Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xfghxf

co byscie wybrali na moim miejscu - szkoła czy praca

Polecane posty

Gość xfghxf

w rodzinnym miescie dostałam 3 dni temu propozycje pracy od wrzesnia na umowe zlecenie w urzedzie skarbowym. Jakas papierkowa praca, jeszcze nie wiem za ile. studiuję zaocznie 100km od domu i złozyłam w czerwcu papiery w tym samym miescie na roczny kurs asystentki stomatologicznej. i co wybrac? praca w urzedzie i studia(+pisanie pracy licencjackiej) czy studia, wieczorowy kurs i może porządny, dojrzały, wiedzacy czego chce od zycia facet? mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro i tak studiujesz zaocznie, to idź do pracy. Przynajmniej będziesz mieć pieniądze i jakieś doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytamniebladze2345
po co zawalac cos na co poswiecilas czas, idz tez do pracy i studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry, ale zdajesz
prcaw skarbowce i studia, na kur jeszcze bedziesz miala czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghx
ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbm
co juz liczysz ze dentysta na ciebie poleci?..idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Studia i praca, będziesz miała chociaż jakąś swoją kasę i doświadczenie które będzie ładnie wyglądało w CV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy, co to za studia, jaki kierunek etc. Jak studia pokroju Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie i Tarcia Chrzanu, to zdecydowanie wybrałbym pracę :) Jeżeli jakaś Politechnika na dobrym kierunku - naukę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co to podnosić jak okazało
hmm, praca w urzedzie to na pewno większy prestiż niż mieszanie plomb :( W skarbówce niewiele płacą, ale na pewno lepiej to brzmi w cv niż bieganie na posyłki stomatologa. Więc na pewno opcja praca plus studia jest najlepszą wersją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"praca w urzedzie to na pewno większy prestiż niż mieszanie plomb" - życie na garnuszku podatników i nicnierobienie nazywasz "prestiżem"? :D Ja zdecydowanie wybrałbym pracę w gabinecie stomatologicznym, w którym można się pod okiem stomatologa zdobyć pożyteczną i cenna wiedzę (lepsze mieszanie plomb, niż bezproduktywne walenie przez 8 godzin pieczątkami w makulaturę) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esperami
Ja pracowałam w US przez dwa miesiące, z zaznaczeniem, iż wcześniej przedłużą mi umowę na co najmniej 6 miesięcy. Po dwóch nawet nie podziękowali - chodziłam po kadrach, kierowniczce działu, dopytywałam się gdzie i z kim mogłam i nikt nie powiedział wprost, że fundusze się skończyły, nawet w ostatni dzień pracy kierowniczka wyszła wcześniej do domu nie żegnając się w jakikolwiek sposób. Chcieli także mnie wrobić, że mam krócej trwającą umowę - ale to inna historia. Kochana, musisz sama się zastanowić jaki jest Twój cel życiowy - czy pracować w biurze, być może jako urzędnik, czy być asystentką. Ja z moim doświadczeniem wybrałabym drugą opcję, bo wiem, że praca w urzędzie jest już z góry zaplanowana dla rodziny i znajomych - niestety. Zresztą uwierz mi, nie jest to rozwijająca praca - oblizywanie znaczka czy latanie po różnych działach z aktami, przy tym często w formie rozkazu, nie prośby jest deprymujące. Stomatologia, implantologia - stawiaj na to co się rozwija, nie uwstecznia. W międzyczasie szukaj pracy w tym - często nie potrzebują ludzi z doświadczeniem, bo sami przuczają :) Życzę Ci powodzenia i wielu sukcesów w szkole i pracy, pamiętaj o postawieniu sobie celu i dąż do niego. To największa satysfakcja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×