Ale z niego cham

Wykorzystuje mnie na maksa. Pożycza kasę, ktorej nie oddaje, w knajpach nie płaci, tylko ja, a na spotkaniach też jest bierny, ja mu robię różne rzeczy, a on jak królewicz nic. Jak to ma dalej wyglądać. Nie jesteśmy oficjalną parą, ale coś tam ciągnie nas do siebie.

nie wmawiaj sobie - tylko ciebie ciągnie do niego

Dobre :) Hehe

i co dalej planujesz? Bo ja jestem w bardzo podobnej sytuacji, z tym ze "moj" placi za mnie, a czasami placimy osobno, ale np nigdy nie dokladam sie do benzyny itp ale malo sie stara o mnie:( sam przyznal ze jest niedojrzaly:( a ja tak cholernie chce czulosci, bliskosci drugiej osoby:( cholera no

No przecież tutaj co druga marzy o królewiczu, więc o co Ci chodzi ?

No przecież sponsoruje penzynę. To nie jest czułe ? Nie musisz sięgać do kieszeni.

musisz być strasznie brzydka z wyglądu skoro pozwalasz sobie na to

oni was nie chcą a wy same się na nich pchacie - dziewczyny bez honoru

U mnie to jest trochę dziwnie, bo ja mam chłopaka, on dziewczynę, razem pracujemy, ale nasze kontakty są bardzo ograniczone, żeby wtopy nie zaliczyć. jak mi pasuje, to on wtedy nie ma kasy, więc mowię, ok. następnym razem ty pokryjesz koszty, ale tym następnym razem on też nie ma kasy. poza tym pożycza, bo na nic mu nie starcza, wkur mnie już taka sytuacja.

Wszyscy tacy jesteście faceci?

Pewnie faktycznie jestem frajerką.

jesteś

masz chlopaka to czemu rozgladasz sie za innymi?

wrednicha- a ty nigdy nie byłaś frajerką?

jesli bedzie chamem to i bedzie cie pociagał.... jesli bedzie uczciwy to nic z tego wiec autorko pomysl czt chcesz czuc pociag czy zapach swoich pieniedzy

Nie rozglądam się za innymi, to oni mnie prowokują, a z tym typkiem to pracuję razem 3 lata.

22:28 [zgłoś do usunięcia] belinda blendi wrednicha- a ty nigdy nie byłaś frajerką? nie - ja w stosunkach z facetami zawsze zachowywałam się tak jak ten twój facet

sosssss- twój wpis daje mi wiele do myślenia. to będzie moja refleksja na noc.

Nie pożyczaj mu więcej kasy i ogranicz kontakty.

ty się lepiej nad moim wpisem zastanów

wredniucha= też wezmę pod rozwagę Twój wpis, nie myśl, że nie.

Teraz to myślę kiedy mi odda moją kasę, a jest tego kilka tysi.

Jak cham to ci nie odda, spisz na straty.

zobaczysz tę kasę jak świnia niebo

Mówił że weźmie kredyt i mi odda. Pożyczałam mu małe kwoty, ale często no i się nazbierało tego trochę.

przyzwyczajaj się po woli do myśli, że kasiorkę trzeba będzie odżałować niestety

Raczej nie chcę spisać na straty, bo to moja kasa. Poza tym mam wrażenie, że robi mnie w ciula, co innego gada, a rzeczywistość też inaczej wygląda.

wiem, i dlatego myślę, że nie odda tylko mydli ci oczy

z chamem?

Właśnie nie wiem, ten typ coś w sobie ma, że jak go nie widzę to jest ok. a jak jest blisko to mięknę, jak w hipnozie.