Mój były zdobył numer do faceta z którym sie spotykam grzebiac mi w telefonie ,a

teraz pisze smsy z pogrozkami do tego faceta...nie wiem co mam zrobic kompletnie :( straszenie policja nic nie daje :((((

pisze mu np ,ze pożałuje jak sie ode mnie nie odczepi itd

i jeszcze mnie grozi ,ze mnie zniszczy ... nie wiem czyzgłosić sprawe na policje czy co mam dalej robic

Powiedz, że poskarżysz się Mamie albo Tacie.

takie rady to sobie możesz... Wiem ,ze o nekanie można podać do sądu ...

to ty jesteś bezmyślna,ze dopuścilas wogóle do sytuacji,zeby mial twój osobisty telefon w swoich lapach.

no może i byłam bezmyslna ,ale co robic teraz :(

Skoro wiesz, to po co zakładasz temat?

ponościc konsekwencje tego co się bezmyslnie zrobiło

bo on mi grozi rożnymi rzeczami np ,ze wyrobi mi zla opinie na miescie , ze zniszczy moj nowy zwiazek, ze on ma takie znajomości z,e nigdzie mnie dp pracy nie przyjma i wiele innych

BYŁAŚ BEZMYŚLNA I NAIWNA TO TERAZ PONOŚ TEGO KOSEKWENCJE I BUJAJ SIĘ Z TĄ SYTUACJĄ.

I postawiłwarunek ,ze tak bedzie jak do niego nie wroce ... ale przecież nie moge tego zrobic:( Jakbym wiedziała kto to jest to nigdy bym sie z nim nie umowiła w zyciu...

No najlepiej ponoś konsekwencje czyli co? pozwolić żeby mi wszystko zniszczył?

jeżeli masz jakieś dowody (nagrania, meile), to zgłoś to na policję. jak nie masz, to nagrywaj http://partybazaar.blogspot.com/

mam smsy od niego...

kuźwa, weź swój telefon, telefon obecnego faceta, z tymi pogróżkami z idźcie na policję - wezwą go i pogadają z nim, wyjaśnią mu czym jest stalking i zastraszanie, za to można mieć założoną teczuszkę w sądzie ... głupia jesteś, że na słowach się kończy, przejdź do czynów.

wyjedz do innego miasta mnie kiedys tez przesladował stalker policja MI pomogła

TO JESZCZE NIE ZNASZ ZYCIE DZIECKO. JA PRZEZYŁAM 10 LAT W MAŁZENSTWIE Z KIMŚ--KOGO JAK SIE POTEM OKAZAŁO--NIE ZNAŁAM. CZŁOWIEK MA 2 TWARZE. PO ROZWODZIE PLANOWAŁ ZWABIC NASZE DZIECKO I COS MU ZROBIC,ZEBY NIE MUSIAŁ PLACIC ALIMENTÓW. TAKZE LUDZKIE ZACHOWANIA NIE SĄ MI OBCE. PO DRUGIM CZŁWIEKU MOZNA SIĘ WSZYSTKIEGO SPODZIEWAĆ. TRZEBA UMIEC PRZEWIDYWAC CO DANA OSOBA MOZE ZROBIĆ W JAKIEJŚ SYTUACJI I JAK MOZE ZAREAGOWAĆ.

Dobra jestes...Wychodzi na to ze sama sobie problemów narobilas wiec teraz musisz sama go zrozwiązac. Nikt normalny nie pozwala drugiej osobie grzebac w osobistej rzeczy jaką jest telefon:P

no chyba bede musiała zgłosić ...

Ja mu nie pozwoliłam ... bez mojego pozwolenia grzebał mi w tekefonie.. owszem byłam głupia że zostawiłam go sama z tel w pokoju ... ale czlowiek uczy sie na bledach..

Jak widaćpowinnambyła nosić ze soba telefon nawet do toalety... jakbym wiedziała kto to jest to i tak bym zrobiła

po prostu zostaw kilka smsów i idź z tym na policję.Mają obowiązek przyjąć zgłoszenie-opisz dokładnie sytuację i poproś o interwencję.Stalking jest od niedawna karany,więc góówniarz nie wie,że może za to posiedzieć:O Może jak Panowie Policjanci zapukają do jego drzwi (chociażby kontrolnie) to strach zajrzy mu do duupy i da Ci spokój. I pamiętaj jedno-nie strasz,bo to nic nie da.Po prostu TO ZRÓB!!!! A następnym razem nikomu nie dawaj swojego telefonu-telefon to własność prywatna i nikomu nic do jego zawartości. Powodzenia!:)

NASTĘPNYM RAZEM ZOSTAW MU KARTĘ BANKOMATOWĄ I NR PIN NA STOLE I WYJDŹ SOBIE BEZTROSKO.

JESTEŚ BEZMYSLNA I BEZTROSKA,NIE UMIESZ PRZEWIDYWAĆ CO KTOS MOZE CI ZROBIC NA TWOJĄ NIEKORZYŚC. ILE TY WOGÓLE MASZ LAT? 19 ?

TAAA,NIECH IDZIE NA POLICJĘ. SPĘDZI TAM 6 GODZIN,A JAK WYJDZIE TO WYRZUCĄ TEN PROTOKOŁ ALBO SOBIE NIM DOOPĘ PODETRZE JAKIŚ KOMISARZ. ALE WY NAIWNIE JESTEŚCIE> WIERZYCIE,ZE KTOŚ WAM WOGÓLE POMOZE W TYM KRAJU? MATKOM GINĄ DZIECI A TE HOOOJE NIE CHCĄ SZUKAC WOGÓLE,LUDZIE SOBIE WŁOSY Z GŁOWY RWIĄ,A POLICJA SIĘ SMIEJE. JAK SAM NIE BEDZIESZ UWAŻNY I SOBIE NIE POMOZESZ TO NIKT W TYM KRAJU CI NIE POMOZE.

A ty,tępaku od Capsa jesteś dnem dna:O Dziewczyna wchodzi tutaj z KONKRETNYM problemem,pewnie roztrzęsiona i przestraszona-i to tylko po to,żeby stado debili o poziomie umysłowym grubo poniżej typowego gimgówna tłukło jej do głowy,że źle zrobiła. Oświecę cię,deklu-ONA WIE,ŻE ŹLE ZROBIŁA. Wie, że zachowała się nieodpowiedzialnie i dlatego tu pisze:O Popełniła BŁĄD bo jest CZŁOWIEKIEM a każdy CZŁOWIEK popełnia błędy-więc zamiast dawać świadectwo swojej intelektualnej impotencji wysil się na jakieś dobre słowo albo radę-a najlepiej nie odzywaj się wcale:O

NIE OBCHODZI MNIE TWOJA OPINIA O MOJEJ OSOBIE ALE JA PRZYNAJMNIEJ UMIEM ZADBAĆ O SWOJE I RODZINY BEZPIECZENSTWO. TRZEBA UMIEĆ PRZEWIDYWAĆ RÓZNE RZECZY--OT CALA TAJEMNICA.

Nie musi cię obchodzić,w sumie mało mnie obchodzi to,że cię to nie obchodzi:O Ale powiem ci,że wydaje mi się,że wiem,czemu w Polsce dominuje taka a nie inna postawa. Otóż łatwo jest siąść w ciepłych kapciach przed komputerem,otworzyć piwo,włączyć przeglądarkę i wejść na forum a potem narzekać i płakać,jak to jest tutaj źle,policja nikogo nie ściga,rozzuchwaleni gówniarze napierrdalają sztachetami ludzi w centrum miasta w południe,pseudo-kierowcy zabijają innych. Widzisz taką sytuację-dwóch szczyli bije młodszego kolegę w biały dzień. Myślisz,że ktoś się odezwie?Nie, każdy woli sobie popatrzeć i dowartościować się-"dobrze,że ja taki nie jestem".I pod nosem rzuci jeszcze:"ta dzisiejsza młodzież".NIKT NIE ZADZWONI PO POLICJĘ.I powiem ci jeszcze coś-kumplowi wjeebali się do mieszkania.Gnojki wyważyły drzwi(!!) tak,że puściły mocowania futryny w ścianie... kumpel wrócił,wezwał policję.Przyjechali i co?NIKT NIC NIE SŁYSZAŁ!!Jak można nie słyszeć czegoś takiego, się pytam?A może jeszcze pokutuje przekonanie wyniesione z minionego systemu,że donoszą tylko jeebani konfidenci? Konkluzja: NIC SIĘ W TYM KRAJU NIE ZMIENI,JEŻELI NIE ZMIENIĄ SIĘ LUDZIE!!! NIE LICZCIE NA TO,ŻE NOWE TWARZE U ŻŁOBA NA GÓRZE COKOLWIEK POPRAWIĄ !!!! TAK DŁUGO,JAK KAŻDY BĘDZIE PATRZYŁ TYLKO NA CZUBEK WŁASNEGO NOSA A NA SĄSIADA SPOGLĄDAŁ TYLKO PO TO,ŻEBY MU DOPIERDOLIĆ-TAK DŁUGO BĘDZIEMY SIĘ KISIĆ W TYM NASZYM POLSKIM BAGNIE. I słowo do autorki - zbierz maile / SMSy (jak radził ktoś życzliwy wyżej) wysłane do Ciebie i Twojego chłopaka - i idźcie na policję. Przynajmniej będziecie mieli czyste sumienie, że zrobiliście wszystko.Jeżeli nie - poproście znajomych.Głupia rzecz-idźcie do pracy, Super Express czy Fakt lubią takie historie-niech się kuutasowi zapali grunt pod duupą. Pozdrawiam