siwe wlosy-nie daje juz rady

mam dosyc ciaglego farbowania wiecznie mam odrosty,farba kiepsko lapie siwe ,zawsze wychodza jakies rudawe zamiast blondu .mam tego dosc:-(na dodatek mam cienkie wlosy

kup inną farbę

piszesz o tym tu na forum juz od kilku lat :D

henna moja kochana to cos co cie zb awi

:D

henna nie lapie siwych-sprawdzalam.kupowala rozne-te tanie i te drogie ze sklepow internetowych. farby tez kupuje rozne bo jak sie raz sparze to nie kupuje juz drugi raz tej samej. po 10 dniach od farbowania mam juz siwy odrost. strasznie sie zle z tym czuje.nikt w moim otoczeniu nie zaczal tak szybko siwiec

kolor średni blond. Wychodzi dokładnie jak na pudełku (wszystkie londy tak mają), ładnie łapie siwiznę, ale wiadomo, jak to z siwymi - niektóre pozostają i nic nie można na to poradzić. Jednak wtapiają się w inne włosy i nie widać ich. Odrosty oczywiście będą - ja farbuję raz na 3- 4 tygodnie. Siwych mam bardzo dużo - zaczęłam dość wcześnie siwieć.

ja tez ok 26 roku zycia pojawily mi sie pierwsze pojedyncze , potem 2 lata przezylam koszmar i mialam wiecej i teraz rok temu rowniez stracilam mame i juz mam dosc sporo glownie w przodzie , ale ja jestem brunetka , ostatnio zafarbowalam kasztan to mialam az czarne , bo zazwyczaj taki braz farbuje , mnie tez do denerwuje, ale ja mam to po mamie, ona tez wczesnie miala siwe ... a u mnie to sa biale normalnie , za to moja siostra ma czarne i swoje i ani jednego siwego , a jest ponad 4 lata starsza ode mnie.

wlasnie dzis ta londa 16 zafarbowalam i wyszly ciemniejsze niz na opakowaniu takii kasztan z rudawym odcieniem. brzydkie jednym slowem .dziwnie sie w tym czuje tym bardziej ze gdzieniegdzie pozostawaly siwe a kompozycja rudego z siwym to jakis koszmar. ja zaczelam siwiec w wieku 20 lat. dzis mam 34. czuje sie przez te wlosy taka zaniedbana. w pracy tez tak mnie odbieraja:-(

wiocznie takie wlosy juz mamy. Ja tak samo jak autorka roznych farb/szamponow probowalam. Zawsze wychodzi z rudawym odcieniem, czego nie cierpie. I nigdy nie lapie wszystkich siwych, mimo ze na etykiecie pisze ze lapie ;)

mi to strasznie przeszkadza bo mam juz wlasciwie 100 procent siwych :-(wiec odrost jest mega widoczny .mam wlosy cienkie a takie rosna bardzo szybko.musialabym farbowac co 10 dni zeby nie bylo widac siwizny. czuje sie zle bo w moim otoczeniu kobiety maja ladene zadbane wlosy bez sladu siwizny nawet te starsze ode mnie

czuje sie jak jakas fleja zaniedbana i starucha:-(

ja tez ale to trzeba sie przyzwyczaic, bo nic nie zrobisz ;)

trwa to juz tyle lat a i tak nie moge sie przyzwyczaic. widze jak to mnie postarza.wlasciwe przez to nigdy nie czulam sie konfortowo. w wieku 27 lat bylam juz prawie cala siwa:-(

a na zapach farby mam juz odruch wymiotny. dzis pofarbowalam i mimo ze juz zmylam zrobilam odzywka to nadal ten zapach mnie drazni

zebym chociaz miala grube wlosy to jakos bym wytrzymala te farbowanie tak czeste .a tak nie dosc ze cienkie przyklapniete to jeszcze siwe:-(

up

to nie farbuj, chodź z siwymi, sa teraz modne

zlaaa nie przejmuj sie tak tym .. ja mam 31 lat, i jeszcze do niedawna rzadko farbowalam( chcialabym ograniczysz ta chemie ) ... ja stosuje szampony do 24 zmyc , jakis pol roku temu nalozylam farbe i mialam juz odrosty a farba nie zeszla , zafarbowalam szamponem do 24 myc ( palette lub garnier zazwyczaj robie) i starsznie ciemne mi wyszly i jednak obstane przy szamponach ... u mojej mamy jak wykryto nowotwor zlosliwy to wszystko co sie da przeczytalam, i wszystko szkodliwe eliminowalam, a te farby i wogole szampony to tak smeirdza , ale co zrobic , trzeba farbowac.... jakies 1,5 temu mialam sytuacje ( wtedy wlasnie tak nie farbowalam czesto ) to inni podchodzili i sie smiali , a kiedys w liceum taka "zbyt nieuprzejma koelzanka" sie smiala ze jaka bede stara to siwe beda mi szybko wlosy widac bo ze mam czarne ( zawsze takie w braz nawet w czerwien wchodzily pod swialo ) . ja miesiac temu farbowalam palette szamponem koloryz. do 24 myc kasztan ( ale wlasnie przed tym mialam farbe ) i takie zbyt ciemne mi wyszly ...no i juz mam bo sprzodu glownie caly przod i musialabym zafarbowac, ale jeszcze poczekam

zla - mnie tez drazni zapach tych farb napewno to szkodliwe i jak zafarbujesz te wlosy to potem i nawet umyjesz to i szamponem niepachna tylko ta farba leca - ja tak mam

szamponami farbowalam na poczaatku siwienia jak jeszcze nie bylo ich tak duzo.teraz szampony(garnier-taka niby farba bez amoniakui szampon palette,pare innych tez probowalam ale nie pamietam nazw z joanny chyba tez) wogle sie nie spawdzaja. zle pokrywaja siwe a po 1 myciu woda az brązowa a z wlosow prawie cala zmyyta