Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Me Gusta

OSZUKAŁ MNIE ,CO ZROBIĆ ?

Polecane posty

Gość Me Gusta

Spotykałam się z facetem ,pisał mi codziennie smsy ,że tęskni ,że nie może doczekac sie kolejnego spotkania....Jednym slowem sielanka... A kilka dni temu dowiedzialam się ,że on ma dziewczyne ,jest z nią zareczony i prawdopodobnie maja juz zaklepany termin slubu .Jestem w totalnym szoku... Wygarnęłam mu ,że wiem o wszystkim i czemu mi od razu nie powiedział ?! Później już sie przestał do mnie odzywać ... Co zrobić żeby mu dopiec ? Olać czy zmusić go żeby wyjaśnił tą sytuacje ... Sama juz nie wiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwijące....
facet z klasą i na poziomie sam wyjasnia sytuacje i to syzbko facet bez klasy nie wyjasnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, nic nie da,ze bedziesz mu dogadywać, albo że mu sie tam w jakiś ciekawy sposób odegrasz. prawda jest taka,ze wiele go nie obchodzisz. Byłam w dokładnie takiej samej sytuacji. Prawdopodobnie spotykał się z Tobą, bo z tamtą przeżywał "kryzys" a Ty byłaś tylko odskocznią. Musisz to po prostu przeżyć, nie reaguj w żaden sposób, naprawde nic to nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądze ,że wyjaśni ,bo jak by miał to zrobić to zrobiłby to już dawno...Jestem w szoku ,jak można być tak zakłamanym... Ola611 chyba masz racje niestety... Bo jak sie dowiedziałam ,że ma dziewczyne to tłumaczył mi ,że rozstał się z nią ,ale później do siebie wrocili ,a w tym czasie spotykal sie ze mną.Więc na 100 % bylam odskocznią :-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię o tyle,że sama to przeżyłam i doskonale wiem, jak to cholernie boli. Nikt nie lubi być oszukiwany. Najlpeiej jest po prostu potraktowac go jako krótką przygodę, o ile dasz radę tak po prostu przejsć nad tym do porządku dziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym tak to potraktować ,ale z jedej strony nie umiem...I nie rozumiem po co w ogóle zawracał mi glowę skoro nie planowal nic wiecej... Faceci to naprawdę są z innej planety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a byl seks albo cos?
ile czasu sie spotykaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a byl seks albo cos?
czyli skoro nic nie odpisujesz,szybko wskoczylas mu do lozka myslalam ze to wielkie love,a facet poprostu chcial seksu,troche poslodzil i wrocil do swojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawracał Ci głowę, prawdopodobnie po to, aby "odegrać" sie na tamtej, z tym,ze nagle sytuacja odwróciła sie, pogodzili sie i ty jako jego "królik doświadczalny" (przepraszam za sformułowanie) przestałas odgrywać swoja rolę. Niestety faceci są jeszcze bardziej radykalni niż my kobiety. Dla nich koniec, to konec, bez mozliwości powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a byl seks albo cos?
aha to odwoluje to co napisalam,2miesiace i nic nie widzialas o tej dziewczynie?nic nie wspominal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytalam czy kogoś ma ,powiedział że jest sam,więc uwierzyłam ...a pozniej przypadkiem sie dowiedzialam ze ma dziewczyne z ktora jest 3 lata.Żenada,nie rozumiem czemu od razu mi nie powiedział ,nie wiem na co liczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gangbang Miszczu
Na co liczył? :D Na ruchańsko :) I zaruchał, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liczył na to,ze sioę nie zorientujesz i jak bedzie trzeba to odejdzie cicho w kąt, a Ty pozostaniesz jego cichą wielbicielką, do której zawsze bedzie mógł sie odezwać, kiedy tylko będzie miał problem. Naprawdę nie trzeba niczego głębiej analizować, wykorzystał Cię do swojego czarnego planu i tyle, z tym,ze troche mu go popsułaś, bo poznałaś prawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×