jak ubierac dziecko?

Wiem, ze do zimy jeszcze troche czasu jest, ale mnie to juz zastanawia bo to moje pierwsze dziecko. Jak ubierac niemowlaka w zimie? Moj synek ma teraz 5mcy, koncem pazdizernika bedzie mial skonczone 7 wiec pewno bedzie juz siedzial i przesiadziemy sie do spacerowki. Jak go wtedy ubierac? Czy w kombinezon na normalne spodnie czy moze jakies spodnie ocieplane i kurtka jesienna/zimowa w zaleznosci od temp wystarcza (pod spodem np welniane rajstopy)? I co do wozka? Cieply koc czy moze spiworek? Wiem, ze to wszystko zalezy od temp, ale wiadomo, ze jak bedzie -20 to nie wyjde z dzieckiem na spacer. Chodzi mi o takie umiarkowane temp jesienno-zimowe jak od 5 do -5stopni. No i co z butami? Nie bedzie jeszcze chodzil wiec nie wiem. Teraz czasem ubieram mu jakies trampki, ale bardziej dla ozdoby to czy na zime tez jakies ocieplane buciki dla takiego malucha?

up

kombinezon kup jednoczęściowy z odpinanymi bucikami i rękawiczkami pod to grubsze rajtuzki+ body i sweterek

ale czy taki kombinezon jest wygodny? zalozmy, ze pojde na zakupy, w sklepie mrozu nie ma i dziecko bedzie w tym kombinezonie caly czas? kurtke mozna sciagnac w sklepie czy u kogos a kombinezon jak sciagne to w rajstopach bedzie?

ja Ci podałam opcję na spacer dłuższy w wózku/sankach. Na inne wyjścia dla małego miałam kurteczkę + buciki i spodnie ocieplane (jeansy od środka podszyte polarkiem) jak wiem, że szłam w gości czy do sklepu to nie ubierałam Go jak na wielki mróz tylko lżej bo więcej casu spędzaliśmy w sklepie/w domu na zewnątrz tylko przelotem.

zawsze możesz kupić kombinezon dwuczęściowy spodnie+kurtka mi akurat taniej wyszła kurtka i kombinezon w całości .

ja dla swojego miałam kombinezon ale też kurtkę i spodnie (jeansy na polarze i takie ala kurtka ortalionowe też). I kombinezonu prawie nie uzywaliśmy, czasami jak naprawdę było bardzo zimno, ale to tylko dlatego, żeby w ogole użyć, spokojnie poradziłabym sobie bez. Rajstop nienawidzi, więc przechodził całą zimę w tych ocieplanych jeansach i kurtce, a jak było bardzo zimno w tych ocieplanych spodniach. Do wózka miałam taki uniwersalny śpiworek, jak było cieplej zawsze mogłam odsunąć, w sklepie, itp. Łatwiej dziecko w razie czego rozebrać, przebrać, itp. A na nóżki mieliśmy coś takiego: http://allegro.pl/cieple-buty-na-zime-do-wozka-hm-jak-emu-20-21-i2592469876.html tylko brązowe - chciałam oryginalne Emu, ale cena mnie zmroziła :(

u nas kombinezon sie nie sprawdzil a to dlatego że mały nie lubił być w niego ubierany szybciej bylo wlozyc kurtke niz taki kombinezon. w lutym synek mial 7 m-cy i od grudnia mial zakladana kurtke, pod spodnie rajstopy a na nozki cieple goralskie skarpetki. w wózku był wkładany do spiwora jak bylo mega zimno a jak bylo cieplej przykrywany grubym kocem