pieniadze to nie wszystko GOWNO PRAWDA

od zawsze jestem biedniejszy rowniesnikow- i wszystkie atrakcje dziecinstwa mnie omijały kolonie, wyjazdy, wypady do kina, gowno mam nie wspomnienia, jak juz gdzies pojechalem z rodzicami na wakacje to zylismy jak najwieksze biedaki- tylko darmowe atrakcje i prawie ze glodowanie teraz zaczalem sie usamodzielniac ale nie mam prawie zadnego wsparcia finansowego od rodzicow - nie mam prawa jazdy, nawet roweru, znjamoych tez nie mam bo nie mialem sie z nimi jak zżyć przez brak kasy... zaczalem odkladac pieniadze skurpulatnie na konto ale zarabijac 1000 na reke niewiele odloze mam nadzieje ze kiedys zaczne zyc chociaz odrobine lepiej

Wzruszyła mnie twoja historia, podaj numer konta to przeleje ci trochę kasy żeby starczyło na prawo jazdy i rower

bo w życiu nie chodzi o to by dużo mieć, ale o to by mało potrzebować. Ja też nigdy na kolonie ani wczasy nie jeździłam, kino może się 2 razy przydarzyło, ale jakoś mi to do szczęścia nigdy potrzebne nie było

mam zal do moich rodzicow ze mnie splodzili! czesto zachowuja sie tak jakby poswiecili nie wiadomo co dla mojego istnienia a tak naprawde moja matka polowe swojego zycia nie pracowala, a ojciec mimo ze wyksztalcony zarabial zawsze bardzo niewiele, mam gowniane wspomnienia i start w zycie

Nie ty jeden i ostatni.

ło matko 1000 na reke co ty w tesco pracujes? współczuje tak to jest jak sie urodzi w tym kraiku, bez szans na lepsze życie, ucz sie jezyka i wyjeżdzaj to sobie pożyjesz jak człowiek

Ja byłam i jestem w takiej samej sytuacji ale zbytnio sie tym nie przejmuje

ale oni wiedzieli, że płodzą akurat Ciebie. Może też woleliby kogo innego

*nie wiedzieli :)

nienawidze ich i nic z tym nie zrobie...

Pewnie myśleli, ze będziesz jakimś biznesmenem i będziesz bogaty, i od czasu do czasu sypniesz i groszem.

*im groszem

tak to jest jak bieda i patologia chca miec dzieci

po cholerę je mieć, potem całe życie się na nie tyra, same frustracje a na końcu okazuje się że przekazało im się swoje złe geny, choroby dziedziczne i jeszcze spierdoliło dzieciństwo przez złe metody wychowawcze w co drugiej rodzinie konflikty, rodzice się rozwodzą a dzieciaki do końca życia mają przez to traumę.... tylko dlatego że durni rodzice myśleli że się nadają na rodziców i chcieli się bawić w rodzinę ale w trakcie im się odechciało