Nieśmiały człowiek zawsze będzie sam:(

I nie mówcie, że i tak chodzi o wygląd, bo ja brzydka nie jestem, a mimo to nigdy nie byłam w związku. Nawet jeśli ktoś się interesuje moją osobą, to szybko się poddaje, bo nie jestem zbyt otwarta i potrzebuję czasu, żeby pokazać kim jestem. Z facetami, którzy mi się podobają, nigdy mi nie wychodzi, nie umiem się sprzedać, wychodzę na szarą i beznadziejną.

tez tak mam. brakkuje mi pewnosci siebie.. ile masz lat?

ja wlasnie trafiam na takich niesmialych,na dzikusow w ogole oni sie wstydza..jak jeden ma sie spotkac z dziewczyna ogolnie ze znajoma to musi brac kolege..ja wlasnie z takim sie spotkalam i wzial ze soba kolege ktory okazal sie duoz lepszy..taki towarzyski,rozmowny,fajny,zabawny,mozna pogadac,pozartowac,posmiac sie a ten dzikus..ehh szkoda gadac..prawie nic sie nie odzywal tylko ze dwa zdania i juz..ale pisac esy t fajnie sie z nim pisalo ale niesmialy,wstydzi sie...takze tacy niesmiali nie maja u mnie szans..no bo co z tego ze bedziesz z takim w zwiazku skoro on nic nie zalatawi,wstydzi sie jakby on czegos sie bal...nie ma sensu..

najlepiej to zaakceptować siebie taką jaką się jest. to ciężkie, ale kiedy nie pokocha się siebie samego to nikt inny też tego nie zrobi. Uwierz mi na wszystko jest czas, kiedyś spotkasz tego, którego oczarujesz swoim wdziękiem. Ja też jestem z tego typu, nieśmiała i małomówna, ale udało mi się bo do mojej osobowości dodałam szczyptę odwagi...POWODZENIA

Tacy niesmiali ludzi potrafia byc bardzo towarzyscy i zabawni, trzeba im tylko dac ten czas na oswojenie sie z nowa osoba

a czy waszym zdaniem mozna pokonac niesmialosc w wieku 27 lat?

Nie można.

człowiek się zmienia. moim zdaniem można. więcej wiary w siebie!

Pewnie, ze można się zmienić. Trzeba tylko chcieć.

a macie jakies pomysly jak mozna to pokonac? u mnie niesmialosc laczy sie z niskim poczuciem wartosci...

Można w kazdym wieku, ale trzeba chcieć, a nie wmawiać sobie, że to niemożliwe.

Masz jakieś kompleksy?

Mozna skorzystać z terapii u psychologa albo terapeuty.

ja nie pojde na taka terapie...

Ależ, terapeuci są od tego zeby pomagać takim osobom jak ty. Wstydzisz sie?

nie umialabym przedstawic swojego problemu tak na zywo... na forum jest inaczej... ja nie potrafie nawet patrzec w oczy osobom z ktorymi rozmawiam...:(