Dlaczego Polacy tele narzekaja?

Powaznie sie pytam. Wpadlam ostatnio odwiedzic znajomych i wszyscy na cos narzekaja. A to pracy nie ma (w samej Zielonej Gorze 273 oferty pracy z ostatnich dwoch dni, wszystkie rozsadne i w miare dobrze platne, tylko trzeba wyslac CV porzadne), a to pieniedzy nie ma (bo podobno pracy tez nie) a to perspektyw nie ma (bo nikt nic pod nos nie podsunal tylko trzeba samemu szukac). Powaznie, co sie stalo w ludzmi aktywnymi, kreatywnymi i dorzacymi do celu? Wszyscy Polacy nagle zrobili sie flegmatyczni i niezaradni. I nic to nie ma wspolnego z rzadem gdyby ktos chcial obwiniac. Powaznie, co sie stalo z naszymi krajanami???

Bo tak na prawde Polak to leniwa menda ktora wszystko chce na talezyku podsuniete pod nosek. Zal jak Polske odwiedzam, ludzie sie zmienili. Starzy marudza ze w PRLu bylo lepiej, a mlodzi ze nie wiedza co zrobic z wlasnym zyciem.

Wszystko zależy od kręgu w jakim się obracasz. Ja nigdy na nic nie narzekam, nie dlatego, że wszystko mam - wszystko mam, bo nigdy na nic nie narzekam ;)