Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gabrycha102

Jak długo trwa sielanka po ślubie?

Polecane posty

Gość gabrycha102

Jestem świeżo po ślubie. Wszystko jak w bajce. Piekny dom, przystojny mąż, teściowa symaptyczna, ogólnie bardzo się lubią z moimi rodzicami, razem wyjeżdżają na weekendy, wzajemnie się odwiedzają. My się w ogóle nie kłócimy. Jednak to zbyt piękne by mogło być prawdziwe, mysle, kiedy to wszystko się sypnie, bo jest tak słodko, że aż mdli:O Te wzajemnie życzliwości, proszę, dziękuję, przepraszam, same ochy i achy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocet
najszybciej zmieni sie tesciowa.a to jak bedzie miedzy wami zalezy od Was.musicie duzo rozmawiac i na kazdy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga222222
Ile po ślubie jesteście i ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrycha102
Nie cały rok. Ja mam 22 lata mąż 25. Jesteśmy razem 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jest tak słodko, że aż mdli Te wzajemnie życzliwości, proszę, dziękuję, przepraszam, same ochy i achy." kocham kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga222222
I przez 6 lat związku było zawsze cudnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrycha102
Właśnie o to olewanie mi chodzi. Jak długo może to trwać? Taka idylla? Do pierwszej kłótni poważniejszej? Do pierwszego sprzeciwu teściowej? Do pojawienia się dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrycha102
Inaczej jest gdy jest się parą bez zobowiązań, a teraz dochodzi rodzina, teściowie i to już sprawa powazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli to ten jedyny to myślę, że będzie trwać długo. Ja niestety cierpię i żałuję wyjścia za mąż. Nie mam dzieci na całe szczęście to będzie mi łatwiej odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja pier kurwa dole, za słodko ci? wiec poproś go niech cie pizgnie raz dziennie to ci się wypośrodkuje ta słodkość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezeli wy nie potraficie
szczerze nadawac na tych samych falach,to raczej nie jest ten jedyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ochów i Achów już nie ma tyle
Doszły nowe obowiązki - dzieci, ale nadal jest nam ze sobą cudownie. staż małżeński - 11 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdateeeee. :)
kolejna, co szuka dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×