Czy powiedzieć nowemu partnerowi o poronieniu z poprzedniego związku?

Rok temu zaszłam w nieplanowaną ciążę. W 8 tygodniu ciąży wyszło, że mam tzw. puste jajo płodowe i doszło do wymuszenia poronienia. Z ojcem dziecka rozstałam się. Od miesiąca spotykam się z nowym partnerem i zastanawiam się nad tym,czy mu już powiedzieć? Miesiąc trochę krótko, a ja nie chciałabym o moich intymnych przeżyciach paplać na prawo i lewo i poza tym nie wiem jak na to by zareagował, ale z drugiej strony zależy mi na nim i boję się, że jak powiem np. za rok, to uzna to za brak zaufania itp. Co zrobiłybyście na moim miejscu?

oczywiście zrobisz, jak zechcesz, ale wydaje mi się że po miesiącu znajomości to zdecydowanie za szybko

na twoim miejscu powiedziałabym dopiero wtedy kiedy zaczęłabym planować dziecko z nowym partnerem... na razie nie ma go po co o tym informować...

bezsensu... a w jakim celu chcesz o tym powiedzieć? co chcesz przez to osiągnąć? Moim zdaniem niektóre "sekrety" należy zachować dla siebie. Gdy już będziecie starać się o swoje maleństwo to możesz o tym wspomnieć i tyle...

a dlaczego masz o tym mu mowic?? jesli nie czujesz potrzeby zwierzen, to bez sensu..i nie traktuj to jako sekret, po prostu przezycie ktore niekoniecznie musi rzutowac na wasz zwiazek

no właśnie, po co mówić w ogóle? co go to może obchodzić? jak ta wiedza wpłynie na jego życie?

ale po co chcesz mu o tym mówić? wpływa to na Wasz związek? poczujesz się lepiej? pamiętaj, to nie jest przyjaciółka, tylko facet... on nie jest od wypłakiwania się. Miesiąc znajomości to mało, jak będziecie mieć poważne plany, typu małżeństwo, dzieci, to wtedy może to mieć znaczenie, ale teraz? Moim zdaniem wystarczy, że wie, albo się domyśla, że nie jest Twoim pierwszym facetem.

oszalalas ? a po co? za wczesnie,nie oswiadczyl sie nie planujecie dzieci,wez sie opanuj :)

miesiacu powiedziala o czyms takim ucieklbym od razu, uznalbym ja za niestabilna emocjonalnie