Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kredytobiorczyni w opałach

czy warto cokolwiek kupić nowego jak sie komuś chce wynająć mieszkanie?

Polecane posty

Gość kredytobiorczyni w opałach

zwłaszcza gdy się wynajęło tanio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
czy to w ogóle ktoś doceni? Ja sama się mieściłam z taką ilością mebli jak mam, ale nie wiem czy więcej osób się pomieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
mieszkanie jest takie, że takie mieszkania ludzie wynajmują 200-300zł drożej, tylko mi zależy na ludziach, którzy będą o nie dbać i nie zrobią z niego domu otwartego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
chętnych mam, tylko raz, że nie opłaca mi się kupować mebla, który kosztuje 2/3 tego co zarobię netto w ewentualnej nowej pracy (o ile ją dostanę), dwa-że oni są napaleni i tak, bo ja naprawdę dałam niską cenę. Od tego podatek, czynsz ...prawie wszystko wydam i tak na rachunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
jeśli masz pewność że osoby którym wynajmujesz będą dbały o mieszkanie to zawsze warto je w coś "doposażyć" najlepiej spytaj lokatorów czy by chcieli coś dodatkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
a ja bym nic nie kupowala,sama wynajmuje mieszkania-2 i nigdy nic nie kupilam,sa standardowe rzeczy,kuchnia wbudowana,piec,pralka i w lazience lustro i szafka ze wzgl na kafelki zeby ktos nie porobil dziur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
jakby pomieszkali ileś miesięcy to by było warto dokupić, ale tak, jak ja sama mieszkałam z tym wyposażeniem i było ok, to mi szkoda od razu wydać na zapas. I tak zakładam, że kupiłabym jakbym miała pracę a przynajmniej nie od razu. Niby mogłam zarobić jeszcze parę stów z ekwiwalentu, ale nie miałam siły już siedzieć w tej pracy, którą mi z łaską dali na parę miesięcy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
tam jest wystarczająca ilość mebli, tyle, że mówię nie ma cudów /w jednym pokoju nie ma dużej szafy, trzeba korzystać z 2ściennych dużych w przedpokoju/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
nic nie kupuj,kazdy ma inny gust,niech sie ciesza z tego co maja,w razie czego sami sobie dokupia i pozniej wezma ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
przecież na miesiąc czy dwa się nie wprowadzą jaką umowę zamierzasz z nimi podpisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
moi znajomi zrobili ten blad,pozniej stolik poniszczony-szklany,w szafie drzwi wyrwane,w kuchni na nowiusienkich meblach zadrapania ahhh duzo by tak wyliczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
normalną umowę najmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
do czy ktoś ma kontakt do ale przecież twoi znajomi mieli kaucję na pokrycie ewentualnych szkód więc w czym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
wiem że normalną umowę najmu chodziło mi na jaki okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
wiem ze mieli,i pokryli szkody,ale skoro autorka pisze ze nie ma zabardzo kasy zeby cos kupic to po co sie ma teraz tym martwic?zeby jak ktos jej juz cos poniszczy z kaucji oddal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
bebe z kaucją nie jest tak prosto. Naprawdę zbadałam temat i najemcy tak kombinują :o Ludzie zachowują się często tak, jakby chciali temu właścicielowi uprzykrzyć choć troszkę życie za to, że cokolwiek zarobił na wynajmie. Często tak się zachowują podobno, że na każdym etapie umowy próbują coś wyrwać, ugadać się, tak jakby zakładali, że właściciel nie płacił podatku Takie coś między szantażem, a próbowaniem ile się da wyrwać. Ktoś nie rozumie, że człowiek ma zobowiązania, które finansuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
Jezeli oni sa napaleni na mieszkanie w takim stanie w jakim jest -ja bym osobiscie z niczym sie juz nie narzucala bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzollanan z podlasie
wlasnie to jest polska!!!!!!!!!!!!!!! za zachodzie to agencja sie tym zajmuje i wynajmuja ze wszystkim i nikt lkachy nie robi, place i wymagam a u nas laska ze kupi taboret # dzis zepsul sie odkurzacz dzwonie i zalatwione mamy miec nowy a u nas meline wynajmi i wymaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
jakbym coś kupowała to musialabym wynająć na rok. Tam gdzie bym mieszkała też muszę zapłacić, bo nikt nie chce mieszkać z właścicielem. Zresztą mieszkanie z obcym to też ryzyko bycia okradzionym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
autorka pytała ogólnie jak się będzie zakładało najgorsze to człowiek nigdy do przodu nie ruszy ja sama wynajmowałam mieszkanie trzy lata temu, już jak się wprowadzałam to ledwo co się mieściłam w szafkach, więc dokupiłam za własne pieniądze komodę do pokoju, po 1,5 i to było za mało, porozmawiałam z właścicielami i tym razem oni dokupili szafę jak się wyprowadzałam niczego nie zniszczyłam, wszystko było w takim stanie jak na początku a sąsiedzi się cieszyli z komody (odkupili ode mnie) i szafy bo kolekcje wycofali ze sprzedaży i do kompletu by już nie kupili a tak mieli wyposażenie dla nowych lokatorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
ja tez nie mieszkam w pl,tylko w niemczech i tutaj wynajmuje te mieszkania,nikt mi lachy nie robi ze bedzie u mnie mieszkal ,ja nikomu tez nie robie.Podoba sie prosze,nie to nie mieszka i sa inni chetni. Pozatym tak jak autorka napisala,z kaucja nie jest tak lekko pozniej.Ja po 2 latach wynajmowania rodzinie mieszkania musialam wymienic cale panele,ale przeciez oni tego nie zrobili.Co sie zepsuje,chocby glupia bateria w lazience,ja jestem zmuszona ja naprawic.Wcale nie jest kolorowo.A jak slysze teksty ja place-ja wymagam to juz nie mam z takim kims o czym gadac,sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
czy ma ktos kontakt do - widzisz, ja mam takie głupie podejście. Jakbym dała cenę rynkową to bym nie miała wątpliwości tylko ustaliła odpowiednie warunki i pewnie bym dokupiła, żeby mieli wygodę, ale to nie tak hop siup wydać 1500zł Do tej co tak pisze o taborecie-zarób sobie najpierw na mieszkanie to zobaczysz ile to jest stresu, wyrzeczeń, łaski, jaką robią różne osoby i tyrania. Najgorzej, jak ktoś w cenie meliny chce mieć apartament i takich ludzi od razu widać. Na szczęście swój zawsze trafia na swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
kredytobiorczyni nie rozumiem cię, dlaczego uważasz że z kaucją niełatwo??? to normalne zabezpieczenie właściciela mieszkania na wypadek szkód przez niego poniesionych w trakcie trwania umowy najmu jeszcze się nie spotkałam żeby właściciel ie wymagał kaucji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
Ale powiedzcie mi co wlasciciela miszkania niby obchodzi to czy ktos sie pomiesci w szafkach???? ja tego osobiscie nie rozumiem.Tez wynajmowalam wczesniej mieszkanie i jakos nikt sie tym nie interesowal.Lozko kupilam na targu staroci,szafe tez i po klopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredytobiorczyni w opałach
chodzi mi o to, że jakbym kupowała większy mebel to mi to już kaucja nie pokryje. Ludzie uważają za normalne zużycie takie używanie, ze ja bym tak nie używała rzeczy jak niektórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
wszystko można określić w umowie wyjaśnij bo się zrobiło zamieszanie, chcesz wynająć swoje mieszkanie? chcesz podnająć? chcesz wynająć pokój i mieszkać z lokatorami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
Autorko,jakos do tego zabardzo emocjonalnie podchodzisz!!! Byli ogladac mieszkanie,byli,podobalo im sie tak? wiec w czym problem?dlaczego Ty sie martwisz czy beda mieli miejsca w szafach.Sluchaj dokupisz cos raz,bede dzwonic caly czas,pozniej beda chcieli komode-ktora sobie upatrza,nowy stol bo ten jest za maly.Patrz na siebie.Urzadz sobie swoje mieszkanie ktore ty bedziesz wynajmowala i nie przejmuj sie tymi co beda mieszkali u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ma ktos kontakt do
Z tego co ja zrozumialam autorka ma dostac tam gdzies jakas prace i sie wyprowadza ze swojego mieszkania,i wynajmuje inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×