panicznie boje sie jechac na zdjecie szwów :(

Rana mnie tak boli ze nie moge sie tam dotknac i nie wyobrazam sobie ze ktos mi wyciaga te szwy, to musi cholernie bolec nie??? jutro mam jechac ale nie wiem czy sie odwaze:(

czy was to bolalo????

ja miałam wyjmowane z brzucha tydzień po cc - nie bolało

ani trochę więc wyluzuj,lekkie ciągnięcie tylko.

ja tez miala tydz po- trwa to dwie sekundy:) dasz rade ja tez sie balam ale tego praktycznie nie poczułam

Dokładnie. TO chyba jakaś infekcja bo nie powinno tak boleć. Mnie się słabo goiło to bolało, ale jak zastosowałam rady położnej to szybko przestało., Czułam tylko takie ciągnięcie.

ja jechałam do szpitala tydzień po cesarce na zdjęcie szwów z takim stresem że szok, pielęgniarka odkaziła ranę podała lekarzowi taki nożyk a ja w strachu pytam czy będzie bolało itp minęło kilka sekund i było po wszystkim nic nie poczułam prawie, lekarz przeciął supełki po bokach i pociągnął wszytko poszło szybko i gładko nie ma się co bać i denerwować!

I wsyk sobie proszek do butelki z woda i polej rane -przyniesie ulge. Ja 4msc. jak miałam mieć sciagane szwy (połozna w domu sciagała) to z płaczem szłam za nią-jak na scięcie:D troszke bolało-ale nie tak jak przy szyciu-natomiast zaraz jak sciagła to mogłam usiąść:D ale ulga byyyłą:)

o matko a ja myślałam że szyja tylko szwami rozpuszczalnymi. Ja miałam rozpuszczalne.

szwy rozpuszczalne są w srodku ( tak szyją macicę i mieśnie) a na zewnątrz miałam jeden szew który wyjęłam sama ( pracuję w przychodni i wiem, że to nie jest nic skomplikowanego) trzeba tylko odciąć supełek z jednej strony i wyciągnać, to nic nie boli

Nie ma co się bać :D Ale rozumiem Twoją panikę bo sama się trzęsłam jak galaret ;) Ściągane miałam na 7 dobę,strach ogromny.....a jak się okazało niepotrzebnie bo nawet nie wiedziałam kiedy było wszystkim.Zero bólu :D

spróbuj sama:)

No problem. Na luzaku.

Infekcja to wtedy jak rana krwawi,śmierdzi i jest ropa. A ból to normalna sprawa.Mnie przed ściągnięciem szwów napierdalała niemiłosiernie. Po było lepiej bo szwy strasznie ciągną ,uniemożliwiają chodzenie i stąd ten ból.

Ale ja piszę powaznie, to jedna żyłka tylko, przeciąć supełek i powoli wyjąć, ja nawet z twarzy - przy uchu sama wyciągałąm.

mnie po cc troche bolalo ale trwalo to kilka sekund,przezyjesz, przezylas pierwsze dni po porodzie to to przy tym pkus

tez tak miałam i panicznie się bałam ale uwierz, wcale nie boli. Czuć tylko takie lekkie szczypanie. Musisz iść do lekarza - mi się np. zrobił jakiś naciek, wyczuwałam takie zgrubienie na szwie i rana źle się goiła, ślimaczyła. Gin wszystkiemu zaradził i jest ok ;) Rozumię doskonale Twój strach, bo sama chciałam uciec kiedy weszłam na ściąganie szwów do gabinetu ale serio to nie boli ;)

po cc nic nie czułam - gorsze było jak spiskała czymś po wyjęciu szwów bo to było takie zimne - samo wyjęcie żaden ból

Absolutnie nic nie boli. Szarpnięcie i już.

mnie nic nie bolalo, ale rana byla ladnie wygojona, zostala tylko blizna po niej. jak cie tak boli to musisz miec jakas infekcje. po 7 dniach to juz powinna byc tylko rozowa kreska/blizna. sama zdejmowanie trwalo 2 sekundy, odciecie supelka na koncach i wyciagniecie nitki, mialam zalozone 5 szwow,na piersi. nie czulam zadnego bolu. a ty ile masz szwow i gdzie?

mnie kompletnie nic nie bolało nawet nie czułam tych szarpnięć

OMG co ci się stało że Ci rozwaliło macicę i mięśnie? :o współczuwam zdjęcie szwów na pewno boli mniej wiedziałam, że mięso w tych macach i kfc jest szkodliwe ale nie wiedziałam że aż tak...:o

Ja miałam rozpuszczalne, które nie chciały się coś rozpuszczać, po tygodniu dwa, które najbardziej mnie ciągnęły sama sobie wyjęłam...