Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zetakspytam

mialyscie zdejmowane szwy w szpitalu??

Polecane posty

Gość zetakspytam

jak to wyglada? ja mam jechac jutro na zdjecie szwow z krocza, nadal mocno krwawie i sie zastanawiam jak to jest czy sie siada na fotel taka we krwi czy trzeba w szpitalu isc sie umyc? moze glupie pytanie ale nie wiem jak sie mam zachowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wieszja mino wszystkobym
umyła.A ty się zastanawiasz??Dla mnie to nie do pomyślenia pokazać psiochę zakrwawioną.To jest lekko pisząc bleeeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślężę....
spoko umyj się w domu przed wyjściem. Przecież nawet jak sie umyjesz w szpitalu to zanim dojdziesz do gab to i tak wszystko na nic. Ja pamietam jak usiadłam na fotel to pioeleniarka stała z konewką i juz na mnie czekała i one tam podmywają zanim lekarz podejdzie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zetakspytam
no dokladnie nawet jakbym umyla sie tuz przed wejsciem do gabinetu to i tak zdazyloby mi krwi poleciec. W sumie to brudna robote maja te polozne... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jechałam na zdjęcie szwów do szpitala ,umyłam sie w domu ,położna raz dwa ściągnęła mi szwy ,żaden lekarz mnie nie oglądał .Po za tym na fotel podkładają podkłady z ligniny ,jak mocno będziesz krwawic i będzie utrudniona widoczność to na pewno położna Ciebie tam przetrze .Nie przejmuj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdf
Ja mialam szwy rozpuszczalne. Po tygodniu wszystko sie ladnie zagoilo i nic nie bolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×