On 39, ja 21 - mamy szansę?

Jak wyżej

Dodam fakt,że poznaliśmy się na kursie nauki jazdy. On jest instruktorem. Nie mam pewności czy on jedynie chce sie mną zabawić, czy snuje poważniejsze plany. Jak myslicie?

Myśle,że facet chce się z Tobą przespac

przestan jestes mloda to po co Ci 40 latek? bez sensu

Podoba mi się bardzo. Jest taki inny niż wszyscy,

No co Ty:) Przeciez on moglby byc Twoim ojcem, myslalas o tym? Jesli szukasz przygody to mozesz z nim poflirtowac, jesli szukasz zwiazku na dluga mete to nie ma zadnych szans. Bedziesz miala 40 lat a on o lasce bedzie juz chodzil

Nie wiem czego chcę prawdę mówiąc. Dzieli nas 16 lat...

16? Liczyć nie umiesz?

18 chyba wg mnie nie ma sensu, za duza roznica i cos takiego nie ma szans na powodzenie.

Dogadujemy się póki co

rok temu gdy mialem 20 lat spotykalem sie z dziewczyna ktora miala 23 lata. Pamietam jak nie lubilem chodzic na imprezy do jej znajomych bo mimo tego ze jej kolezanki mialy po 22-24 lata to wszyscy faceci mieli po 30+ lat. Czulem sie jak idiota:)

niedlugo fjut mu nie bedzie stawał. po co ci taki slimak stary buraczany. Lepiej zdobadz młodego jurnego fallusa, ja bym cie tak przerznal ze piszczala byś z rozkoszymloda zdirko :D

Widzisz, moje towarzystwo,to koleżanki od 21 i faceci do 35...- chodzi tu o znajomych...Jakoś dogaduję się

wg mnie na dłuższą metę kiepskie perspektywy.. jak ktoś napisał: ty będziesz mieć 40 a on już w sumie dziadek. Na flirt może być ale do stałego związku... raczej nie.

I po co ją tak strofujecie, dajcie się dziecku wykazać głupotą i okazać niedojrzałość.