Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewqasx

Co myślicie o tym fragmencie?

Polecane posty

Gość Ewqasx

„Opowiadaj, opowiadaj... - Ania wciąż słyszała szept Mateusza, mimo że już dawno odłożyła słuchawkę. Ten głos szumiał tak delikatnie w jej głowie. Był jak coś pastelowego, białego, ale białe jest też zimne, jest też niemożliwe. I biała jest śmierć. I białe jest daleko. A on od ośmiu miesięcy odkładał ciągle termin spotkania. Był tylko w telefonie. Zwodził ją. Zwodził? Kolejne zimne słowo, które Ania natychmiast przekładała jak kartę, tą złą stronę do spodu. „Opowiadaj, opowiadaj... - takie rozkoszne kołysanie w głowie. Tak dziwnie zachwycać się jednym wypowiedzianym przez kogoś... nawet nie całym zdaniem. Ale te słowa są stale z nią, i to drugie „opowiadaj jest jak kołysanie Jego ciała w Niej, i kolejne, kolejne, kolejne... Taki rytm, niewypowiedziane słowo „seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piła.....123
fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×