Podobam się głównie desperatom

Facetom, którzy zamęczyliby cię na śmierć swoimi zalotami, którzy nie potrafią pojąć, że nic z tego nie będzie, którzy za wszelką cenę chcą być z kimś, żeby tylko być w związku. A ja oczywiście nie wiem, co robić, żeby się w końcu odpierdolili...

ja tez tak mam jak ty..ehh..szkoda gadac..

to ciekawe, jak wy wygladacie, ze tylko takich sciagacie ? i skad wy ich bierzecie ?

Nie każdy umie podrywać, żebyście uznały "o jaki fajny bla bla bla". Rusz dupę i sama wykonaj pierwszy krok jak ci się nie podobają adoratorzy.

Wyglądam normalnie, do brzydkich nie należę, choć do klasycznych piękności mi daleko. Podejrzewam, że chodzi jednak bardziej o to, że jestem z natury nieśmiała i delikatna, a takie kobiety zazwyczaj są atakowane przez tego typu kolesi.

i wybieraj sama a nie stoisz i narzekasz

Nie podobają i to nawet nie chodzi o ich wygląd, a zachowanie. Uwielbiam jak mężczyzna stopniowo zdobywa kobietę, a nie łazi za nią jak opętany, zagaduje, gdy ta okazuje złość, próbuje dotknąć kolana, przybliża się, choć to zbyt bezpośrednie...

Jestem zbyt nieśmiała w stosunku do mężczyzn, którzy mi się podobają i stąd nie umiem zrobić pierwszego kroku. Nie chcę się narzucać.

sama pozwalasz dupkom się do Ciebie zblizac zamiast urywac kontakt i juz romantycznie piszesz ;-)

moze czasem warto zrobic pierwszy krok, bo kolejny jest prostszy - sprobujesz to kazda nastepna proba bedzie dla Ciebie lzejsza - wiem co pisze

"o to, że jestem z natury nieśmiała i delikatna, a takie kobiety zazwyczaj są atakowane przez tego typu kolesi." no, bo do przebojowych to się raczej tacy nie zbliżają. no ale szczerze mówiąc to ty na fajnego faceta też za dużych szans nie masz. żeby takiego "złapać" to się trzeba postarać a ty raczej tego nie potrafisz.

Jak jesteś nieśmiała i nie chcesz wykazywać inicjatywy to albo zaakceptuj taką sytuację, jaka jest albo zmień swoją nieśmiałość. Twój wybór. Marudzenia nikt nie lubi. Dla mnie bycie samemu jest nawet lepsze.