powodzenie kobiet - definicja?

Często spotykam się z tym, że dziewczyna mówi "mam wielkie powodzenie". Przeważnie jest tak wtedy, gdy po prostu ubiera się i zachowuje jak dziwka. Nie ma wtedy znaczenia jak wygląda, bo może mieć nawet powyżej 100 kg, ale jak założyć spódnicę mini, bluzkę w panterkę i będzie opowiadała jak to świetnie robi loda i kocha seks, to każdy facet da się skusić żeby ją bzyknąć. Sam znam kilka takich grubasek. One to odbierają jako szalone powodzenie - bo faceci je bzykają. Temat nie dotyczy grubasek, tylko tego, że każda może mieć powodzenie - o ile jest łatwa. Każda. Szpetna, wychudzona, otyła, mała, wysoka. Każda. Wystarczy że chętnie rozłoży nogi. Ale przecież chyba nie o to chodzi, prawda? Z drugiej strony ciężko, by powodzenie miała "szara myszka" która się nie wybija z tłumu, nosi workowate ciuchy, nawet gdy ma ładną twarz. Czy więc za powodzeniem stoi wyłącznie IMAGE?

No i co w związku z tym?

No i?

Tak, image jest bardzo wazny, no bo w końcu pierwsze wrazenie sie liczy. Ale jeśli kobieta ma w sobie tylko ten ''image'' to powodzenie konczy sie na pierwszej rozmowie. Ale image ma zasadnicze znaczenie, bo jak będziesz wyglądała nieseksownie, niekobieco i po prostu średnio, przeciętnie, to nie zwrócisz uwagi faceta na siebie i nie ma powodzenia. Ale z pewnościa ten image to nie wszystko, ale jednak ma moc przyciągania i ogdywa pierwsza role. Spodobasz się-przyciągniesz facetów. Proste. Ale w kolejnym etapie niestety często to powodzenie się kończy, bo faceci dostrzegają to czeko nie widzieli na początku.