Gdzie atrakcyjna 30-tka może kogos poznać?

Na brak powoidzenia nigdy nie narzekałam, zdarzaja sie propozycje w pracy od klientów ale niestety żaden nie jest w moi typie. I mam pytanie jak wam sie udało kogos poznać? Bo rpzecież nie wierze w to ze ktos podejdzie do mnie na ulicy, a na imprezy czy do knajp nie chodzę bo nie mam z kim a poza tym nawet mi się nie chce bo nie ejstem typem imtrezowiczki

To zależy jaki typ faceta Ciebie interesuje? Opisz, może coś doradzę. Mnie na ulicy(i w autobusie) zaczepiali...nie wiem dlaczego uważasz że to niemożliwe (ale to że żaden nie był w moim typie/tym kogo szukam to inna sprawa:))

Szukam fajnego faceta na ktorego mozna liczyć który jest wierny oddany, atrakcyjny i z poczuciem humoru.

Byle kogo mogłabym mieć w każdej chwili ale ja szukam kogoś kto zawróci mi w głowie

"szukam kogoś kto zawróci mi w głowie" Sobieski

wychodź z domu do knajpy ze znajomymi, na imprezy znajomych na których będą nieznane Ci osoby, zapisz się na fitness, na jakiś kurs cokolwiek bądź otwarta, uśmiechnięta jak widzisz przystojniaka to się do niego uśmiechnij, jeśli mu się spodobasz na pewno się odezwie najgorzej budować dystans, wtedy żaden nie podejdzie ja zawsze gdy pójde do knajpy, np. siąde przy barze, popijam piwko i jakiś facet się spojrzy to się sympatycznie uśmiechnę i większość podchodzi, zagaduje ale że mam męża to mówię- sorry, ale randka mnie nie interesuje

rikitiki knajpy i imrezy odpadają bo koleżanki już dawno żonate i dziaciate a sama nie pójdę, zresztą już mi nie w głowie imprezy.

ok, to trochę nieprecyzyjny opis. Ale rozumiem że szukasz kogoś z dobrym charakterem i wyglądem. Może poszukasz przez internet? Tylko pisz (w ogłoszeniu/w profilu na portalu randkowym) dokładnie czego szukasz. Jednak uważam że jeśli ważny jest dla ciebie wygląd to raczej musisz sobie odpuścić zasobność portfela i poczucie bezpieczeństwa wynikające z tego. większość facetów po 30 przy kasie jest zwyczajnie jakimś " defektem" jeśli nie jest to wygląd to raczej jest to coś innego. Oczywiście wszystko zależy od tego jaki defekt jesteś w stanie tolerować.

do autorki pare mcy temu przypadkiem poznalam faceta 26-letniego z ktorym jestem nadal i mam ndzieje ze nam sie ulozy , zycie jest pelne niespodzianek nie szukaj na sile :)

Poznaj mnie jeśli nie odrzucają Cię chudzielce

Najlepiej by było gdybyś bardziej doprecyzowała kogo szukasz (tak sama dla siebie;)) . Zrób sobie listę "musi mieć", "miło by było gdyby miał" i "nie toleruję" i według tego wybieraj;)

czy na takich portalach randkowych loguja sie tylko wolni , czy rowniez w trakcie lub po rozwodzie?

acde-> Oczywiście że logują się WSZYSCY (!), oszuści, ruchacze, zajęci ale szukający rozrywki, znudzeni, pomyleńcy...ale uwaga uwaga, logują się też tam WOLNI i normalni ludzie...tylko trzeba zrobić masywny odsiew

acde-> Oczywiście że logują się WSZYSCY (!), oszuści, ruchacze, zajęci ale szukający rozrywki, znudzeni, pomyleńcy...ale uwaga uwaga, logują się też tam WOLNI i normalni ludzie...tylko trzeba zrobić masywny odsiew

atrakcyjna 30-tka to oksymoron!

Wcale nie oksymoron. Jest wiele atrakcyjnych kobiet nawet grubo po 40 (np. Madonna)

portale randkowe? Ja poznałam tam mojego męża.

ja bym nie poznawała przez portal gdzie facet szuka żony bo dalej będzie tam wchodził to jak narkotyk, zobaczysz lepiej sama wyjdź do knajpy, jaki problem? idziesz, poznajesz kogoś lepiej to niż siedzieć na czacie i mieć nadzieje, że wśród 100 zakompleksionych zboków znajdzie się ten jedyny

"Szukam fajnego faceta na ktorego mozna liczyć który jest wierny oddany, atrakcyjny i z poczuciem humoru." to jeszcze dlugo bedziesz szukac

Jestem już od dluzszego czasu sama, mam propozycję kawy co jakiś czas i to przeważnie w pracy klienci proponują.Podobam się ale czy mam czekać na cud ze wreszcie pojawi sie u mnie w pracy jakis fajny klient w moim typie? Randki rpzez interenet juz były i to była najwieksza porażka. Miałam ochotę uciakac po 2 minutach spotkania.

Jesteś klasyczną tępą dzidą szukającą księciunia

Ja też przez wiele czasu obawiałam się że nikogo sobie w życiu nie znajdę. Czułam się samotna, nie kochana, brakowało mi drugiej osoby, bliskości, pocałunków, wspólnego dzielenia się swoimi przeżyciami. Bedac już na skraju wyczerpania psychicznego zdecydowałam się zamówić rytuał przyciągnięcia powodzenia u płci przeciwnej na stronie http://urok-milosny.pl , po 2 miesiącach znalazłam faceta o jakim wcześniej nawet nie marzyłam. Czuły, wspaniały, a jednocześnie zaradny i męski. Wreszcie odżyłam i dowiedziałam się co to prawdziwe szczęscie.