Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aj do dupy to wszystko 22

jestem zazdrosna o jego znajomych i czas ktory z nimi spedza

Polecane posty

Gość aj do dupy to wszystko 22

jestem z chlopakiem od roku,ja jestem z natury samotnikiem,wycieczki wyjscia do kina czy cokolwiek najchetniej lubie we dwoje ewentualnie w kilkuosobowej grupie z zaufanymi osobami.on zawsze lubial poszalec ale przy mnie sie uspokoil.Ostatnio to wylazl z kumplami i wrocil w nocy to polazl do znajomej i jest ok a teraz mi mowi ze w poniedzialek jedzie na wycieczke z ludzmi z pracy co juz mi sie nie podoba,bo to w wiekszosci dziewuchy mlode i rozwydrzone,znam towarzystwo i myslalam,ze jak ja nie pojade to on tez nie,a tu klops.Boje sie ze zacznie mi sie szlajac z lafiryndami czesciej...a ja mimo mlodego wieku chce by spedzal czas ze mna,miec spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj do dupy to wszystko 22
ktos ma podobnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvcxjgc
Też tak miałam, nic nie wskórasz, nie zmienisz tego, taki ma charakter. Trzeba było dobierać faceta pod swój charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko:)
ja tak mam podobnie ale tego nie jestes w stanie zmienic pozostaje ci albo to zaakceptowac albo sie z nim rozstac ja zaakceptowalam i jest ok:) czasem sie jeszcze wkurzam ale jestesmy juz 4 lata ze soba a rok ze soba mieszkamy i jest dobrze ktos kiedys powiedzial bo koledzy sa a dziewczyny bywaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko:)
ja mam o tyle lepiej ze moj facet jak sie spotyka to tylko z kolegami o innych dziewczynach nie ma mowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj do dupy to wszystko 22
on z dziewczynami sie tez nie spotyka,teraz tak wyszlo ze ludzie z pracy jada razem,ja tam wczesniej pracowalam wiec je znam,a jechac nie chce,bo nie przepadam za duzym i w dodatku halasliwym towarzystwem,chociaz nie powiem,ze chetnie bym tam pojechala,ale nie z tymi ludzmi.kiedys przylapalam bylego na zdradzie i od tamtej pory to mi sie w glowie poprzestawialo,ale moj obecny o tym nie wie.tylko widzi ze sie fochuje o ten wyjazd.i nie wiem czy zaczac temat bo moze mnie wysmieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie proble
my ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laidieskokoloko
ale Ty jestes durna! nie możesz mu rozkazywać co ma robić. chce jechać, popić, pobawić się, jest mlody i ma do tego prawo. "nie lubie halasliwego towarzystwa" - to nie jedź. Nie masz prawa mu mowic co ma robićc. Ja z moim facetem czasem też mamy różne zdanie co to naszych znjaomych, ale jest impreza, to idziemy razem, przymykamy na tych co ich nie lubimy i tyle. Pamietaj, nie zrzędż mu za uchem bo sie wkurzy i wcale sie mu nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na własne życzenie.
sama mówisz zebyś pojechała to pojedz, może akurat bedzie fajnie?? nastatwiasz się tak do wszytkiego negatywnie a tak naprawde w tobie tkwi problem a nie w znajomych i twoim chłopaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mx35
mialem dziewczyne podobnie myslaca jak Ty;) efekt tego byl taki ze ja odszedlem od niej bo czulem sie jak w klatce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omaasakra.
Mój zawsze mnie uwzględnia w takich planach. Nie ma problemów z zabraniem mnie. Mamy wspólnych znajomych, wszyscy wszystkich znają, jesteśmy 'zgraną paczką' nie widzę tego inaczej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omaasakra.
mx35 wstydziłeś się swojej dziewczyny ? co ci przeszkadzało w tym, aby była z tobą i twoimi znajomymi? dlaczego nie zależało ci na tym, aby włączyć ją w twoje kręgi? ... rozumiem wyjście na piwo od czasu do czasu z kolegami, całkowicie normalne i swojemu facetowi nie bronie. Ale alienowanie osoby z którą jesteś od twych przyjaciół to jakieś nienormalne... i od razu zamknięcie w klatce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mx35
oczywiście ze się nie wstydziłem. Zawsze jak ja chciałem zabrać do znajomych, to piętrzyly się problemy i było zawsze pod górkę. W efekcie końcowym mój najlepszy kumpel, byl u mnie w domu na piwie tylko raz;) Odszedlem bo byla bardzo zazdrosna i cale moje zycie miało się kręcić wokół niej. Dlatego mówie autorce tematu żeby jej chłopak przypadkiem nie zrobił tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj do dupy to wszystko
Nie,nie chce zamykac go w klatce,niech sobie spedza czas z kolegami,na piwie,bilardzie i czym tam jeszcze,po prostu nie chce zeby sie spotykal z dziewczynami,co,moze zadna z Was nie jest zazdrosna o inne laski ??!! a poza tym skoro ponad 5 dni w tygodniu spedza z nimi w pracy to chyba weekend czy czas wolny moglby poswiecic mi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×