Najlepsze są dziewczyny z zawodówek

Można używać mózgu do studiowania jednej dziedziny. Matematyk nie musi zagłębiać się w poezję i literaturę piękną. Gdybyś ćwiczyła mózg, sama byś na to wpadła.

nieprawda! mam znajomego informatyka, który jest świetnym informatykiem, ale nei może skończyć studiów, bo nei potrafi zredagowac pracy zatem i ten matematyk musi umieć sie poprawnie wypowiadać i wykazywać bogatym słownictwem, bo jak an każdym innym kierunku musi napisać pracę dyplomową, sama znajomosć matrmatyki nie wystarczy

"Podział na tych z zawodówki i ze studiów to kretynizm w czystej postaci." To prawda. Takich podziałów przede wszystkim dokonują absolwenci płatnych wyższych szkół tego i owego.

i styl zycia.Jakbyście nie zauważyli idą tam największe głąby, które źle zdały testy gimnazjalne. I nie pieprzcie jacy to wolnomysliciele są w zawodówkach. Chyba że piszą to osoby które tylko i wyłącznie tyle od siebie wymagały aby skończyć szkołę na poziomie kursów dla idiotów.

wiedza ogolna u lasek po zawodowkach po prostu kuleje

" Jakbyście nie zauważyli idą tam największe głąby, które źle zdały testy gimnazjalne." mam podobne doświadczenia w tej kwestii

za to te paniusie na studiach wyżej srają niż dupę mają, uważają się za nie wiadomo kogo, a tak naprawdę są tyle samo warte co te po zawodówce, widziałem jak przyszła laska i drukowała prace magisterską, i kobieta co jej drukowała musiała jej poprawiać układ stron itp itd bo ta idiotka wielka pani magister nie potrafi poprawnie zredagować swojej pracy magisterskiej na wielce 40 stron,

nie generalizuj , porównaj skale punktacyjną do liceum i zawodówki. Nie wmówisz tu ludziom ,ze wielcy geniusze z wynikami powyżej stu punktów w ramach wrodzonego masochizmu idą do zawodówek, po czym , aby udowodnić ,że zawodówka jest cool , robią wykształcenie na kursach korespondencyjnych w Zimbabwe dolnym. Znam jedna osobę ( facet) po zawodówce , z którym da się porozmawiać na wszystkie tematy. Ale jest to jego wiedza nabyta prywatnie,, nie ze szkoły.

Jeden ułomny informatyk to za mało, by udowodnić twoją tezę. Poza tym umiejętność wyrażania myśli jest związana z inteligencją, jedni robią to lepiej, inni gorzej. Do zredagowania pracy wystarczyłaby umiejętość nawet poniżej przeciętnej. Twoj znajomy albo jest malo inteligentny., albo ma uszkodzony obszar mózgu odpowiedzialny za umiejętność wyrażania myśli. Sadzę, że ukończył szkołę podstawową i gdyby mógł się tego nauczyć, to by się nauczył.

wole pania magister co nie potrafi obslugiwac dobrze worda od takiej po zawie, ktora ksiazek nie czyta i lazi na solarium. do tego kobiety pracujace fizycznie np. na produkcji szybko sie starzeja, sa malo delikatne, malo kobiece, do tego sa wulgarne i takie jednym slowem meskie, prymitywne

ów informatyk jest ponadprzeciętnie inteligntny, ale ma problem z ubieraneim mysli w słowa osoba wykształcona powinna posiadać tę umiejętność

może mieć aspergera itp, z reguły ludzie z wysokim iq sa mało komunikatywni w relacjach społecznych, inna percepcja świata. Sawanci również tak mają.Inna koncentracja i na innych problemach.

SAdasasd

a ile ja takich po studiach czy w trakcie studiów widziałem co klęły jak szewc, a ile jest takich co nawet nie potrafią się wysłowić poprawnie, a przechodzą z roku na rok z żalu przez wykładowców lub pokażą cycki lub nawet użyczą tego czy owego, a powiedzcie ile teraz jest warta matura aby dostać się na studia? taką maturę jak jest teraz to ja po mojej podstawówce bym zdał, egzamin do technikum miałem na porównywalnym poziome co dzisiejsza matura, więc nie mówcie mi że dzisiaj na studia idą inteligentni ludzie, lubię was bo jak już macie studia to uważacie się za bogów, a ktoś po zawodówce to ktoś gorszy według was, dlatego nie mam zamiaru mieszkać tutaj bo każdy indywidualista zostaje zagryziony przez pieski bo ktoś jest inny niż reszta i ma odmienne zdanie od innych

" Jakbyście nie zauważyli idą tam największe głąby, które źle zdały testy gimnazjalne." Największe głąby idą do zawodówki, a głąby idą do liceum i kończą studia. Od największych głąbów róznią się tym, że mają wyższe wykształcenie. Nie wiem jaki procent ludzi piszących na tym forum ma wyższe wykształcenie, ale większość forumowiczów nie zna gramatyki i ortografii języka polskiego. Wielu z tych nieuków to zapewne ludzie z wyższym wykształceniem. Jak można zdać maturę i ukończyć studia robiąc tyle błedów językowych i ortograficznych?

matematyka uczy przede wszystkim logicznego myślenia, nie rozumiem tej mody, że każdy swoją głupotę tłumaczy, że to nie jest do niczego potrzebne i każdy mieni sie humanistą lekceważąc fizykę, matematykę i nauki ścisłe, a przeciez to nauki opisujące przyrodę i zycie

i potem bedziesz cale zycie rowy kopal, bo ci cie uczyc nie chcialo

Proszę, nawet doskonale i wszechstronnie wyedukowana Fiku pisze, że nie ma dla kogo "ubrać majtek". To ci szkoly pokończyła.

Dziewczyny po zawodówkach pracują, są zaradne życiowo,a wiekszośc bab po studiach szuka pracy niby takie mądre ale jakoś nigdzie potrafią jej znalezc, , a potem nagle budzą się i stwierdzają że zmarnowały 5 lat. Bo trzeba było iść do roboty i zdobywać doświadczenie, a potem ew. jakies studia ale zaocznie liczy sie doświadczenie, a nie papierek którym machną przed pracodawcą i myślą że każdy będzie im się w pite kłaniał. Teraz każdy kto ma chęci zrobi studia.

tyraja na produkcji i babony zmaskulinizowane, szybko starzejace sie z nich sie robia

o rety! wydało się że pokończyłam szkoły i chodzę bez majtek :D

"i potem bedziesz cale zycie rowy kopal, bo ci cie uczyc nie chcialo" Jeśli skończył zawodówkę, będzie majstrem i będzie nadzorował pracę niewykwalifikowanych robotników, absolwentów marketingu, zarządzania, politologii, sotosunków międzynarodowych, pedagogiki, filozofii, historii, archeologii śródziemnomorskiej i wielu innych nobilitujących kierunków studiów.

a jak skonczyl sama podstawowke? ci magistrowie nawet jak chwilowo robia fizycznie moga dalej szukac pracy w biurze. jak ktos postawi sobie za zyciowy cel zeby pracowac w biurze to w koncu go osiagnie. nie kazdy chce byc szybko starzejacym sie fizolem

A te po studiach siedzą za biurkiem i przez 8 godzin żrą ciastka, mija kilka lat ze zgrabnej pupci robi się wielki trzęsący się zad.

Nie zrozumiałaś dowcipu, Fiku. Mówi się "ubrać się w majtki". Ubrać można choinkę, majtki też, ale nie w znaczeniu, że wkłada się je na duupę. Zapamiętaj i przekaż innym, równie dobrze wykształconym.

z biura niz wulgarna pijaczke z produkcji, bez matury

nie rozumiem czemu sadzicie ze nie ma inteligentnych dziewczyn w zawodowce... Sama jestem po zawodowce mimo ze mialam swiadectwo z paskiem to jednak tam poszlam nastepnie skonczylam liceum zaoczne i zdana mam mature plus z rozszerzona fizyka, niestety nie ide na studia bo praca mi na to nie pozwala a nie zrezygnuje z niej bo za bardzo ja kocham... Wiec nie obrazajcie ludzi po zawodowkach ok ?

nie chodzi o takie jak ty. a jaka prace wykonujesz, ze nie mozesz studiowac?

jestem szefem kuchni i niestety godziny pracy i grafik nie pozwala mi na to ale to moja pasja wiec nie narzekam.

wce, poza tym dla was i tak fizyczny to piekny umusł, tylko w zyciu mu nie wyszło. Tylko pytam enty raz , dlaczego do zawodówki wystarczy 30 okt, do renomowanego liceum powyżej setki. Merytoryczne pytanie , a nie na zasadzie bo ja uważam ,że,,, Idąc waszym tokiem myślenia , najwięksi idioci są na Pw , (Politechnika Warszawska) , która jest jedna z dwóch szkół polskich w rankingu światowy. Natomiast 5 geniuszy po zawodówce stanowi taki potencjał ,że hoho. I widać ile do powiedzenia i jaką wiedzę mają ludzie po zawodówie. Wszytskie panny po zawodówie , które znam na swoje nieszczęscie , to prymitywne twory z otworem gębowym słżącym do jedzenia kompulsywnego , i do obciagania. Szczyt marzeń: książe , najlepiej manager z firmy o swiatowym rankingu , który podejmie za taka wzystkie decyzje intelektualne i ekonomiczne, a ona w zamiast odda mu swoje wątpliwe wdzięki. O stylu ubierania nie wspomne.