Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wątpliwościduże....

Plusy i minusy przedszkola

Polecane posty

Gość Wątpliwościduże....

Jak w temacie. Wypisujcie kochane co wg Was moga skorzystać a co stracić dzieci oddane do przedszkola. Co zyskują rodzice? Nie mówię o sytuacji oddania dziecka z konieczności( powrót do pracy) ale o stuacji gdy dziecko ma możliwość pozostania w domu a rodzice jednak wybierają placówkę- dodatkowo placówka jest państwowa w małym mieści.... Zapraszam..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zwolenniczką posłania dziecka do przedszkola, więc pewnie wymienię więcej plusów :) +rodzice zyskują nieco czasu i swobody +rodzice odpoczywają od dziecka (szczera prawda - czasem trzeba) +dziecko rozwija umiejętności społeczne, interpersonalne +poznaje wiele nowych zabaw (których w domowych warunkach nie zorganizujemy) +"odkleja" się od maminej spódnicy +zdobywa nowe znajomości +analogicznie rodzice zdobywają nowych znajomych (wśród rodziców innych dzieciaków z grupy) +dziecko ma okazję poznać świat od innej strony - wycieczki, spotkania z ciekawymi ludźmi zapraszanymi do placówki +odchoruje swoje i będzie spokój, bez straty lekcji itp. +przedszkola mają bogatą ofertę zajęć dodatkowych, rozwijających zdolności/zainteresowania dziecka -dziecko może często chorować -może zaobserwować u kolegów/koleżanek zachowania, których nie akceptujemy -może zacząć grymasić przy jedzeniu (bo pani w przedszkolu gotuje lepiej lub kolega/koleżanka tego nie je) -konieczność porannego wstawania Chwilowo więcej do głowy mi nie przychodzi. Oczywiście nic na siłę. Jeżeli posłanie dziecka do przedszkola nie jest wymogiem warto dać dziecku szansę, zobaczyć jak się zaaklimatyzuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widzę prawie same plusy, dziecko spędza dużo czasu z rówieśnikami, ma różne zajęcia itp bo jednak taki 3-latek w domu trochę zaczyna się nudzić, bardziej się usamodzielnia, uczy się dzielić i "żyć w grupie". Jedyny minus jak dla mnie to żywienie, bardzo dbam o to co synek zjada, w przedszkolu niby panują pewne normy ale posiłki nie są tak wartościowe jak te domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×