do kobitek- nie czerpie przyjemnosci z seksu a moje libido jest zerowe

biore od kilku lat tabletki antykoncepcyjne YAZ. nie z wlasnego "widzi mi sie" ale muszę je braz ze względów zdrowotnych (mam nadczynnosc nadnerczy przez to rozregulowana gospodarke hormonalna) od jakiegos czasu zauwazylam ze nie mam wogole ochoty na seks. nie czerpie tez z niego przyjemnosci, ciagle jestem za malo nawilzona co sprawia ze czesto jestem obtarta.... chciala bym zainicjowac seks z narzeczonym, w koncu jestem mloda i to jest dla nas, w zamian za to migam sie czesto jak mogę... ide w czwartek do ginekologa. czy powinnam mu o tym powiedziec? dla mnie to wstydliwa sprawa :/

spadek libido to skutek uboczny źle dobranych tabletek więc jak najbardziej powinnaś powiedzieć o tym ginekologowi.

na pewno powiem... choc niestety zdrowie najwazniejsze...

gin pewnie przepisze ci jakieś inne tabletki i wszytko powinno wrócić do normy :)

mam nadzieje,bo juz zapomnialam jak to jest miec ochote na seks, powaznie !

spoko, powinno być dobrze :) ten spadek libido od jakiego czasu już trwa?

od dłuzszego czasu ... nawet nie wiem... biore tabletki 3 lata. pierwszy rok by umiarkowany, ale potem już coraz gorzej.... :(