Mój Ex zginął w wypadku, co teraz ?

Dodam, że tam gdzie zwiał poznał kolejną kobietę. Nie powiedział jej nic o swojej przeszłości. Związał się z nią... zrobił jej brzuch.... no i zginął. Dopiero jak zginął odkryła o nim prawdę. Jak tu o takim nie powiedzieć, że zrujnował jej życie ? Odkryła, że była tylko jego " opcją tymczasową " bo nie miał gdzie mieszkać. Zabrał od żony tylko ciuchy. Wsiadł w auto i w nim mieszkał... koło jakiejś wsi na 2 końcu polski znalazł pracę, poznał laskę i ją wykorzystał na mieszkanie przy okazji zrobił brzuch pfffffffff itp. Noga mu się w pewnym momencie powinęła... zabrnął bardzo daleko w swoich kłamstwach i matactwach. Skrzywdził wiele osób, rodzin. Jeszcze więcej ludzi okradł i naciągnął.

Obrzydliwa jesteś autorko. :D Czytasz czasem co piszesz,zobacz prostaczko jaka gafe walnelas. Był tylko spermo dawca. Rola ojca do czegoś zobowiązuje ,taaaa do alimentów to on ojciec,do obrazania tylko spermodawca. Potwora,zgadzam sie z twoimi postami!jednak chłop był cwanszy i wywinal orła żeby jedzy nie płacić .Dziecka tylko szkoda,bo ma wstretna matka i na pewno na zdrowie mu to nie wyjdzie

jaki to ex? na jedną noc to nie ex slubu chyba nie miałaś dzieciaka mieć też nie chciał skoro nawet go nie widział, wygrałaś coś coś tam w sądzie więc pewniak że jego dziecko i tak masz w papierach teraz możesz z banku alimentacyjnego odebrać to co miałaś przyznane wstecz (jeśli tak miałaś w pozwie) no i starać się o rentę w zusie ale im więcej dzieci miał tym więcej do podziału na nie tej renty, wyciągnij z USC akt zgonu ojca twojego dziecka i udaj się z nim do zusu jeśli płacił skłądki rentowo-emerytalne czyli nie pracował na czarno przez ileś tam czau swojego żywota może coś dziecko po tatusiu dostanie, jeśli był ubezpieczony też może dostać jako potomek no i a nóż jakiś spadek ( tylko szybko się zorientuj czy aby nie odziedziczy długów po tatusiu bo kłopot gotowy i na zrzeczenie się spadku czyli tych długów też masz mało czasu) spiesz się kobieto bo zamiast kasy dziecko a właściwie ty będziesz spłacać długi,chciałaś mu udowodnić że na takich też jest sposób to on ci udowodnił że nie ;P a wzioł i zginął i se tera myśli a mam cię babo podstępna teraz od ciebie kasę będę zza grobu wyciągał na moje ziemskie długi a masz maszkaro ;P ot życie, powodzenia w nastepnych związkach

tylko, jak czytam o jego przeszłości i innych dzieciach, to może się okazać groszowa... mimo to musisz się starać i zawalczyć o te pieniądze dla Waszego dziecka. Nie wiem, czy nie powinnaś też dostać alimentów zaległych.

odziedziczyło

a ty znajac przeszlosc ex mimo wszystko rozlozylas nogi z mysla ze wlasnie TY go zmienisz,sorry i nie tylko facet jest odpowiedzialny za zrobienie brzucha.....

onawi, czytaj ze zrozumieniem... raczej nasteone wziely go z dorobkiem, a nie ona.... i skad wiesz, ze np. nie okłamał? znam takiego jednego co się nie przyznał, że ma 2 dzieci z poprzedniego związku i zrobił następne... nie znamy sprawy, to nie oceniajmy.... plaga

Wy chorzy jesteście. Kobieta pisze o swoim przypadku, o facecie, który kłamał, oszukiwał, a Wy atak na nią. No rzeczywiście, chwalmy tatusiów olewających własne dzieci, oszustów, łajdaków. Macie jakieś zaburzenia logiki myślenia??? Jedziecie po niej - z jakiej racji??? Chciałybyście przez to przejść co ona??? Umiecie się wczuć w to co pisze??? Facet nabierał wszystkich jak tylko mógł za życia, a Wy tu go bronicie. Chorzy jesteście!!! Napiszcie jej coś sensownego, mądrego, a nie - zwierzyła się co przeszła z chamem - atak na nią.

"Dziecka tylko szkoda,bo ma wstretna matka i na pewno na zdrowie mu to nie wyjdzie". Kochanko Franka - Tobie już nawet dobry psychiatra nie pomoże. Trzeba mieć nierówno od sufitem, żeby takie coś napisać.

nie widze tu niestosownosci.Autorce by sie przydal pan z kozetka,lub jakies dobry psychoterapeuta,zeby uporzadkowal jej mysli. Facet jak byl zywy to byl spermodawca.po smierci jest ojcem BO PO OJCU DZIECKU SIE NALEZY. :D

kochanka jesteś pierd...:O:O:O

Nie widzisz niestosowności??? Co niby takiego ta dziewczyna napisała??? To ona jest chora??? Swoje przeszła przez gnojka a Ty ją tu sprowadzasz do poziomu zero??? Twoje wywody są chore. Odpisujesz jakbyś robiła ludziom na złość, na przekór. Jak masz takie myślenie to zacznij się leczyć, bo jakoś mało jest logiczne.

Dziewczyna walczyła kilkanaście miesięcy o to, żeby gnojek wziął odpowiedzialność za własne dziecko. Trochę po nerwach dostała, nie uważasz? A gdyby w tym chorym kraju były zarobki pozwalające na spokojne utrzymanie siebie i dziecka to miałybyśmy gdzieś tych pożal się Boże tatusiów. I to ona ma iść się leczyć??? Włącz logikę myślenia, bo to co piszesz jest poniżej rozumowania normalnego człowieka. Może pośmiertny order mu nadajmy za to, że za życia miał swoje dziecko głęboko w d... Ale przecież to z autorką coś nie tak... Nie, kochanko Franka, to z Tobą coś nie tak.

Sam fakt, że Autorka musiała walczyć o alimenty świadczy o ojcu. Normalny i kochający ojciec płaci na dziecko dobrowolnie, i nie trzeba go zmuszać do tego przez sąd.

Normalna i kochająca matka i tak zawlecze normalnego kochającego ojca, który płaci dobrowolnie, do sądu. Bo dziecko musi mieć więcej!, więcej!! i więceejjj!!!! No i byłemu trzeba dokopać i upokorzyć - a sąd do tego najlepszy

Jaja, tak jest w życiu. Za czynsz chcą więcej, więcej, za artykuły spożywcze i wszelkie inne - więcej, więcej. Matka ma pieniądze dla dziecka zawsze, ojciec niekoniecznie.

A " kochający "ojciec zawsze będzie kombinował jak dziecku odebrać.

Są też częste przypadki że bywają wyrodne matki Nie pójdzie do pracy woli sie łajdaczyć a jak z ojca coś wywlecze dzieciątku placuszek upiecze;)

Zgadza się. Nie ma co generalizować i wszystkich wrzucać do jednego worka. Ale nie przesadzajmy, że z 500zł ( a i nie zawsze, bo często sąd zasądza z 350) kobieta jeszcze za to żyje. A często tu padają takie wypowiedzi jakby z tych marnych pieniędzy matka miała skubać.

Instytucję alimentów należy ZLIKWIDOWAĆ! Bo jest patogenna

zniecierpliwiony, masz nowy nick? Bo tylko tamten frajer byl takim idiota :D

Nie. :) A Zniecierpek to raczej forsuje wolność w płaceniu na dorosłe dzieci, chyba.. (prawda?) Ja idę dalej: zlikwidować CAŁKIEM!

Tylko jak to zrobić, żeby zakorzenić u frajerów odpowiedzialność???

A to to bardzo proste jest - wystarczy frajerom nie dawać doopy. Organizujcie we wsiach, miastach i miasteczkach kampanie pod hasłem: FRAJER NIE RUCHA, a odpowiedzialni owszem...

Ty taki głupi jesteś czy tylko udajesz. Mówiąc Twoim językiem - szkoda, że Twoja matka dała kiedyś doopy i powstałeś Ty :D

Ale - nie dała frajerowi. A ty komu dałaś??

Jajo - Ty się dużo udzielasz, ale ojcem nie jesteś i odpowiedzialności ojcowskiej nie wiesz nic. A dwa. Tak, zgadza się. Dzisiaj mogę powiedzieć, że mam dziecko z frajerem, nieodpowiedzialnym gnojkiem. Żebym ja miała tamte lata a ten rozum... Tak to jest. Uczymy się na błędach, a w młodości głownie kierujemy się miłością. A życie sobie... Taka ze mnie matka Teresa. Myślałam (jak pewnie tu większość), że to dobry facet. A tu zonk.