Czy mogę zrzec się brata?

Witam, mam dziwne pytanie, ale poważnie je zadaję- czy mogę zrzec się brata? Okradł mnie ze wszystkiego, długo nie mogłam stanąć na nogach, teraz kiedy to robię obawiam się że znowu przyklei się do mnie jak rzep i będzie żerował na moim dobrach materialnych, słyszałam że będąc na dnie może nawet ubiegać się o alimenty? To byłby szczyt!

tez jestem ciekawa mam podobna sytuacje

Nie można zrzec się niezależnych od człowieka faktów :D A przy alimentach zawsze bierze się pod uwagę wszystkie okoliczności, także spokojnie.

skoro zabrał ci wszystko to Ty się ubiegaj od niego o alimenty

a nie było sprawy w sądzie o9 podział majątku po rodzicach?

Jak to się mówi, rodziny się nie wybiera. A jeśli jest on takim skoorwielem, żeby później żądać od Ciebie alimentów, to nawet pomijając gnój, który Ci zrobił, musiałby udowodnić, że niedostatek, w jakim się znalazł, nie jest wynika z jego winy (np. unikania pracy), co dorosłemu, samodzielnemu człowiekowi ciężko byłoby raczej udowodnić. Poza tym Ty zawsze możesz się uchylić od alimentów na rzecz rodzeństwa, jeśli byłyby dla Ciebie zbyt obciążające.

Tola ale na jakiej podstawie on moze domagac sie alimentow od Ciebie? Poczytaj tutaj http://alimenty.wieszjak.pl/inne-alimenty/77765,Czy-rodzenstwo-musi-placic-alimenty.html

Jeżeli Twój brat jest osobą dorosłą, na domiar tego okradł Cię ( jak piszesz) ze wszystkiego,to śmialo możesz od niego się odizolować! Nie koniecznie sądownie.Napisz czy masz jakiś majątek po rodzicach że takie sytuacje Cie dopadają? Alimenty dla brata przysługują wówczas gdy jest to osoba tylko i wyłącznie na Twoim utrzymaniu która odziedziczyła majątek i zostałaś zobligowana opiekować się niepołnosprawnym bratem.Jeżeli jest inaczej,nie ma takiego obowiązku partycypować w kosztach dorosłego człowieka (brata).

a co ja mam powiedzieć , mój głupi ojciec ma 5 dzieciaków , to znaczy mnie , moją rodzoną siostrę i trzy inne ( widziałem jekiedyś przypadkowo, ale kontaktu nie utrzymuję) , każde z inną babą i pewnie to nie koniec bo jemu wogóle na kobietach długo nie zależało więc nie zdziwiłbym gdyby jeszcze znalazłoby sie pare durnych bab i urodziły mu kolejne dzieciaki:O. Ja uznaję tylko moją siostrę , gdziekolwiek pytają ile mam rodzenstwa mówię , że tylko siostrę. Najgorsze jest to , że wszystkie po mnie dziedziczą jakbym na ten przykład nie miał żony i dzieci:O!!! A z jakiej racji cholera!!!! i co wtedy zrobię , nic Q!!!!! bo takie prawo! nawet wydziedziczyć ich nie mogę.

Czemu nie mozesz? Testament napisz i po sprawie.

testament nie załatwia wszystkiego bo mogą sie domagać zachowku.:O

Niczego nie mam po rodzicach, zostalam z zerem, nie bede opisywac jak mnie zalatwil na cacy, ale wszystko przepadło, nie bylo tego duzo bo w zasadzie tylko mieszkanie ale wiemy jak ciezko dzis o nie. Takze zaczelam od zera, teraz jestem w zwiazku, buduje sobie od nowa zycie. W koncu udane. I obawiam sie ze on widzac to, bedzie chcial cos wytargac ode mnie, obarczyc mnie swoimi kredytami, alimentami, bo kto wie co mu przyjdzie do glowy, jest nieudacznikiem i zlym czlowiekiem. Jeszcze winien mi jest pieniadze, ale nie odda bo nie ma z czego. Juz nawet ich nie chce.

Wielkie dzieki za opinie i link.

opisywałem swoj przypadek pare dni temu ale przytocze jak było u mnie . mam 30 lat , przychodze do domu gdzie mieszkam... mieszkałem ze starymi oni se siedz jak zawsze , stary czyta ksiazke matka pike kawunie i mi oznajmiaja. synku czas stanac na własne nogi . placic za siebie rachunki i moze w koncu zalozyc rodzine. hmm mysle niezle. synku masz jeden dzien na wyprowadzke ojciec kupil ci wczoraj mieszkanie (kurwa w bloku !!jebane 3 pietro bez windy) a ja dzis kartony. i huj.

Dobrze się czujesz :D Chcialabym zeby mi ktos kupil mieszkanie.

Tola napisz jakim cudem braciszek przefikał wasze wspólne mieszkanie po rodzicach

tola zapraszam , bedziesz mi prała sprzatała i gotowała w zamian mieszkasz za friko.

Niech się odfika od Ciebie.Nie ma takiej możliwośći żebyś miała płacić alimenty na swojego brata.Nawet gdyby Cie miał zaskarzyć do Sądu.Okradł Cie ze wszyskiego,też to jest dla mnie niezrozumiałe ,ale to nie moja sprawa! Piszesz że pozbawił Cię mieszkania - to jeszcze mało? Wyczuł że jesteś bezradna,albo spolegliwa dlatego Cie gnębi.Moim zdaniem to sprawa dla prokuratury i policji.Powinnaś zgłosić,że brat Cię nęka! Ale Ty nic nie robisz w tym kierunku!

nie wiesz co piszesz, mało takich opowiasten na necie jak to ojciec pijak terroryzował rodzine , matka sie wykreciła a ojczulek po 20 latach sie odnalazł i załozył corce sprawe o alimenty.... z bratem moze byc podobnie. do tego ciekawe czy te oskubanie kradziesz jest gdziekolwiek zgłoszona, na sprawie sedzia zapyta o dowody i po temacie. podobnie było u kumpla sasiad z dołu dobry chłopina całe zycie pił kumpel mowil ze nie widzial go jak zyje trzexwiego, non stop awantury lanie zonki itd. ale nikt tego nigdize nie zgłaszał bo co tam sie mieszac. pijaczek zasna z fajka podpalił chate w bloku zrobiólo sie niwesoło i sasiediz chcieli go jakos eksmitowac ... ale jak skoro to uczciwy obywatel, maz ojciec i głowa rodziny. nie ma podstaw mieszka 20 lat zero zgłoszen na policje czy do spółłdzielni mieszkaniowej.

Czy polski naród zawsze będzie wdawał się w durne dyskusje i oceny zanim odpowie rzeczowo?? Banda amatorów....Właśnie dlatego będziecie zawsze 100 lat za cywilizacją...