komuś sie nudzi tak jak mnie i chce poprostu pogadać? :>

jaśmin-a a co u Ciebie? jakieś przemyślenia na tematy wszelakie ?

22 latka

cindarella a masz jakis swój 'ideał"?? ktorego chciałabys poszukac? wiem ze ideały nie istnieja ale powiedzmy wprost każda baba ma jakiegoś wymarzonego

tez mam 22, w czerwcu skończyłam:P

ja jestem szczęśliwa w długoletnim związku.bywa raz lepiej raz gorzej jak wszędzie ale najważniejsza jest sztuka kompromisu i odpowiednia polityka domowa

pewnie, że ma. a jak jakas mówi, że wygląd zewnętrzny jest nieważny uwazam, że nie ma racji ;)l Ideal- opiekunczy, który potrafi przytulić od tak, odpowiedzialny, i jeśli coś robi bierze za coś pełną odpowiedzialnosc. Jesli bierze, za rękę to wie czego chce ... a zewnętrznie, hmm troche ładniejszy od diabla, i na pewno nie chudy,

sporo nas łączy dziewczyny. 22 latka na karku, tyle Ań, moze cos jeszcze ..

mmm jak tak czytam to sama sobie wyobrażam^^ moj facet jest przede wszystkim rzeczowy, nie czepia sie pierdół i to mi w nim pasuje, fizycznie jasne ze mi sie podoba i to jak! choc moj "ideał w snach" wyglada całkiem inaczej, i co najwazniejsze dobrze nam sie gada i mamy podobne zboczone poczucie humoru.. ale tez mi sie podobaja nie za chudzi tacy o ooo akurat jakis bicebs mile widziany:)) a inne anie jak tam u was??

jasne że wygląd jest ważny ale ta odpowiedzialność i dawanie poczucia bezpieczeństwa drugiej osobie dla mnie są w związku najważniejsze

jestescie blądynki? :P ja tak choc z moimi włosami rózne historie sie działy ale naturalnie blad tylko prosze nie myslcie ze od razu glupia:P

jaśmin-a to szczerze gratuluje i cholernie zazdroszcze.

i wiek nie gra roli dojrzałość emocjonalna to podstawowe kryterium

do jasmin, zgadzam sie z tobą! chocby nie wiem jak kobieta udawała ze jest twarda, nic nie zastapi męskiego ramienia gdy jest źle..

szatynka, prawie brunetka.

ochhh, dziewczyny . Wlaśnie przez swoją glupotę, ale w sumie chęc postapienia fair straciłam szanse na związek/ chociaz znajomosc z super chlopakiem.

opowiadaj dokładnie, moze cos zaradzimy ! :*

AAA22 spoko. ja też jestem blondi choć wszystkie barwy tęczy przerabiałam. najlepiej się czuję w tym kolorze to kwestia samopoczucia nie poziom inteligencji

opowiadaj

dokładnie! ale niebieska i zielona jesczze nie byłam hehe:) kusi mnie znowu farbowanie ale sie ostro zaparłam i zapuszczam bląd pukle do pasa!

a więc, spotykałam się z chlopakiem i czułam, że cos jest nie tak, że unika, nie chce już. ale oficjalnie wszystko bylo ok. na gg super. ale to sie czuje, że cos jest nie tak po drugiej stronie. i na horyzoncie pojawił się chlopak, super, na prawdę wartosciowy. iwracając przez przypadek wspolnie , pogadalismy i rowniez calkowicie przez przypadek poszlismy na piwo. Super, sms, i wogole przez 2 dni super, ale stwierdziałam, ze przeciez mimo, ze moja znajomosc z tamtym to juz historia i juz jej nie ma , to jednak " chęc bycia fair" przezwyciezyła i napisalam, że nie mogę ... no i kontakt nam sie urwał ...jakas masakra

mam taka przyjaciólkę z podobna historią więc wiem mniej wiecej jaka jesteś, chciałas być ok wzgledem wszystkich a ostatecznie ty na tym ucierpiałas.. a z tamtym pierwszym sie rozstałas..?

nie przejmuj się. gdyby mu zależało nie odpuścił by tak łatwo a następnym razem więcej odwagi. nie zamykaj sobie innych furtek tak od razu bo nigdy nie wiadomo która będzie lepsza

ten drugi, sama piszesz że wartościowy, wiec pewnie jest z tych ktorzy nie pchaja sie z łapami żeby cos zburzyc, moze warto jakos sprobować odnowic znajomosc..?

dokladnie, o myślę o wszystkich a potem sama dostaje ostatecznie po d**pie. Tak, chociaz powodu do tej pory nie znam. A zeby bylo jasne, nie bylismy razem spotkalismy sie moze z 10 razy, ale mi wydawalo sie, że jest dobrze. widac myliłam sie

zbierałam się do napisania tego sms oj prawie miesiąc i w koncu sie przemoglam i napisałam do niego. Ale nie odpisał, stąd więc, że już po zawodach ...

aha ok bo źle doczytałam, zrozumiała ze byliście razem.. szkoda ze otwarcie nie powoiedział ze cos mu nie pasi i kropka, wtedy miałabyć troche jasności, choc pewnie z poczatku nie byłoby ci łatwo

http://www.youtube.com/watch?v=BLGdXqXaV1A&feature=related piosenka dla Was dziewczynki :):)

widocznie nie jest wart Twojego zachodu.

hmmm szkoda ze nic sie nie odezwał.. ale na to chyba nic juz sie nie zaradzi.. teraz tylko tak jak jasmin wspomniała , nie zamykaj innych furtek, pewnie sie jeszcze wiele wydarzy :)

ech, moze nie wiem. Ja zawsze obwiniam siebie.