Czy to możliwe że nie przyłapią jej na kradzieży???

Byłam z koleżanką w dużym supermarkecie gdzie oprócz spożywczych produktów jest odzież i były tam spodnie i legginsy. Bardzo nam się podobały. Co dziwne, nie miały one w ogóle klipsów! Bo były jakby złożone na pół a inne spodnie miały. U niej krucho z kasą, więc stwierdziłyśmy, że zakosimy(kiedyś kradłyśmy bułki i piłyśmy picie po czym odkładałyśmy na półkę). Najpierw ona mierzyła spodnie i miała pozdejmować rzeczy z nich typu metki i wziąć, ale zapukałam do niej i powiedziałam, że się boje i że zrobimy to jutro. Potem pomyślałyśmy, że ona założy legginsy pod spodnie, a ja kupię spodnie. Więc jakby zapipczały bramki możemy mówić, że: -mam nowe spodnie, pewnie czegoś z nich nie zdjęli -koleżanka weźmie pasek z klamrą, klucze, czasem takie rzeczy pipczą. Dziwi mnie jedno: Dlaczego nie ma tam tych klipsów?? Czy to naprawdę możliwe, że tak łatwo można to ukraść???? Wystarczy zdjąć metkę itd.. Trudno mi w to uwierzyć trochę. A wy co o tym myślicie?? Są jeszcze jakieś inne zabezpieczenia. Proszę o szczegółowe uwagi, bo jak nas(a właściwie ją..) złapią to mogiła. Tylko bez chamskich uwag, niech się wypowiedzą ci, co kradną.

"Niech się wypowiedzą ci co kradną" :D :D :D W legginsach jest chip, który łączy się poprzez sieć komórkową z centralą. Jest bardzo mały i go nie znajdziecie. Jeśli jeszcze was nie namierzyli, to znaczy, że coś z systemem jest nie tak. To najwyżej kwestia kilku dni. Lepiej je wyrzuć albo spal. Ale nie wiem czy to coś pomoże, bo będą wiedzieć, gdzie legginsy się znajdowały, więc i tak do was trafią. Przykro mi, trzeba być po prostu uczciwym. :p

Tak, trzeba być uczciwym. Kupiliśmy synowi bluzę, pani poodpinala i pozdejmowala klamry a przy wychodzeniu coś piszczy. Ochroniarz kazał synowi wyjąć wszystko z kieszeni- nie miał oczywiście nic. Okazało się że pani nie odciela jakiejś metki, w której był paseczek z zabezpieczeniem.

"W legginsach jest chip, który łączy się poprzez sieć komórkową z centralą. Jest bardzo mały i go nie znajdziecie. Jeśli jeszcze was nie namierzyli, to znaczy, że coś z systemem jest nie tak. To najwyżej kwestia kilku dni. " Haha, myślałeś/aś, że uwierzę :D ? Było przeczytać ze zrozumieniem- nie napisałam, że już to zrobiłyśmy :))

zawsze można spróbować wcisnąć kit ludzie w nie takie rzeczy wierzą :D owszem nie doczytałem bo tak mi się spieszyło, żeby ten kit pocisnąć :D ale z drugiej strony kto wie co tam wszywają wy złodziejki potencjalne :p

staniesz przed lustrem i powiesz do siebie "jestem zlodziejką"? Bo jesteś zwykłą zlodziejką. Mam nadzieję że was złapią. Dla waszego dobra.

leginsy i to w w supermarkecie to kwestia 10 zł :D biedaczki idzcie pod kosciol zebrac

Witam,policja już jedzie do złodziejek namierzonych w tym miejscu

jesli nie ma czipow i nie bedzie metek, naklejek itp to nic nie zapiszczy. wogole nie kazdy sklep ma alarm. powiedz mi tylko po co to robicie? na prawde nie macie pieniedzy na ubrania czy dla zabawy?

a innym razem ochroniarzz pomieszczenia z monitoringiem i setkami kamer które tam wszędzie są :P wypatrzą i będzie przykro. Co prawda kradzież leginsów to bedzie tylko wykroczenie ale tak czy inaczej może sięskończyć obmacaniem przez przepoconego ochroniarza i lodzikiem żeby nie zgłosił na policję

Dlaczego chcemy ukraść? Koleżanka nie ma kasy. U niej jest dość krucho. Bardzo jej się podobają te legginsy. Nigdy nie pomyślałybyśmy o tym, żeby ukraść ciuch z takiego miejsca, a nie np. z lumpa, ale wczoraj nagle miałyśmy jakiś taki przypływ tej chęci kradzieży, bo nie było tych klipsów. Jednak powiedziałam jej, żeby tego nie robiła. I legginsy nie kosztują 10zł, bo od razu kupiłabym dwie pary i ona pewnie też by sobie kupiła.

bo nie zawsze są zabezpieczenia i też nie zawsze na kamery ktoś patrzy.... ale też prawda, że nie wiadomo kiedy nie ma, a jak ws złapią to będzie żal.pl :O więc zastanówcie się czy warto ryzykować, dla jakichś głupich spodni.

Jeśli leginsy nie mają Klipsa to w zamian mogą mieć metkę przyklejaną która działa na tej samej zasadzie. Z tym że metkę można zwyczajnie odkleić jednak nie każdy zwróci na nia uwage. Zazwyczaj jest ona przyklejana w środku ubrania na metce na szwie. Jeśli nie zjadziesz jej ani klipsa to nic na pewno nie zapiszczy.