że osoba którą kochacie jest kłamcą i strach nie pozwala powiedzieć mu prawdy

a co masz zamiar kogos poinformowac o zdradzie?

lepiej wiedziec

To zalezy od tego czy cenisz w życiu prawdę, czy masz odwagę i siłę ją przyjąć, czy wolisz żyć w iluzji, kłamstwie. Na kłamstwie nie stworzysz solidnego związku, żadnego związku.

Lepiej jak facet Cię zdradzi, zostawi ,a Ty o tym się nigdy nie dowiadujesz tzn że powodem rozstania była zdrada

dla osoby zdradznaej lepsza jest nieswiadomosc pod warunkiem ze nigdy sie nie dowie. bo jak sie dowie ze 3 lata byla oszukiwana, i wszyscy naokolo wiedzieli to dno

każda prawda nawet ta najbardziej bolesna jest lepsza od kłamstwa

pierdolisz, jak masz sie nigdy nie dowiedziec i zyc dalej szczeliwie to lepiej nie wiedziec. zwlaszcza jak sa dzieci, wwpolne zycue, mieszkanie, milosc, kotra sie gdzies na chwile zapodziala. a takiue przyznnaiwe sie sluzy tylko ukojeniu wyrzutow sumienia zdradzajcemu. jemu lzej a zdradzana ma rok z zycia

dokładnie, jeśli jednorazowa zdrada skok w bok to lepiej nic nie mówić

ja wiem o zdradzie mąża, ale dlatego, że widac było jak na dłoni ze coś sie dzieje... teraz chciałabym wiedzieć juz wszystko, od a do z bo mam pełno pytań, albi nigdy nie wiedziec, nie miec podejrzeń, nic- czyste konto

ja wolałabym życ w nieświadomosci- to znaczy jeśli byłby to jednorazowy wybryk. Gdyby miał kochankę wolałabym wiedzieć- po co mi taki facet?? Poza tym byłabym ciekawa dlaczego!