Gość aha aha aha Napisano Sierpień 27, 2012 nie moge juz wytrzymac. oszukiwalam siebie ze to nic nie znaczy, robilam sobie z tego zarty, myslalam, ze przeciez to tylko cialo, ze on i tak nie byl az tak interesujacy, ze po prostu jestem napalona. ale prawda wyglada tak, ze moje zycie sie rozpada powoli i skutecznie, ze rycze teraz umieszczajac jakies glupie posty na kafeterii.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach