Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eww cicia

dlaczego córka taka jest...????

Polecane posty

Gość eww cicia

jakies pomysly rady dla mnie moze maciee? coirka ma 2 lata, jest ciezkim dzieckiem tzn: np. kupilam ciastoline mowie ze bedziey lepic(najprostrzy zestaw) lepie jej zwykla kule a ona wyrywa mi i chce zjesc mowie groznie nie jedz tego bo trujace chora bedziesz to mimo zakazu dalej wyrywa smieje sie i chce gryzc chowam więc to i mowie zle sie zachowujesz nie bawimy sie , kara. potem np. wyjdzie na balkon wyrywa spinacze i wyrzuca za balkon!!! krzycze nire wyrzucaj bo nie wolno! tro dalej wyrzuca wiec zamykam balkon biore ja do domu... w domu np. wyjme ksiazeczke np. taka prosta 1-2latek same obrazki otwieramy ksiazke ona pokazuje palcem np na kota wiec mowie to jest kot, a ona dalej na niego palcem , wiec mowie to jest kotek kotek miauczy kotek ma ogonek i opowiadam jej wszystko o danej rzeczy ktora ona pokazuje , a ona tą rzecz dalej palcem, wiec mowie jej wszystko ci powiedzialam o tym wiec przelozmy kartke a ona sie szarpie !!! no masakra jakas... wiec ok, ide myc naczynia a ona za mna biegnie nie da mi bo nie wyciaga rece by ją wziasc na rece a jak odmowie rzuca sie i placze obija sie o sciany!!! dlaczego ona taka jest i zastanawia mnie to z tymi ksiazeczkami dlaczego mimo ze sie jej pokazuje np. na jakas rzecz w jksiazeczce i mowi o tym juz doslownie wszystko to ona dalej palcem na tą rzecz nie moge sie z nia dogadac , nie odpowiada na nic... np. pytam idziemy do kuchni sie napic nie mowi nic ani tak ani nie idzie i tyle czyli rozumie gdzie kuchnia gdzie lazienka ale nie mowi nic... wrzesczy i palcem tylko pokazuje, np. wsadze ja do kapania do wanny ona pokazuje palcem na koszyk z zabawkami wiec jej pokazuje statek chcesz statek??? a ona nawet tak nie odpowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boshe, to prowo jakieś??? Twoja Córka rozwija się prawidłowo, stosownie do wieku, to z Tobą coś nie tak. Wymyślasz dla niej zabawy, jak dla przedszkolaka, a ona ma dopiero dwa lata! W tym wieku dzieci tak mają. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mówi cokolwiek? Moja tez tak ma. Nic nie mówi, pokazuje paluchem na wszystko :D Ksiazeczki? Ty sie ciesz ze twoja usiedzi chwile. Moja ksiazeczke wyrywa ryp nią o podloge i idzie dalej. No cóż widocznie literatura jej nie pociaga ;) Natomiast w elektronice jest niezła. Rozwalila już pilota od DVD i tel komórkowy, modem do netu a teraz się czai na drugi modem ;) Slyszalaś o buncie 2 latka ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eww cicia
ale tu chyba nie czytaliscie dokladnie o co chodzi np. z ksiazeczka ..... ze pokazuje caly czas tą samą rzecz..... albo np. pokazuje palcem misia zabawke pluszowego wiec podaje jej misia albo mowie wez sobie misia i ona sie wkurza a ja do niej : no pokazywalas go przytul misia a ona wrzask, nie wiadomo o co chodzi.... ma 2 lata, mowi pare slow tylko: mama tata dada baba, am am, mniam mniam, chleb, mleko i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdlasjhdfd
Będzie lepiej z wiekiem, później dziecko potrafi skupić uwagę na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eww cicia
ale to nie chodzi o to ze ona nie skupia sie, tylko o to ze kazdy mowi ze ma dziwne zachowania, np/ z tymi ksiazeczkami ze na jeden obrazek siedzi i godzine pokazuje !!! naprawde ! mimo ze np. sie jej wszystko powie o danej rzeczy jak sie uczepi danej kartki to np. wrzeszczy ze mam jej wkolko powtarzac pies pies pies pies jest brazowy pies hau hau, a ona dalej an niego palcem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez pokazuje a jak jej dam to sie wkurza i rzuca a jak zabiore to wtedy mi wyrywa i albo tuli albo rzuca jeszcze dalej i z jeszcze wiekszą zloscia. Coś mi chce przekazać ale nie zawsze wszystko rozumiem a zlosnica sie wkurza ;) Zacznie mówic będzie lepiej. Kuzynki mala non stop coś pokazuje. caly czas tylko paluszkiem wymachuje a to samolot a to auto a to jacyś ludzie i pokazuje i gada po swojemu :D:D:D Tez nie wiadomo o co jej chodzi, ale tak się nie trzepie jak moja zolza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma 3.5 roku
i sporo podobnych zachowan :D W stylu bedzie ogladal tylko Zupa a la smerf i zadnej inne bajki albo wszystko co pokazuje ma byc lampa chociaz dobrze wie ze to nie lampa. Dzieci juz takie sa a ile przy tym zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamaminka
spokojnie.moj synek tez 2 latek ma chyba gorzej....ma napady agresji dzis rzucil we mnie autkiem i dostalam w oko, po czym zaczelam spokojnie tlumaczyc ze tak nie wolno i zeby przeprosil wiec dal buziaka i chcial sie przytulic (bynajmniej tak to wygladalo) a on szykowal podstep zeby mnie ugryzc w ramie....buntuje sie tak masakrycznie ze niemam sily...gryzie, bije , szczypie krzyczy bez opamietania ze az wstyd z nim wyjsc....ale wkoncu niebede sie wstydzila wlasnego dziecka...ale rozmawialam o tym z pediatra i mowila ze to taki okres w zyciu dziecka i poprostu trzeba to przeczekac.nie oszukujmy sie. 2 latek to jeszcze maluszek...cierpliwosci i BRON BOŻE NIE STOSOWAĆ PRZEMOCY WOBEC DZIECKA BO TO POGORSZY SYTUACJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjop
AUTORKO SAMA NIEDOROZWINIETA JESTES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjop
dajcie dzieciom wiecej patrzec na telewizor, komputer itd, wiecej im sie pomiesza w glowach, kiedys agresywnych dzieci nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamaminka
ghjop bynajmniej zgadzam się z Tobą, że teraz rodzice są wygodni i włączają dziecku telewizję bądź komputer byleby mieć Święty spokój...ale moje dziecko nie wie co to telewizor bo nie ogląda go wcale a komputer tymbardziej....wręcz przeciwnie, czytam mu bajki zabieram na wycieczki rowerowe, na basen, na spacer po lesie i co efekt ten sam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, że wszystkie jesteście siebie warte ... zalamanamaminka -> dzieciak cię bije i gryzie a ty go tulisz i mówisz, że nie wolno!? I to ma być kara? Mały ma dwa lata i myślisz, że twoje tłumaczenia go obchodzą? Gdy moja córa choćby się krzywo spojrzała na mnie czy na żonę, dostawała od razu stanowczym, groźnym głosem "WERONIKA!!! NIE WOLNO TAK ROBIĆ! Ale w żadnym wypadku nie tulimy. A gdy mała się rzucała na podłogę z rykiem bo czegoś nie dostała, to wynosiliśmy ją do pokoju obok. Tam mogła sobie dowoli krzyczeć. Zorientowała się, że to do niczego nie prowadzi i teraz nie ma problemu. Dzieciaki, zwłaszcza w tym wieku ciągle was badają, na ile mama czy tata pozwoli. Nie raz złapaliśmy małą na tym, że idzie do mamy, ta jej na coś nie pozwala a potem grzeje do mnie z tą samą prośbą. Tyle, że jeśli nie wiem pytam żony i nawet, gdybym się nie zgadzał.. trzymam żony stronę. Mała wie, że mama i tata to "silny przeciwnik". Ale i tak cały czas próbuje ;). eww cicia -> moja w wieku 2 lat też miała mniej więcej taki zasób słów. Do tego nawijała bardzo dużo "po swojemu". Ale np. bardzo szybko się rozwiajała fizycznie (motorycznie). Zaczęła chodzić gdy miała 10 miesięcy. Teraz ma 2,5 roku i jakoś tam gada. Powtarza słowa. Co do pokazywania, to może testuje Twoją cierpliwość? Ja bym zrobił tak.. Gdy uznasz, że już wszystko opowiesz o zwierzątku... zaproponuj, by pokazała inne. Gdy się nie zgodzi, powiedz... ze w takim razie wracasz do swoich zadań. Wstań i zostaw ją z tą książką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamaminka
facet ja go nie tuliłam bo nigdy go nie tule jak cos przeskrobie....on mnie przyszedl przeprosic...a wynoszenie do drugiego pokoju i krzyk tez nic nie daly...ale wy faceci wlasnie macie zawsze racje!wszystko najlepiej wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamanamaminka -> nie chciałem potraktować się zbyt agresywnie. Rozumiem, że dzieci są różne, tak samo jak różni są rodzice. Po prostu jak słyszę czy czytam, że ktoś dwulatkowi "tłumaczy spokojnie", że nie wolno bić... to mnie trochę zalewa... bo przypomina mi się moja koleżanka. Kiedyś poszliśmy do niej w odwiedziny. Mały cały czas skakał, piszczał, właził na tapczany, zjeżdżał po oparciach... ale nic. Siedzimy. W pewnym momencie dostał kanapki (które sam wybrał) ale i tak ich nie chciał jeść... No to zażartowałem "lepiej zacznij jeść, bo jak nie to ja je zjem"... a mały (coś w okolicach 3 latek) do mnie "SPIER********". Co na to koleżanka? Uśmiech i łagodnym głosem... OJ PAWEŁKU.. BARDZO NIEŁADNIE. I nic.. Posiedzieliśmy jeszcze chwile i poszliśmy. To, że mały tak się odezwał.. ok. Jest dzieckiem. Ale reakcja mamy po prostu rozbiła mi system! A potem dzwonią to "super niań" bo gówniarstwo demoluje mieszkanie i ma wszystko gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie wiem czego od niej oczekujesz. to taki wiek. jak dalej pokazuje na kota to dalej jej opowiadaj o kotku :) spinacze pochowaj zeby nie mogla wyrzucac. ciastoline sobie daruj narazie skoro wklada do buzi. najpierw jej szykujesz zabawe na ktora widocznie jest za mala a pozniej kara bo sie nie tak bawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he. nie no po godzinie opowiadania o kotku to ja bym tez dala sobie spokoj. zostawila ja z ta ksiazka i poszla porobic cos innego :D nie jako kara ale ile mozna ksiazke czytac. albo zaproponowac inna zabawe, sama zacznij cos robic to moze sie zainteresuje ale mimo wszystko to taki wiek, bedzie wieksza to latwiej bedzie sie z nia pobawic. Facet taki se - ja mam syna 4 letniego i popieram ze za przewinienie nie powinno sie glaskac po glowce albo delikatnie zwracac uwage ze to nie ladnie. stanowczo powiedziec ze nie wolno, wytlumaczyc dlaczego, jak powtorzy to dac kare i tyle. ale za krzywe patrzenie dla mnie to na swojego nie fukam ;) ja tez czasami mam zly humor i patrze bykiem na innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh. Moja mała jak się czasem na mnie wkurzy, to zaciska zęby i pięści... wzrok morderczy i łapki napięte... Ale wystarczy moje głośne "WERONIKA!!!" i już znowu aniołek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeww wwciaa
najbardziej niepokoi mnie to ze ona nie mowi , tzn ze nie umie odpowiedziec nawet tak lub nie, jak np. pytam chcesz pic? nie odpowie tak lub nie, pytam : tą zabawka sie bawimy? nie odpowie nic... umie wejsc sama na slizgawke zjechac sama bez upadkow, wchodzic po drabinkach bawic sie w piasku na placach zabaw umie wszystko, moze jest jakims "fizolem" tak z mezem sie smiejemy ze to fizol mały, bo fizycznie umie duzo, ale nie umie mowic rysowac nawet kresek kredka, ciastolin e zdjada nie ma cierpliwosci nawet do pi+ankowych wielkich puzzki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×