Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kociamamaaa

Jest mi strasznie smutno :(

Polecane posty

Gość Kociamamaaa

Zdechl mi dzis 2 dniowy kotek na rekach :( Musial byc chory, bo jeczal i mial caly mokry pyszczek i troszke krwi na wargach :( Zostaly mi jeszcze 3 maluszki, ale ten byl najpiekniejszy i mialam zostawic go dla siebie, a reszte oddac, a on mnie opuscil :( Jest mi smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to wzruszające
zaraz się popłaczę. Weź się ogarnij i nie pisz bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka32
Dwa dni miał i już się przywiązałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociamamaaa
Jestem wrazliwa i szybko przywiazuje sie do zwierzat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demonka Ifonka
Współczuje to widzialas jak umierał? sory za pytanie ale jak to wygladało?? dusil sie albo cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;( wiem ze cie nie pociesze bo kazde odejscie zwierzatka to smutna rzecz ;( ja placze do dzis bo bylam przy uspieniu mojej 14 - letniej kiciulki ;((( to bylo straszne .... gdzie kolwiek spojrze w domu gdzie lubila siedziec to rycze jak glupia.. ten kotek mial 2 dni to szybciej zapomnisz ... trzymaj sie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iojojpo
biedaczek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociamamaaa
Nie dusil sie, co jakis czas mial taki odruch jakby wymiotny, a po tym pojekiwal, ale nie wymiotowal. Pozniej sie uspokoil i myslalam, ze zasnal, ale pozniej zauwazylam, ze nie oddycha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
nie przejmuj się .za pomocą skalpela spróbuj zdjąć z niego futerko i uszyj sobie rekawiczki na zime.w te zimne dni bedziesz go czuła zawsze przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociamamaaa
dwa dni mial, ale byl wyjatkowy.. byl odrzucony, slabszy od reszty kociakow, dlatego wiecej sie nim zajmowalam, spedzalam przy nim duzo czasu :( przywiazalam sie do niego :( janis76 Ja Tobie tym bardziej wspolczuje.. mam swoja ukochana kotke prawie rok, strasznie madra, slucha sie mnie, rozumie wiele i nie wiem jakbym sobie poradzila jakby cos sie z nia stalo :( wlasnie ona urodzila te malenstwa.. Ale po smierci maluszka (widziala go jak lezal martwy na podlodze) jest inna, smutna nie moze sobie miejsca znalezc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociamamaaa
fotel Radze wybrac sie do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol ye
Dobrze, że są na tym świecie jeszcze wrażliwi ludzie. Teraz to jest rzadkość. Współczuje Ci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiku mik
przeciez dwa dni to jest malo a ty sie przejmujesz. zaraz zapomnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×