Pozostały tylko rozmowy,żadnych czułości. Chociaż bardzo bym tego chciała ja nie

Witam:) Mam problem. Może zacznę od początku. Moja koleżanka zainicjowała spotkanie moje i jej przyjaciela singla. Na tym spotkaniu rozmawialiśmy,żartowaliśmy,całowaliśmy się,przytulaliśmy itp. Wcześniej troszkę wypiliśmy to może dlatego to spotkanie było takie śmiałe,ale muszę dodać,że to ja zaczęłam się przytulać,całować z panem x na tym spotkaniu. Po tym spotkaniu pisaliśmy ze sobą,ale stosunkowo rzadko. Po jakimś czasie znowu zaczęliśmy się spotykać,z racji tego,że jestem od tygodnia u koleżanki,a On mieszka w tejże miejscowości to codziennie się spotykamy. Ale to nie są normalne spotkania. Na początku były przypadkowe,bo jak ja paliłam to on akurat gdzieś szedł i skręcał do mnie. Teraz przez sms się mnie pyta kiedy na papierosa wychodzę. Dodam że teraz bardzo dużo piszemy. Tylko te nasze spotkania nie są takie czułe jak to pierwsze. Tylko rozmawiamy. Nie wiem co o tym myśleć. Czy mu się podobam czy też nie. Zaznaczę że ma do mnie teraz dystans ale jednak on pisze pierwszy. Nie komplemenuje,nie dotyka 'przypadkowo', a rozmawiając nie jest tak milusio tylko często ironizujemy,żartujemy z siebie nawzajem,wyśmiewamy. Czy mogę się mu podobać. Dlaczego nasze relacje tak wyglądają?.