Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dora2716

Pytanie do pracujących mam

Polecane posty

Gość Dora2716

Witam. Mam 16 miesiecznego synka. Za miesiac wracam do pracy. Malym ma zajac sie moja tesciowa. Musze wrocic do pracy z powodow finansowych ale tez chce bo mam dosc siedzenia w domu. Jednak ciagle sie martwie jak tesciowa sobie poradzi, czy dobrze sie nim zajmie, czy synek nie bedzie za mna tesknil i plakal. Te mysli doprowadzaja mnie momentami do szalu. czasami boje sie nawet ze przestanie sie do mnie przytulac tak jak to robi teraz i ze wogole przestane byc dla niego wazna. Moze to glupie ale takie mam mysli. jak to bylo u Was? Tez tak przezywalyscie? Kiedy mi to minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhwejwhje
Wiesz kiedy ci to minie? Jak będziesz już pracować :). Szczerze, jak będziesz obraczona innymi obowiązkami to sama będziesz zaskoczona jak łatwo jest wtedy nie myśleć o domu i dziecku a po czasie jak będziesz wracać do domu to widok tesciowej i synka będzie dla ciebie naturalny i na miejscu i nie bedziesz mogła sobie wyobrazić żeby nie mieć pracy i wyjścia. Póki pracy nie ma (nie jesteś na miejscu) to są myśli o malcu i obawy (mnóstwo obaw) ale uwierz że po uzgodnieniu wszystkiego z tesciową powinno byc nieźle :). Ja akurat wolałam zostawić dziecko z moją mamą niż teściową ale jak tesciowa fajna to bez różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora2716
Tez wolalabm z mama ale ona pracuje. tesciowa wydaje mi sie wporzadku wiec mam nadzieje ze dobrze sie nim zaopiekuje. Oby bylo tak jak piszesz ze jak wpadne w wir pracy to bedzie ok bo w sumie to tesknie za praca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale pamiętam pierwszy dzień w pracy. A dokładniej moment kiedy z moją mamą pojechał w wózeczku. Normalnie cały dzień miałam przed oczyma ten widok. Mojego synka takiego malutkiego w wózeczku jak machał rączką, kiedy odjeżdżałam. Całą drogę ryczałam. W pracy też nie było lepiej. Prawie biegiem leciałam po niego a tu... niespodzianka. Nawet nie zwrócił na mnie uwagi - bawił się w najlepsze klockami. Dopiero jak skończył uśmiechnął się do mnie i wyciągnął rączki. Tak na prawdę to my mamy bardziej to przeżywają niż nasze dzieci. Głowa do góry. Nie będzie tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama idaca do pracy
Moj synek (3 latka) od 3 wrzesnia idzie do przedszkola,a ja do pracy.Na dwie zmmiany :/ W przedszkolu nie bylo zadnych spotkan integracyjnych dla dzieci :-( Jestem przerazona,nie wiem jak to bedzie i jak to wszystko zorganizowac :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora2716
O kurcze to Ty to dopiero musisz miec stes. Nie ma spotkan? to jak idziesz i zostawiasz dziecko w miejscu ktorego wczesniej nie widzialo z obcymi ludzmi? Przeciez te dzieciaczki beda wszystkie tam plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfghusrthhhhh
a pamietaj jak pojdziesz do pracy to bedziesz na skrzydlach do domu wracac bo tak bedziesz za synusiem tesknic. zobaczysz. i caly wieczor tylko jemu poswiecisz czego Ci sie do tej pory czasem nie chcialo robic. rozlaka z dzieckiem taka kilkugodzinna tylko scali wasze kontakty zobaczysz. wiesz jak sie bedzie cieszyl jak wrocisz do domu??? oj chyba nie wiesz jak bardzo warto jest czekac te 8 godzin:) super sprawa. wiem bo mam 17 miesiecznego syneczka i pracuje:) bedzie dobrze. ja tez wolalabym zostawiac go z kims z rodziny ale nie mam jak wiec Ty masz o wiele lepiej. powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfghusrthhhhh
no tyle ze ja bym w zyciu nie czekala az do 3 roku zycia aby wlasnie uniknac tego typu problemow jak brak integracji z innymi dziecmi. napewno byla mozliwosc puszczenia dziecka wczesniej na kilka godzin w tygodniu i teraz problemu by nie bylo. tak mysle sobie, ze my mamy niby szkodujemy dzieciaczki ale tak naprawde poza nami to inne dzieci sa tez potrzebne do rozwoju naszej pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama idaca do pracy
Nie,nie,to nie jest tak!Moj synek ma od malego kontakt z innnymi dziecmi,innymi osobami.W naszym przedszkolu nie bylo takich "dni otwartych"i nie bedzie,,bo rozmawialam z przedszkolanka.3 razy tam ze mna byl,ale to i tak nic nie da...On jest ogolnie niesmialym dzieckiem i nie lubi zmian :( Napewno bedzie ciezko,ale musimy dac rade...Pewnie oboje bedziemy beczec :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfghusrthhhhh
ale to dziwnie tak w takim razie. przeciez nawet malutkie dzieci jak sie do przedszkola zaprowadza to najpierw po kilka godzin z mama a potem na kilka godzin sam i to z mama pod telefonem-no przynajmniej u mnie tak jest. dziwne. toz to bedzie wycie co nie miara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfghusrthhhhh
biedny dzieciaczek. glupie jakies te baby w przedszkolu bo same se problem robia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art81
Witam Ja również jestem mamą 15miesięcznej córeczki .Od zawsze prowadziłam swoją działalność gospodarczą.Nie miałam nigdy problemu z powrotem do pracy, bo zawsze ją sobie sama organizowałam,Jak my wszystkie byłam na urlopie macierzyńskim ale szybko wróciłam do gry. Nie rozumiem litujących się kobietek nad sobą siedzących w domu.Przecież mama pracująca to świetny interes dla firm.Praca przez internet to oszczędność dla firm, a zaangażowanie takiej babeczki jest jeszcze większe niż w biurze.Poczytajcie sobie na http://prikawy.org to same się przekonacie. Badania naukowe dowodzą ,że takie kobiety są bardzo zaradne. Polecam wszystkim kobietką w inwestycje w siebie - to najlepsza rzecz która możecie dla siebie i swojej rodzinki zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etaaamm
Trzeba było dziecko do żłobka zapisać, jest tam tyle fajnie zorganizowanych zajęć, dziecko dużo by się nauczyło, szybciej byłoby samodzielne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×