Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Waris przeczytałam ehh nic fajnego, biedulka, ile Twoja córka ma lat?

Wrzesniowa a moze pojdziesz odrazu ze mną do doktorka? :P heh, a tak serio to bedziesz próbowala jutro sie dostac?

firanka to można powiedzieć że idziemy łeb w łeb :) ty 5dc a ja 7dc :) nic się nie martw na pewno Ci lekarz powie że wszystko w porządku głowa do góry :)

ma tez na ustach i skarży sie na jezyczek , bardzo mało je .. szok co to za dziadostwo ... wymarły inne wirusowe choroby to atakuje nas cos takiego... wierzyc sie nie chce , skad to sie wzieło... no i jesli chodzi o przedszkole do którego chodzi to pewnie bedzie wiecej przypadków , bo to sie tak rozprzestrzenia jak ospa .. jutro zadzwnie i poinformuje i sie dopytam czy wiecej dzieci to ma

czemu wy piszecie ze u was do lekarza czeka sie miesiąc? takie sa u was kolejki? u mnie wchodzi sie tego samego dnia , jest tez dyzur na telefon w soboty, mozna sie umowic jak ktos nie moze w tyg

Firanka gdyby była taka możliwość to byśmy poszły we dwie do Twojego gina haha :D razem raźniej co? :P muszę to przemyśleć co z jutrem, jeśli nie to jeszcze zostaje piątek, ale czy ktoś będzie przyjmował.. możliwe, że nie, bo jednak długi weekend będzie. W najgorszym przypadku pójdę w 10tyg. :o co lepsze nadal karty nie mam :P ale pierwszą też otrzymałam późno bodajże w 13tyg. więc żadnej nowości nie będzie.

w lipcu skonczyła 5 lat ....jest kochanym bardzo uczuciowym dzieckiem ... licze na to ze kiedys jak dorosnie bedzie dobra zona , matka wg człowiekiem.. przeszła ze mna długa droge, gdyby nie ona było by mi ciezej niz kiedykolwiek... to prócz dziecka moj przyjaciel...i ja jestem dla niej tym samym nie tylko mama , ale przyjacielem

waris ta choroba sie rozwija ok 5 dni, 5dni jestes nosicielem i zarazasz. to jak ospa czasem dziecko ma 1 kropke i rodzice bagatelizuja puszczaja do przedszkola , nosiciel zdrowieje a epidemia gotowa. nie zawsze jest goraczka. a smarujesz jej czyms? wiem ze mozna smarowac gencjana w rostworze wodnym zeby je zasuszyc

Waris to piękne co piszesz. Też bym chciała mieć taką więź z córką i zrobię wszystko żeby tak było :) aż zazdrość bierze jak coś takiego czytam :)

nie no wrzesniowa a twoja mala. tez przeciez uczuciowa jest, smoczkiem sie nawet podzielila :D

Klementyna no fakt :) ale jedzeniem to już się dzielić nie lubi, jedyne na co mogę liczyć to resztki albo jak czegoś nie lubi odda z chęcią :) kiedyś znalazła trochę obiadu pod talerzykiem jak jadła i tak na to spojrzała z niechęcią wręcz pogardą powiedziała feee wzięła do ręki, wyciągnęła w moim kierunku i powiedziała "am" nie muszę chyba mówić jak się czułam, zatkało mnie :D

Klementyna a skąd tyle wiesz o tej chorobie?

To ja proponuję, żeby modzi zaczęli w końcu banować adres ip osób piszących na pomarańczowo :)

jak smakuje to czemu ma sie dzieli ? :D

nie podaje wapno , nie smaruje niczym co prawda swedzi , ale lekarka stwierdziła , ze ta choroba sama sie leczy , mam masc ale raczej nie widze efektów... to wirus a nie infekcja ... szkoda mi jej bo ma w srode imieninki i miała w przedszkolu je wyprawić , a tak nic z tego , meczy sie biedulka .... Faktycznie , trzeba duzo pracy włożyc by wiez z dzieckiem była silna ... pamietam jak ja sie buntowałam swojej mamie ... staram sie tych błedów bedac dzieckiem nie popełanic w wychowaniu jej... chce by wiedziała ze jestem zawsze z nia a nie przeciwko niej...j miał taki tok myslenia , dlatego w pewnym momencie odcinamy sie od rodzicow , mam.. ja tego nie chce bo kto inny jej wytłumaczy na czym polega zycie na tym swiecie jak własnie ja która na ten swiat ja powiłam... jestem bardzo otwarta , tolerancyjna zasadnicza , ucze swojej dzieci otwartosci i tego , ze rozmowa to podstawa

* piszących obelgi

Klementyna, ale mi też smakuje i się muszę dzielić :D oczy by mi wydrapała hehe :)

wrzesniowa bo przerabialam kiedys ta chorobe z dzieckiem którm sie zajmowalam jeszcze w szkole. waris ogolnie to polega na tym zeby lagodzic obiawy, jak swedzi to tzreba przesuszyc, jak boli to dac syrop. dlatego np w czasie ospy stosuje sie gencjanę lup pudroderm

Jak ja chorowałam na ospę to właśnie smarowała mi mama te krostki pudrem :)

taki los mamy :)

Jeszcze kilka lat i będę mieć w domu rozumną istotkę z którą będę mogła o prawie wszystkim porozmawiać :)

za kilka lat to bedzie nastolatak :D wtedy sie zacznie :P

To ja się powtórzę ślepcze... To ja proponuję, żeby modzi zaczęli w końcu banować adres ip osób piszących obelgi na pomarańczowo. Tyle w temacie. Pisz ile dusza zapragnie :) powodzenia.

wiem kotka .. ospe przerabiałysmy 2 lata temu... cos mi moje dziecko wspominało , ze jedna dziewczyna miała na raczka Chrostki, no i pewnie mama to zlekcewazyła no i epidemia gotowa... mogł miec nie wiele , a fakt kazdy przechodzi to inaczej...ospe miałysmy tak jaby jej nie było , ale to jest bardziej obfite...choc miejs wysypanych mniej , bo tylko stopy dłownie pupa i w ustach

KMSUL to faktycznie bedziemy prawie łeb w łeb oby po lewka! ;)

Ja mam w niektórych miejscach blizny od ospy, bo się drapałam. Ta choroba bostońska też tak ma?

i sama obrazasz. bede powtarzac do znudzenia co wrzesniowa boisz sie bo ktos w koncu powiedzial jaka z ciebie oszustka i boidupa bez jaj? piszesz na pomaranczowo bo sie boisz powiedziec na czarno co myslisz o troj? styl pisania masz ten sam. dlatego zglaszasz moje posty do usuniecia? aha jak napisalam ze podczytywaczka to ty to podczytywaczka dziwnie sie przestala udzielac. popracuj nad kamuflarzem wrzesniowa bo ci nie wychodzi.

firanka bedziesz testowac 2 dni po mnie :D waris dlatego mozesz jej smarowac te krostki zeby sie mniej nacierpiala, przynajmniej swedziec nie bedą

Firanka obliczyłaś sobie kiedy masz dni płodne? czy liczysz tylko na testy?

Wrzesniowajesli nic mi sie nie porobilo, nie poprzesuwalo to zawsze mialam owulke 18 dc... mam nadzieje ze tak zostanie :), poza tym ja dobrze wiem kiedy mam owulke, mam bóle okołoowulacyjne i sluz, mysle ze nie przegapie plodnych jesli tylko bedą :)